1. Fotoradar robi zdjęcie

2. Zdjęcia są zgrywane z fotoradaru (na bieżąco, bądź w dowolnych odstępach czasu)

3. Zdjęcie są odczytrywane przez odpowiednie osoby, które następnie ustalają sprawcę. Jeśli uda się zrobić to w ciągu 30 dni od ujawnienia wykroczenia jest wystawiany mandat, jeśli termin 30 dni zostanie przekroczony sprawa z automatu powinna trafić do sądu, w takim przypadku kierowca obciążony jest dodatkowo kosztami postępowania sądowego.

Tak więc jeśli po tym terminie straż miejska wysłała zdjęcie z prośbą o ujawnienie kierowcy który w danej chwili podróżował autem to należy się cieszyć, że sprawa z automatu nie trafiła do sądu, bowiem koszta byłyby wyższe.