Po wycieknięciu oficjalnych zdjęć do sieci, o czym pisaliśmy ostatnio, Volkswagen nie miał już nic do ukrycia i zaprezentował pełny pakiet zdjęć i informacji dotyczących face liftingu swojego "dostawczaka".

Linia odświeżonych modeli obejmuje całą rodzinę, a więc Transportera, Multivana, Caravelle i Californię. Wszystkie zyskały nowy wygląd nadwozia i wnętrza, ale zmiany zaszły także pod maską, gdzie pracują bardziej oszczędne i ekologiczne silniki TDI common rail.

Z zewnątrz rodzina T5 charakteryzować się będzie nowymi lusterkami zewnętrznymi oraz grillem i reflektorami przywodzącymi na myśl ostatnie generacje Polo, Golfa czy Scirocco. Co więcej, Caravelle, Multivan i California zyskały zmienione lampy tylne i chromowane listwy boczne.

Jeśli chodzi o kabinę, tu znajdziemy kilka zapożyczeń z nowych wersji osobowych Volkswagenów. Jest trójramienna kierownica, przeprojektowana deska rozdzielcza oraz najnowszy system audio i nawigacji z dotykowym ekranem.

Od strony technicznej duże Volkswageny jeździć będą z układem ESP nowej generacji z asystentem ruszania pod górę, monitoring ciśnienia w oponach oraz system Side Assist ostrzegający przed zajechaniem drogi pojazdom będącym w martwym polu lusterek.

Pod maską nowych Volkswagenów T5 znajdzie się odnowiona gama silników wysokoprężnych. Będzie to 2-litrowy czterocylindrowy TDI common rail w wersjach 84 KM i 220 Nm, 102 KM i 250 Nm, 140 KM i 240 Nm oraz 180 KM i 400 Nm. Według zapewnień producenta, poziom zużycia paliwa zostanie obniżony nawet o 1,9 l/100 km, a emisja CO2 spadnie średnio o 52 g/km. Nowe jednostki spełniać będą surowe normy emisji spalin Euro 5.

Napęd przekazywany będzie za pośrednictwem nowej dwusprzęgłowej skrzyni biegów DSG o siedmiu przełożeniach, która dostępna będzie także w modelach z napędem na wszystkie koła 4MOTION.

Premiera gamy dostawczych modeli Volkswagena odbędzie się na wrześniowym autosalonie we Frankfurcie, a sprzedaż rozpocząć się ma w połowie października.