- Mercedes musi uznać wyższość konkurencyjnych napędów
- Dwusprzęgłowa przekładnia GLA czasami się gubi
- Zakręty pokonują dynamicznie, ale komfort nie jest ich mocną stroną
- W Q3 mogą się podobać materiały, ale pozycja za kierownicą – niekoniecznie
- Audi Q3 czyli miły towarzysz dalekich podróży
- BMW X1 – dynamiczne w prowadzeniu
- Mercedes GLA to nieco inny kompaktowy SUV
- Podsumowanie
- Nasze pomiary
Nowy Mercedes GLA na tle pełnego krągłości i niezbyt ekscytującego Audi Q3, a także grzecznego BMW X1 jest niczym designerski i ekstrawagancki SUV. To absolutna niespodzianka, ale trzeba przyznać, że miła dla oka. Jednak nam to nie wystarcza. Chcielibyśmy się dowiedzieć, czy stuttgarckie auto osiągnie sukces w trudnym pojedynku z groźnymi rywalami. Uczestnicy naszego porównania są wyposażeni w silniki Diesla, automatyczne skrzynie i napęd obu osi. Każdy z tych SUV-ów właśnie w takiej specyfikacji byłby chętnie wybierany przez kierowców. Nie bez powodu – są bowiem oszczędne, a jednocześnie charakteryzują się zadowalającymi osiągami.
Mercedes musi uznać wyższość konkurencyjnych napędów
Dla Mercedesa GLA 220 CDI 4Matic dotrzymanie kroku bawarskim kolegom to trudne zadanie. 170-konna jednostka, której odgłos pracy podejrzanie kojarzy się z taksówką, radzi sobie podczas sprintów i szybkiego pokonywania odcinków autostrady, ale kierowca napędzanego nią samochodu z reguły ogląda tyły zarówno Audi, jak i BMW. Jednak większe znaczenie od braku kilku KM ma z pewnością deficyt momentu obrotowego 2,1-litrowego silnika w Mercedesie. Tam gdzie Q3 i X1 generują po 380 Nm, co pozwala im na bezproblemowe parcie do przodu, GLA wytwarza jedynie 350 Nm, a to zmusza do spokojniejszej jazdy.
Takie podróżowanie jest przyjemne, ale z takiego stanu nie ma wymiernych korzyści na stacji paliwowej. Podczas gdy GLA pali 6,1 l/100 km, zarówno Q3, jak i X1 przerabiają na spaliny tylko o 0,2 l/100 km więcej. Mercedes musi przy tym częściej zajeżdżać pod dystrybutor. W jego baku mieści się 50 l, co oznacza 810 km jazdy non stop. Tymczasem zasięgi BMW i Audi są znacznie większe (odpowiednio 960 i 1010 km).
GLA zostaje również w tyle za rywalami z powodu działającej z opóźnieniem siedmiobiegowej, dwusprzęgłowej skrzyni. Gdy auto rusza po postoju wynikającym z funkcjonowania systemu start-stop, jego DCT potrzebuje solidnego kopa, by załapać – inaczej trudno mu się obudzić. W Audi i BMW jest pod tym względem wyraźnie lepiej.
Dwusprzęgłowa przekładnia GLA czasami się gubi
Automatyka Mercedesa nie toleruje sportowych zapędów kierowcy. Skutecznie powstrzymuje nadmierny temperament szarpnięciami i przedłużającymi się przerwami, głównie podczas redukcji przełożeń. Wyposażone również w siedmiobiegowy, dwusprzęgłowy „automat” Audi bardziej spontanicznie radzi sobie w podobnej sytuacji. Trzeba jednak przyznać, że brzmienie 177-konnego silnika napędzającego samochód z Ingolstadt jako jedyne w tej stawce może przypominać dźwięki wydawane przez pojazdy klasy premium. Oczywiście, nikt nie pomyli dwulitrowego TDI z benzyniakiem, ale w Q3 brzmi on szlachetniej i jest lepiej wytłumiony. W BMW rozczarowuje głuchy, pusty dźwięk 184-konnego, dwulitrowego silnika. Natomiast absolutnie niczego nie można zarzucić doskonałemu 8-stopniowemu „automatowi”. Jest szybki i zawsze optymalnie dobiera przełożenia.
