Według zapowiedzi kolejna odsłona modelu Toyota Prius będzie na tyle wydajna, że będzie to pierwszy samochód spalający prawie 3 litry benzyny na 100 kilometrów. Nadchodzący pojazd jest w ciągłym rozwoju w celu przystosowania go do oczekiwań klientów europejskich. Dotychczas samochód odniósł sukces za oceanem, podczas gdy w Europie, gdzie modele z silnikami wysokoprężnymi stanowią duży procent wszystkich aut jeżdżących na drogach, jego właściwości nie były już tak konkurencyjne.

Dlatego teraz inżynierowie pracują nad modelem Prius, który powinien przejechać na jednym litrze paliwa aż 40 km. Na pewno wielu osobom, ciężko jest sobie wyobrazić samochód spalający tak mało paliwa. Jeden z inżynierów Toyoty przekazał informację, że cały system elektroniczny został ponownie zaprojektowany z naciskiem na wzmocnienie ekonomiczności. Dodano również, że w toku są prace nad prototypem, który będzie poruszał się przy niskich prędkościach jedynie za pomocą elektrycznego silnika. Podczas osiągania wyższych prędkości będzie on stopniowo pobierał moc od spalinowego. Prawdopodobnie sekret leży w zastosowanych bateriach. Obecny samochód używa niklowo-wodorowych, które są  jak na razie najlepszą opcją w porównaniu jakości do ceny. Rewolucję mają przeprowadzić nowe ogniwa litowo-jonowe. Są one dużo cieńsze i mniejsze, a przy okazji dostarczają większą ilość mocy, która trwa dłużej.

Konkurencja jednak nie śpi, ponieważ także Subaru wraz z Mitsubishi zapowiedziały wspólny plan sprzedaży samochodów o napędzie elektrycznym do roku 2010. Toyota zapewnia, że do roku 2008 wprowadzi swój nowy model. Jednak na tym Toyota nie poprzestaje i w planach  zamierza zredukować czas rozpędzania się hybrydy do 100km/h o ponad sekundę (obecny czas 10,9 s).