Za Lancię w barwach Martini trzeba było normalnie zapłacić i był to nie byle jaki szpan. Martini sponsorowało teamy wyścigowe i rajdowe, m.in. Lancię, która na przełomie lat 80. i 90. XX w. po prostu rozniosła w pył konkurentów na trasach rajdowych. Delta HF Integrale, którą można było kupić do "cywilnego" użytku, przypominała rajdową wersję i wizualnie, i technicznie. W latach 80. ub. wieku to było coś: 8 zaworów (z czasem powstała także wersja 16V), za to dwa wałki rozrządu, elektroniczny wtrysk paliwa, turbosprężarka Garretta (w sumie 185 KM, a w wersji 16V aż 200 KM), supernowoczesny napęd na cztery koła poprzez sprzęgło wiskotyczne i samoblokujący się mechanizm różnicowy Torsen (dzięki niemu koło, które ma lepszą przyczepność, dostaje więcej momentu obrotowego). Lancia Delta HF Integrale to nie jest ekstremalnie szybki samochód, ale przyspiesza jak rakieta (6,6 s do "setki"), a na zakrętach trzyma się drogi jak przyklejona. Dlatego tak trudno się z nią ścigać."Ten potwór żyje własnym życiem" – relacjonuje właściciel pięknej Lancii Delty Martini i dobrze wie, co mówi. Jeśli jedna z lampek sygnalizujących usterkę przez dłuższy czas się nie zapala, to znak, że przepaliła się żarówka. Włoska technika sprawdziła się w rajdach, ale dziś Lancia Delta to zwykle piękna nieruchomość. Auto, które wystąpiło w sesji, w drugiej połowie dnia fotograf spotkał w garażu, z liną fachowo przyczepioną do ucha holowniczego. Widać, że nie wróciło z sesji o własnych siłach, choć jego stan zbliżony jest do ideału.Lancię gnębi korozja wszystkiego. Psuje się "elektryka" i elektronika, a także mechanika (tu już wiek robi swoje), a gdy się to auto dobrze "przyciśnie", pali20 litrów na "setkę". Pozycja za kierownicą jest niewygodna, gdyż ta sterczy pod dziwnym kątem, tak jak w Polonezie. Nic dziwnego: ten sam stylista. Tylko Lancia bardziej się udała. Tak czy inaczej, to auto ma wiele wad, ale jest piękne i zapewnia niesamowitą frajdę, jeśli jeździ. Właścicieli Lancii Delt należy szanować za wytrwałość, nawet wtedy, gdy twierdzą, że w ich autach trzeba tylko wymieniać olej. Nie ma takiej opcji. Lancię trzeba naprawiać, i to często.Problemy, jakie napotkaszKorozja: albo jest bardzo zaawansowana, albo auto jest po remoncie, albo ktoś o nie bardzo dba. Normalnie eksploatowanych, ładnych egzemplarzy wolnych od korozji już nie ma. Jeśli tu i ówdzie widoczne są rdzawe plamy, nastawmy się, że podczas poważnej naprawy trzeba będzie rozebrać auto "do rosołu". Wycieki oleju. Jeśli są, to znaczy, że wszystko w normie i że w silniku jest olej. Oczywiście, silnik da się uszczelnić, aby nie ciekł, ale jest też warunek: nie jeździmy autem jak rajdówką.Koszty: to nie jest auto tanie w utrzymaniu. To że ten model wygrywał rajdy, nie znaczy, że jest bezawaryjny. Nie jest! Dymienie i stuki z silnika: jeśli silnik stuka i przyspieszenie nie wciska cię w fotel przy obrotach wchodzących na czerwone pole, trzeba będzie wyremontować silnik. Wiąże się to z wymianą panewek, prowadnic i gniazd zaworowych, pierścieni, regeneracją wałków rozrządu oraz turbiny. Cena takiej usługi zależy oczywiście od zakresu robót i użytych części zamiennych, ale przyjmijmy, że wyniesie 5-8 tys. zł. Usterki: nie licz na to, że można tym autem jeździć na co dzień. Prowadzi się świetnie, pięknie brzmi, ale po każdej przejażdżce trzeba coś dokręcić. Auto dla przyjemności i dla szpanu lub jako ozdoba posesji. Ile to kosztuje?Silnik 1.6 8V z gwarancją rozruchową. Oczywiście, taki silnik warto rozebrać i doprowadzić do stanu idealnego. Są warsztaty wyspecjalizowane w naprawach mechanicznych włoskich starych aut i z takich najlepiej korzystać. Usługi ASO pozostawmy posiadaczom nowszych modeli, chyba że o jakimś warsztacie wiemy, że pracują tam mechanicy-hobbyści.430 zł
- Remont blacharski Cena zależy od stanu auta. Przyjmijmy, że pojazd jest w dobrym stanie i trzeba tylko w niektóre elementy wspawać reperaturki, pozgrzewać je i polakierować ok. 1000 zł za element
- Reflektor pojedynczy Oryginalny i w idealnym stanie, bo zupełnie nowy.450 zł
- Atrapa grilla Pochodząca z demontażu, ale w bardzo dobrym stanie, co potwierdzają zdjęcia dołączone do aukcji. 50 zł
- Maska silnika Oryginalna pokrywa silnika, używana. Wymaga oczywiście polakierowania, co podwyższa cenę elementu gotowego do montażu o kilkaset zł. 250 zł