Od czego zacząć poszukiwanie przyczyn usterki? To zależy od tego, czy auto nie dało się uruchomić, czy może nieoczekiwanie zatrzymało się w czasie podróży. W tym pierwszym przypadku według statystyk najbardziej prawdopodobną przyczyną jest elektryka auta. Jeśli nie działa oświetlenie wnętrza albo żarówki ledwo się jarzą, to prawdopodobnie potrzebujemy nowego akumulatora lub przynajmniej doładowania starej baterii. W polskich realiach bardzo często źródłem problemów z samochodem bywają nieprawidłowo działające zabezpieczenia antykradzieżowe. Dotyczy to zarówno usterek w czasie jazdy, jak i problemów z uruchomieniem auta. Objawy mogą być w tym przypadku takie same jak przy awariach układu zasilania (np. niedziałająca pompa paliwa) czy awariach układu zapłonowego (brak iskry). Uwaga! Zablokowanie auta przez alarm czy immobiliser wcale nie musi być sygnalizowane wyciem syreny. Podczas montażu zabezpieczeń warto spytać w warsztacie o sposoby awaryjnego obejścia alarmu. Fachowcy zwykle niechętnie dzielą się taką wiedzą, bo kierowcy tracą zaufanie do zamontowanych systemów, wiedząc, że zwykle do ich rozbrojenia wystarczy np. zwarcie określonego przewodu z masą. Niemal każde zabezpieczenie ma też możliwość przełączenia w tzw. tryb serwisowy. Procedura uruchomienia go jest opisana w instrukcji obsługi – warto ją mieć ze sobą, ale lepiej ją ukryć, np. w bagażniku. Dla ewentualnego złodzieja byłaby bowiem nieocenioną pomocą. Czasem też wystarczy po prostu zamknąć i otworzyć auto, włączyć i ponownie wyłączyć zabezpieczenia. Może to pomóc np. w przypadku kiepsko kontaktujących przekaźników. Często, żeby naprawić auto, wystarczy być spostrzegawczym. Po otwarciu maski należy sprawdzić, czy wszystkie przewody i wtyki są na swoich miejscach. Szczególnie podczas jazdy po polskich, wyboistych drogach może się zdarzyć, że coś się rozłączy. Jeżeli samodzielnie włożymy wtyczkę na swoje miejsce, nie zapłacimy nic. Mechanik z pomocy drogowej weźmie za to nawet kilkaset złotych!Czy masz paliwo?Awaria? A może po prostu zapomniałeś zatankować? To dosyć częsta przyczyna nieplanowanego postoju. Na takie nieprzyjemne przygody szczególnie narażeni są kierowcy, którzy nigdy nie tankują aut do pełna. To zły zwyczaj, bo w niemal pustym baku skraplają się znaczne ilości pary wodnej. To powoduje korozję elementów układu zasilania oraz zbieranie się w nim szkodliwych dla silnika osadów. Zanieczyszczenia te mogą też powodować nieprawidłowe działanie wskaźnika poziomu paliwa. W dieslach często po zatankowaniu paliwa i tak nie da się uruchomić silnika – trzeba jeszcze odpowietrzyć układ. A może to alarm?Zanim wezwiesz pomoc drogową, wyjdź z auta, zamknij je, włącz alarm, a następnie ponownie je otwórz i wyłącz zabezpieczenie. Częstą przyczyną awarii są niesprawne autoalarmy. Czasem włączenie i wyłączenie tych urządzeń skutkuje tym, że przynajmniej na chwilę zaczynają poprawnie działać. Takich "cudownie" ustępujących usterek nie wolno jednak ignorować – następnym razem metoda "włącz-wyłącz" może nie zadziałać, lepiej zlecić specjaliście przegląd instalacji. Większość niefabrycznych alarmów ma bezpieczniki ukryte poza skrzynką bezpieczników. Jeśli alarm nie reaguje, należy ich poszukać.Sprawdź bezpiecznikiJeśli w aucie nie działa jakikolwiek podzespół elektryczny, sterowany elektrycznie lub elektronicznie, poszukiwanie przyczyn usterki zaczynamy od skrzynki bezpieczników. W wielu autach bezpieczniki znajdują się w dwóch miejscach, we wnętrzu auta oraz pod maską (obwody o większym obciążeniu). Jeżeli znajdziemy przepalony bezpiecznik, wymieniamy go na nowy o takich samych parametrach. Jeśli jednak znów się przepali, nie eksperymentujemy z zakładaniem