Montaż haka: Czyli zanim pociągniesz przyczepę

Auto Świat
Kto pamięta, że jeszcze 10 lat temu hak holowniczy z demontowalną kulą był w Polsce ewenementem? Wygląda na to, że podróże kształcą – choć polskie przepisy ruchu drogowego nadal nie wymagają, by kula była zdemontowana z samochodu, kiedy nie holuje on przyczepy, to haki pozwalające to zrobić można dziś kupić praktycznie do auta każdej marki i każdego typu. Coraz więcej sprzedaje się też zaczepów „patentowych”, w których demontaż kuli nie wymaga użycia jakichkolwiek narzędzi i trwa kilka sekund. Na początek uporządkujmy nazewnictwo  Znajomość podstawowych pojęć przyda się wszystkim, którzy przed podjęciem decyzji o montażu haka zamierzają zapoznać się z dokumentacją dostępną m.in. na internetowych witrynach producentów. Zacznijmy od tego, że najczęściej mówimy o „holowaniu” przyczepy oraz o „haku holowniczym”. Tymczasem holowanie (przy użyciu holu sztywnego lub giętkiego) to pojęcie odnoszące się do czegoś zupełnie innego. Przyczepę po prostu ciągniemy, a służą do tego urządzenia sprzęgające. Podzielone są one na klasy, z których podstawowe to:– klasa A: zaczepy kulowe oraz wsporniki pociągowe stosujące urządzenie kuliste o średnicy 50 mm do sprzężenia z przyczepą przy użyciu głowicy zaczepowej;– klasa B: głowice zaczepowe mocowane do dyszla przyczep w celu sprzężenia z kulą zaczepową o średnicy 50 mm na pojeździe ciągnącym.

Katalog Samochodów Auto Świat