Halogeny H4, które stanowiły wielki krok do przodu w zakresie bezpieczeństwa, to rok 1971. Gdy wydawało się, że te rozwiązania przetrwają długie lata, pojawiły się reflektory projektorowe (1983 r.), a od 1988 roku rozpoczęła się era nowych, często dowolnych kształtów przednich reflektorów. Od 1993 roku producenci wprowadzili plastikowe osłony zamiast dotychczas powszechnie stosowanych szklanych. Pod koniec lat 90. rozpoczęto na masową skalę seryjną produkcję reflektorów ksenonowych i biksenonowych, które mają jednak duże wymagania techniczne, a tym samym są stosunkowo drogie. Najnowsza era w oświetleniu samochodowym to reflektory w technologii LED. Hella opracowała taki reflektor do Cadillaca Escalade Platinum. Rozpoczęcie produkcji seryjnej zaplanowano w czerwcu 2008. W pełni diodowe lampy główne skonstruowano z wykorzystaniem różnych przezroczystych elementów optycznych. Po raz pierwszy na szeroką skalę wykorzystano tu szklane, projektorowe szyby o konstrukcji swobodnych pól. Każdy fragment szyby jest odpowiedzialny za określoną część rozkładu światła na drodze. Na siedem soczewek użytych w lampie tylko dwie są dokładnie identyczne, wszystkie pozostałe mają odmienne kształty. Żywotność nowych świateł producent przewidział na 10 tys. godzin, a więc znacznie dłużej niż żywotność samochodu. Ich koszt jest obecnie o ok. 50 proc. wyższy niż reflektorów biksenonowych. W miarę popularyzacji i zwiększonej produkcji mogą one stanieć.Trudno dzisiaj jednak powiedzieć, jaka rzeczywiście będzie przyszłość tego nowego systemu oświetlenia. W pierwszym etapie Cadillac planuje wyprodukowanie 14 tys. egzemplarzy swojego modelu Escalade Platinium wyposażonego w ten rewolucyjny wynalazek. Oświetlenie halogenoweWciąż – ze względu na koszty – jest to najpopularniejszy typ oświetlenia w samochodach. Funkcję źródła światła realizują w reflektorze – albo jedna żarówka dwuwłóknowa odpowiedzialna i za światło mijania, i za drogowe, albo dwie żarówki jednowłóknowe. Żarówki dają światło o różnej barwie, jednak im jest ono bardziej zbliżone do barwy światła dziennego, tym jest go mniej (niebieski filtr na bańce zatrzymuje światło). Wady oświetlenia tego typu to przede wszystkim ograniczona wydajność, przepalanie się żarówek (im bardziej wydajna żarówka, tym częściej), duża energochłonność (żarówka produkuje głównie ciepło) i kłopoty z zapewnieniem właściwej geometrii żarówek przez producentów.Oświetlenie ksenonoweOświetlenie ksenonowe ma barwę ok. 4000 K, jest więc bliższe światłu dziennemu niż oświetlenie halogenowe. Jest też o wiele bardziej wydajne (lampa ksenonowa ma strumień świetlny osiągający 3000 lumenów, podczas gdy żarówka halogenowa w zależności od typu ma strumień świetlny 1000-1600 lm). Wady oświetlenia ksenonowego to duża komplikacja zestawów i ich wysoki koszt, dość szybkie zmniejszanie się strumienia świetlnego w miarę użytkowania, a także wolne działanie – dlatego, jeśli w reflektorze nie ma żarówki halogenowej odpowiedzialnej za długie, nie ma też drugiej lampy ksenonowej, a jedynie występuje przesłona, która błyskawicznie podnosi się i opada, realizując funkcje mijania – drogowe. Oświetlenie LEDMając temperaturę barwy światła ok. 5500 K, światło białych diod LED jest bardzo bliskie światłu dziennemu (ok. 6000 K). Dzięki temu zbliża się maksymalnie do barwy, do której przyzwyczajone są ewolucyjnie oczy ludzkie. Kierowca nie męczy się więc tak szybko i jest bardziej zrelaksowany. Ponadto białe diody przekonują błyskawicznymi reakcjami (łatwo to zaobserwować, patrząc na światła stopu i migające kierunkowskazy LED spotykane coraz częściej na ulicach), a także możliwością realizowania dwóch funkcji (np. świateł mijania i dziennych) z jednego źródła światła. Co ważne, światła LED są energo-oszczędne i postęp w dziedzinie sprawności tego źródła światła jest niezwykle dynamiczny.To jużdziała!Podczas prezentacji nowej generacji świateł mieliśmy okazję zasiąść za kierownicą wspomnianego Cadillaca Escalade Platinium i praktycznie sprawdzić ich przydatność w warunkach nocnych. Rzeczywiście różnice w oświetleniu odcinka przed samochodem są znaczne, a przede wszystkim zbliżone do warunków dziennych. Co najważniejsze, kierowca nie czuje się zmęczony, więcej przy tym widzi i może jechać bezpiecznie. Wkrótce aut z reflektorami LED będzie więcej.Już wiadomo, że w tego typu reflektory będzie wyposażony najnowszy Opel Signum. Dzisiaj reflektory LED to jeszcze luksus, ale według prognoz już w 2011 r. liczba samochodów wyposażonych w takie rozwiązania zwiększy się przynajmniej czterokrotnie.
LED w natarciu
Wkolejnych dziesięcioleciach oświetlenie zewnętrzne pojazdów rozwijało się z duchem czasu. Światła asymetryczne wprowadzono w 1957 roku.