Zakręty pokonują dynamicznie, ale komfort nie jest ich mocną stroną
Na trasie każdy z trzech konkurentów zachowuje się dojrzale. Nawet nieco podniesione i mocniej bujające się Q3 z rozkoszą przemierza zakręty. Również X1 i GLA z wielkim zaangażowaniem wjeżdżają w wiraże, niczym małe auta sportowe. W porównaniu z Audi ich bezpośrednie układy kierownicze są superczułe, co sprawia kierowcy wielką frajdę. Poręczne SUV-y to sympatyczne pojazdy, ale nie samej przyjemności mają służyć. Żeby tak było, muszą mieć zawieszenia zapewniające dobry komfort. Tymczasem ani w GLA, ani w X1 takiego nie znajdziemy. Mercedes niezgrabnie zachowuje się na płytkich wyrwach i poprzecznych nierównościach. Mało tego – pasażerowie bardzo dobrze o tym wiedzą, ponieważ podwozie bez żadnego filtrowania przepuszcza do wnętrza efekty najechania na dziurę. Z kolei gdy X1 musi mierzyć się z wybojami i muldami, nadmiernie hałasuje w nim sztywno zestrojone zawieszenie, a pokonanie nierównej nawierzchni wydaje się czymś ponad siły tylnej osi – zwłaszcza pod obciążeniem. Seryjne Audi Q3 również jest pozbawione wymarzonego zawieszenia. Jednak w tym porównaniu z GLA i X1 uczestniczył samochód z adaptacyjnymi amortyzatorami, wymagającymi dopłaty. I rzeczywiście, gdy włączyliśmy tryb komfortowy, samochód Audi sprawował się o wiele lepiej od obu konkurentów. Pasażerowie byli dobrze izolowani od efektów przejazdów po wybojach i mogli bez uszczerbku na wygodzie i dobrym samopoczuciu wytrzymywać na pokładzie nawet długie trasy.
W Q3 mogą się podobać materiały, ale pozycja za kierownicą – niekoniecznie
Największymi zaletami Audi są: przestronność, szlachetnie wykończone wnętrze i najwygodniejsza kanapa z tyłu. Znacznie mniej cieszą natomiast bardzo wysoka krawędź załadunkowa i kiepska pozycja za kierownicą. Żeby wyżsi kierowcy odczuwali w Q3 wygodę, należałoby niżej zamontować siedzisko, koło kierownicy umieścić bliżej tułowia prowadzącego i ustawić je mniej pionowo. Podróżujący na tylnej kanapie Mercedesa GLA nie będą mieć zbytnich powodów do zadowolenia. Na wysokości ramion i głowy miejsca nie jest za wiele, ale to akurat wina zgrabnej linii coupé. Twarde siedzenie jest ponadto zbyt płaskie i umocowano je za blisko podłogi. Warunki dla osób podróżujących z tyłu są najgorsze w tym porównaniu. Zupełnie nie sprzyja to dalekim wyprawom z kompletem pasażerów, zwłaszcza że i bagażnik nie jest niestety zbyt pojemny.
Audi Q3 czyli miły towarzysz dalekich podróży
Opcjonalne adaptacyjne amortyzatory przeistoczyły wyposażone w sportowe zawieszenie auto w doskonale nadającego się do dalekich podróży kompaktowego SUV-a. Wydatek 4660 zł plus 950 zł za system Drive Select jest tu w pełni uzasadniony. W trybie Comfort Q3 zostawia obu konkurentów wyraźnie za sobą. Audi pozwala kierowcy pokonywać naprawdę złe drogi bez zbędnego stresu. Z poczuciem komfortu świetnie współgra doskonale urządzone wnętrze z wyśmienitym wykończeniem i materiałami o dobrej jakości. Na krytykę zasługuje zbyt wysoka pozycja kierowcy. Nie spotka się ona z aprobatą rosłych osób. Minusem jest też sztywna półka za tylnymi siedzeniami, która cechuje się solidnością, ale jednocześnie mocno ogranicza możliwości aranżacji i załadunku bagażnika.
BMW X1 – dynamiczne w prowadzeniu
Zwolennicy BMW na widok X1 krzywią twarze w grymasie, czym wyrażają dezaprobatę. Zacny, wręcz prostolinijny design samochodu nijak nie pasuje do agresywnego i dynamicznego wizerunku marki. Trudno też nie zauważyć przeciętnej jakości materiałów we wnętrzu. Niedostatki w tej dziedzinie dają o sobie znać podczas jazdy na zniszczonych nawierzchniach. Tam gdzie GLA i Q3 nie wydają podejrzanych dźwięków, X1 trzeszczy, a to dowodzi, że wykorzystano w nim twarde plastiki. Na torze jednak samochód pokazuje, jak wiele potrafi i że zasługuje na to, żeby mieć na masce biało-błękitne logo. Pojazd z lekkością i zwinnością łasicy oraz – gdy trzeba – agresywną mocą buldożera mknie po każdej drodze. Auto ma też dobre siedzenia, przyzwoitą przestronność i jest podatne na aranżację.
Mercedes GLA to nieco inny kompaktowy SUV
Mercedesa GLA nie można uznać za typowego przedstawiciela segmentu kompaktowych SUV-ów – jest bowiem zbyt niski i ma w sobie zbyt wiele cech coupé. Jak na kompakt jest natomiast za drogi. No i wreszcie – jest zbyt „niegrzeczny” jak na Mercedesa. Jednak sukces klasy A dał firmie ze Stuttgartu prawo do szukania nietypowych rozwiązań i do odejścia od stereotypów. O GLA można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że jest nudne. I to pomimo twardego zawieszenia, ograniczonej widoczności i przeciętnej przestronności, która może ojców rodzin zniechęcić do zakupu. Auto ma przy tym wysoką cenę, ale nie wolno zapominać, że jest dobrze wyposażone. Jeśli chodzi o multimedia i systemy wspomagające, to na pokładzie Mercedesa można mieć prawie wszystko, co znajduje się na topie.