zabezpieczenia o większym amperażu – w ten sposób możemy spowodować poważniejszą awarię obwodu lub nawet pożar auta. Sprawdź przekaźnikiW większości aut po przekręceniu kluczyka przed zadziałaniem rozrusznika usłyszeć można delikatne "pyknięcie". To dźwięk przekaźnika uruchamiającego pompę paliwa. Poza nim w aucie znajdziemy zwykle kilkanaście innych przekaźników znajdujących się zwykle w pobliżu skrzynki bezpieczników. Sterują one najmocniej obciążonymi obwodami instalacji. Szukając usterki, warto jepo prostu wyjąć, ewentualnie oczyścić styki i wcisnąć z powrotem na miejsce – czasem to wystarczy, żeby usunąć "niekontakt".To nie żart: warto też przekaźniki obwąchać – zapach spalenizny sygnalizuje usterkę.Wszystko na miejscu?Do unieruchomienia auta wystarczy, żeby np. obluzowało się jedno ze złączy elektrycznych lub np. rozszczelnił się przewód podciśnieniowy. Szukanie takich uszkodzeń polega po prostu na dokładnych oględzinach komory silnika i sprawdzeniu, czy wszystkie elementy znajdują się na swoich miejscach i czy są ze sobą połączone. W autach wyposażonych w układy OBD rozpięcie wielu złączy przy przekręconym kluczyku pozostawia ślad w postaci palącej się kontrolki silnika. Żeby ją wyłączyć, należy albo odpiąć na dłuższy czas akumulator, albo podłączyć auto w serwisie do skanera diagnostycznego.Czy działa pompa?Awarie elektrycznych pomp paliwa trapią głównie auta wyposażone w instalacje gazowe lub jeżdżące często "na oparach". W większości aut przy przekręceniu kluczykapowinniśmy najpierw usłyszeć dźwięk przekaźnika pompy, a następnie przez krótką chwilę odgłos jej pracy, do momentu wytworzenia odpowiedniego ciśnienia w układzie. Pompyznajdują się zwykle w baku lub w jego okolicach, odgłos ich pracy jest najlepiej słyszalny z bagażnika lub spod auta. Jeśli pompa nie daje oznak życia, należy sprawdzić, czy dociera do niej prąd. Jeśli tak, to znaczy, że pompawymaga wymiany.A może to pasek?Jeśli silnik gwałtownie zgasł, to nie można wykluczyć, że przyczyną tego było zerwanie lub przeskoczenie paska rozrządu. W starszych konstrukcjach dostęp do paska bywa łatwy – wystarczy odkręcić plastikową osłonę i od razu widać, czy jest on napięty i we właściwym stanie. Jeżeli jest luźny lub wręcz w strzępach, to na pewno na drodze nic się z tym nie da zrobić. Auto należy odholować do warsztatu i przygotować się na spory wydatek. Jeżeli silnik jest "kolizyjny" (a większość silników jest), to po zerwaniu paska dochodzi do zderzenia zaworów z tłokami. Taki silnik nadaje się do remontu. Jeśli nie ma iskry...Silnik benzynowy wymaga do pracy paliwa oraz zapalającej paliwo iskry. W starszych silnikach iskrę można sprawdzić, dotykając świecą (połączoną do przewodu wysokiego napięcia) do masy. Przy próbie rozruchu między elektrodami powinna przeskakiwać iskra. Jeśli jej nie ma, należy sprawdzić stan przewodów, cewki oraz aparatu zapłonowego. Uwaga! Takie objawy może powodować niesprawny alarm lub immobiliser.Problemy diesliPrzed wezwaniem pomocy drogowej do niedziałającego diesla warto sprawdzić, czy w filtrze paliwa nie zebrała się woda (często można ją spuścić specjalnym otworem na dole filtra) lub czy układ nie jest zapowietrzony. Nawet drobne nieszczelności (sparciały przewód, niedociśnięta opaska) mogą unieruchomić silnik.
Jak postępować w przypadku awarii na drodze
Nie taki diabeł straszny, jak go malują – przynajmniej w niektórych przypadkach można się samodzielnie uporać z awarią, która unieruchomiła samochód. Zresztą zawsze, zanim wezwiemy pomoc drogową, warto przynajmniej spróbować sprawdzić, co spowodowało nieplanowany postój – w przeciwnym wypadku może nas zdziwić "kreatywność" mechanika przy wystawianiu wysokiego rachunku.