Trzy lata po wprowadzeniu nowej generacji Forda F-150 z aluminiowym nadwoziem przyszedł czas na facelifting. Zmiany objęły stylistykę karoserii (odświeżone zderzaki przedni i tylny, listwy progowe, atrapa chłodnicy, lampy przednie i tylne), gamę silników oraz wyposażenie w tym systemy bezpieczeństwa. Ponadto klienci będą mieli utrudniony wybór felg, ponieważ dołączyło aż sześć nowych wzorów w rozmiarze od 17 do 22 cali.
Pod maską zagoszczą dwa nowe silniki, a dotychczasowe jednostki przeszły technologiczną modernizację. Pierwsza nowość to trzylitrowy diesel V6, który został skonstruowany i produkowany jest w USA. Producent jeszcze nie zdradził szczegółowych danych technicznych. Drugi nowy motor w gamie to benzynowe V6 o pojemności 3.3 litra z bezpośrednim wtryskiem paliwa, które zastąpiło dotychczasową 3.5-litrową widlastą szóstkę. Podobnie jak poprzednik generuje 282 KM. Ponadto klienci mogą wyposażyć Forda F-150 w benzynową jednostką 2.7 Ecoboost z bezpośrednim wtryskiem paliwa, która tak jak 3.3-litrowy motor, dostępna jest z nową 10-stopniową automatyczną skrzynią biegów. Dla fanów dużych motorów Ford oferuje V8 o pojemności 5.0 litra, które zostało wzmocnione i sparowane z 10-biegowym automatem.
Nowy Ford F-150 otrzymał system start-stop w standardzie, a także adaptacyjny tempomat, hotspot WiFi, system ostrzegania przed kolizją (awaryjny hamulec) oraz system ostrzegający przed pieszymi na drodze. We wnętrzu deskę rozdzielczą i zegary poddano lekkiemu faceliftingowi, w ofercie pojawiły się nowe rodzaje tapicerek.
„Od 1977 produkujemy ulubionego pick-upa Amerykanów, ale nigdy nie traktowaliśmy naszej pozycji lidera jako pewnik. Nowy Ford F-150 to przykład naszego zaangażowania dla klientów i ciągłej innowacji i rozwoju tego modelu” - powiedział Joe Hinrichs, szef Forda w USA.
Nowy Ford F-150 trafi na do sprzedaży jesienią 2017 roku. Produkcją modelu zajmują się zakłady Forda w Michigan i Missouri, USA.