Podsumowanie
Zwycięskie Audi Q3 udowodniło, że można pogodzić przygodę z codzienną praktycznością. To nie tylko zasługa napędu 4x4, lecz także najbardziej dynamicznego silnika oraz wysokiego komfortu jazdy i największego bagażnika. BMW X1 ucieszy kierowców doceniających dobre prowadzenie, za które w tym przypadku odpowiadają dopracowane zawieszenie i precyzyjny układ kierowniczy. Mercedes GLA wygląda oryginalnie i dobrze się go prowadzi, do tego ma skuteczne hamulce, ale jest drogim autem.
Marka i model | Audi Q3 | BMW X1 | Mercedes GLA |
Silnik - typ/cylindry/zawory | t.diesel/R4/16 | t.diesel/R4/16 | t.diesel/R4/16 |
Pojemność | 1968 cm3 | 1995 cm3 | 2143 cm3 |
Moc maks./obr./min | 177/4200 | 184/4000 | 170/3400 |
Moment/obr./min | 380/1750 | 380/1750 | 350/1400 |
Poj. bagażnika | 460-1365 l | 420-1350 l | 421-1235 l |
Masa własna/ładowność* | 1585/525 kg | 1500/555 kg | 1595/480 kg |
Rozstaw osi | 2603 mm | 2760 mm | 2699 mm |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 4385/1831/1590 mm | 4477/1798/1545 mm | 4417/1804/1494 mm |
Przysp. 0-100 km/h* | 8,2 s | 8,1 s | 8,3 s |
Prędkość maks.* | 212 km/h | 213 km/h | 215 km/h |
Śr. spalanie* | 5,9 l/100 km | 5,4 l/100 km | 5,1 l/100 km |
Cena | 154 100 zł | 157 570 zł | 166 500 zł |
*Dane Fabryczne
Nasze pomiary
Marka i model | Audi Q3 | BMW X1 | Mercedes GLA |
0-50/0-100 km/h | 2,6/7,6 s | 2,5/7,9 s | 2,8/8,4 s |
60-100/80-120 km/h | 4,3/5,8 s | 4,6/5,1 s | 4,6/6,4 s |
Hamowanie 100-0 km/h zimne/gorące | 37,2/37,1 m | 36,5/35,5 m | 35,0/35,5 m |
Śr. spalanie | 6,3 l/100 km | 6,3 l/100 km | 6,1 l/100 km |
Masa własna/ładowność | 1617/568 kg | 1668/477 kg | 1604/471 kg |
Cena | 154 100 zł | 157 570 zł | 166 500 zł |
Galeria zdjęć
Niemieckie SUV-y z silnikami Diesla i napędem na wszystkie koła
SUV z pojemnym bagażnikiem i dynamiczną jednostką napędową.
Wśród testowanych aut Q3 ma najlepszy komfort resorowania.
Wyrafinowany kokpit, pedantyczne wykończenie. Regulator klimatyzacji jest jednak zbyt głęboko ukryty za dźwignią automatycznej skrzyni biegów
Q3 to w naszym porównaniu najkrótsze auto, ale z tyłu jest dużo miejsca
Audi q3 ma kufer o największej pojemności wśród testowanych aut – 460-1365 l
Wąskie światła nadają tyłowi samochodu dynamiczny wygląd
Samochód dla kierowców, którzy cenią dobre prowadzenie i wygodną pozycję za kierownicą.
W BMW cieszy elastyczny silnik
Miejsce kierowcy w X1 zasługuje na pochwały z racji świetnej ergonomii. Niestety, tworzywa użyte do wykończenia kokpitu odstają jakością od rywali
Z tyłu BMW jest najwięcej miejsca na szerokość oraz nad głowami
Tylko w X1 oparcie dzieli się na trzy części. Po złożeniu powstaje lekka pochyłość
Tylne światła X1 wyglądają oryginalnie, choć jednocześnie ich wzornictwo pozwala bez trudu rozpoznać markę samochodu
Pod logo schowano czujniki odległości aktywnego tempomatu (Distronic Plus), kosztującego 4855 zł
Oryginalnie wygląda i dobrze się go prowadzi
Autu brakuje mu dynamiki, a skrzynia działa leniwie
Jakość materiałów na wysokim poziomie, ale wskaźniki mogłyby być bardziej czytelne. Deska rozdzielcza jest niemal identyczna z tą znaną z klasy A
Pod względem szerokości, jak i wysokości jest tu ciaśniej niż w X1 i Q3
Po powiększeniu na podłodze bagażnika powstaje nieznaczna pochyłość
Nadwozie GLA ma wprawdzie kształt charakterystyczny dla SUV-ów, ale od typowych przedstawicieli tego gatunku jest mniejsze