Po przeliczeniu z funtów ceny zawierają się w granicach 65-75,6 tys. PLN. Należy natomiast pamiętać, że rynek aut na Wyspach Brytyjskich charakteryzuje się cenami większymi średnio o 10-20%.

Najtańszy jest 1007 z 1.4-litrowym, 75-konnym silnikiem benzynowym, potem mamy jeszcze do wyboru 110-konnego 1.6 (od ok.71,1 tys.) i 70-konnego diesla HDi (od ok.69,3 tys.). Najwięcej przyjdzie klientom zapłacić za model z silnikiem 1.6 wyposażonego w skrzynię 2-Tronic.

Trzeba natomiast przyznać, że mały, nowatorski Pug będzie suto wyposażony. Uwaga: 7 poduszek powietrznych - łącznie z tą pod kierownicą chroniącą nogi kierowcy (wszystko jak w o trzy rozmiary większej Toyocie Avensis!); ESP, ABS, ASR, CDS (system stabilizacji toru jazdy) i EBFD (elektroniczny system rozdziału siły hamowania); a do tego klimatyzacja, radio z CD i specjalne, dwubarwna tapicerka wnętrza.

Jak widać klientom przyjdzie zapłacić za skomplikowany system elektrycznego otwierania bocznych drzwi, a w standardzie dostaną pakiet satysfakcjonujący użytkowników dużo większych aut.

Już latem tego roku pierwsi chętni będą mogli dokonać wyboru zaczynając od jednej z trzech jednostek napędowych i jednej z dwóch skrzyń biegów. W opcji, oprócz 5-biegowego manuala dostępna będzie również elektronicznie sterowana, manualna przekładnia 2-Tronic.

Dalszy wybór to wygląd w jednej z dwóch wersji stylistycznych Dolce lub Sport, cruise control, sensory pomagające w parkowaniu, całodachowe, otwierane okno i system nawigacji.

Zobaczymy, jak ceny Peugeota 1007 będą kształtować się na rynku polskim, gdzie powinien on trafić najwcześniej pod koniec wakacji. Można się spodziewać, że auto będzie skromniej wyposażone, a więc i tańsze.