Ekskluzywne modele, takie jak należące do marki Land Rover Range Rovery, dodają firmie prestiżu, ale bez popularnych aut, sprzedawanych w dużych seriach utrzymać się trudno. Dlatego Brytyjczycy dbają o Freelandera 2. Na rok modelowy 2011 zmodyfikowano silniki – w miejsce jednostki 2.2 TD4 o mocy 160 KM pojawiły się dwie: 150-konna, współpracują ze skrzynią manulaną lub automatyczną oraz 190-konna SD4 (tylko „automat”). To jednak nic – od stycznia 2011 r. w cenniku pojawi się wariant eD4 – tylko z napędem przedniej osi! Nie musimy dodawać, że wszystkie są oszczędniejsze i – generując 320 Nm – wystarczająco mocne. Benzynowa odmiana 3.2 (rzędowa „szóstka”) przeszła mniejsze modernizacje.
Z ciekawością czekamy na premierę całkowicie nowego RR Evoque. Dokładne dane na jego temat poznamy w Paryżu (2-17 października), ale do sprzedaży auta wejdą latem 2011 r. Wcześniej jednak pojazdy będą pojawiać się na testach we wszystkich zakątkach świata. Evoque będą prezentowane w najważniejszych metropoliach: Londynie, Nowym Jorku, Sao Paulo, Paryżu, Mediolanie, Berlinie, Sydney, Szanghaju i w Moskwie.
Flota 10 samochodów stanowi zaledwie ułamek liczącej kilkaset sztuk puli samochodów przedprodukcyjnych, które zostaną poddane rygorystycznym testom na łącznym dystansie miliona mil (1 609 344 km!). A to wszystko dla uzyskania pewności, że w momencie wejścia do sprzedaży nowy Range Rover Evoque będzie wyznaczać najwyższe standardy jakości i niezawodności. Auto będzie dostępne również jako 2WD. Przy okazji firma poinformowała, że pierwszy hybrydowy diesel (na bazie RR Sporta) pojawi się w 2012 r., a na drogi wyjedzie w 2013 r.
Prezentacji na żywo odbyła się w Kensington Palace 1 VII 2010 i transmitowana była w internecie przez oficjalny profil Land Rovera na stronie Facebook.com. Galę można było też oglądać na ponad 100 witrynach internetowych zajmujących się motoryzacją i stylem życia. Liczba odwiedzin witryny przekroczyła 1,8 miliona osób. Więcej info: www.helloevoque.com
Auta z roku modelowego 2011 rozpoznamy po nowym zderzaku oraz osłonie chłodnicy (jej kolor zdradza silnik - 150-konny diesel ma ciemną, pozostałe - jasną). Uważni obserwatorzy wypunktują również nowe wzory felg oraz delikatnie zmodyfikowane logo Land Rovera.
Range otrzymał nowe wysokoprężne V8 na 40-lecie marki. Jazda potwierdziła wysokie aspiracje modelu: silnik 4.4 przewyższa wcześniej instalowaną 8-cylindrową jednostkę mocą (teraz 313 KM) i kulturą pracy - brzmi jak V8, ale nie jak diesel. Zarówno za zmniejszone zapotrzebowanie na paliwo, jak i lepsze osiągi odpowiada także nowy, 8-stopniowy "automat", który działa bardzo płynnie.