Jeszcze nie ma szczegółowych informacji, ale wiadomo, że będzie to wieloletnia współpraca, która zakłada dzielenie podzespołów i tym samym optymalizację kosztów. W oświadczeniu Olivier Blume z zarządu Porsche przekazał, że współpraca z pewnością zapewni szybszy postęp w wyścigu pomiędzy producentami jaki wywołała mobilność przyszłości. Nie oznacza to jednak, że ostatecznie powstaną takie same samochody różniące się jedynie znaczkiem na masce. Współpraca od samego początku zakłada, że zelektryfikowane Audi i Porsche zachowają indywidualne dla danej marki cechy.
Można dać wiarę tym obietnicom, ponieważ obecnie Audi i Porsche wykorzystują wspólne podzespoły, a mimo to samochody obydwu marek zachowały swój indywidualny charakter. Współpraca pomiędzy Audi i Porsche to wzorcowy przykład jak obniżać koszty produkcji bez szkody dla wizerunku marki.
Oświadczenie o współpracy tych dwóch prestiżowych marek oznacza również, że elektryfikacja samochodów to proces nieodwracalny, choć bynajmniej nie gwałtowny. Z czasem na naszych drogach pojawi się coraz więcej samochodów hybrydowych i elektrycznych. Według prognoz do 2025 roku aż 20 proc. aut wyjeżdżających z salonów będzie wykorzystywała do napędu prąd elektryczny.