Nie dajcie się nabrać na zestawy naprawcze z tzw. łatkami w spreju. Po pierwsze, ich skuteczność jest bliska zeru, a po drugie, na polskich drogach bardzo często dochodzi do takich uszkodzeń ogumienia (rozdarcia itp.), którym nawet najlepsza łatka nie będzie w stanie zaradzić.
Same koło zapasowe to za mało. Należy koniecznie sprawdzić, czy fabryczny klucz do kół oraz podnośnik rzeczywiście nadają się do tego, do czego zostały przeznaczone (w połowie aut to atrapy).
W tym celu przed własnym garażem warto na spokojnie przećwiczyć wymianę koła i sprawdzić, czy nie trzeba kupić porządnego klucza (najlepiej tzw. krzyżowego, pozwalającego na użycie obu rąk) lub podnośnika.
Oprócz narzędzi bardzo przydatne będą także: fartuch lub kurtka robocza (bo koszty prania odzieży mogą przekroczyć koszty wezwania pomocy), rękawice (szczególnie w okresie zimy) oraz latarka, bez której w nocy poza miastem niewiele uda nam się zdziałać.
Galeria zdjęć
BEZPIECZEŃSTWO PRZEDE WSZYSTKIM Jeśli nie możemy zjechać z drogi na pobocze lub parking, zadbajmy o wyraźne oznakowanie samochodu (trójkąt awaryjny, światła).
NAJPIERW LUZUJEMY ŚRUBY W KOLE Zaczynamy od poluzowania śrub. Jeśli nam się to nie uda, szkoda czasu na przygotowania do podnoszenia samochodu – lepiej wezwijmy pomoc.
„Z BUTA” – TAK, PRZEDŁUŻKI – NIE Śruby można ostukać, a nawet – ostrożnie! – stanąć na kluczu. Nie używajmy jednak rurek, przedłużek itp. – zostawmy to fachowcom.
SAMOCHÓD MUSI STAĆ STABILNIE Po poluzowaniu śrub, przed użyciem podnośnika, zaciągamy hamulec postojowy i w razie potrzeby podkładamy pod koła kliny itp.
AUTO MOŻE ZSUNĄĆ SIĘ Z PODNOŚNIKA! Nawet zaciągnięcie hamulca i staranne ustawienie podnośnika nie dają gwarancji, że auto się nie zsunie. Pod próg podłóżmy więc koło zapasowe.
PODNOSIĆ NALEŻY Z ZAPASEM Uszkodzone koło zdejmujemy dopiero po podniesieniu samochodu do wysokości gwarantującej swobodne założenie koła zapasowego.
WARTO SPRAWDZIĆ RAZ JESZCZE Przed zdjęciem koła jeszcze raz upewniamy się, że auto stabilnie stoi. Jeśli właśnie teraz zsunie się z podnośnika, możemy go już nie unieść
PRZED ZAŁOŻENIEM OBEJRZYJ KOŁO Nie zakładajmy koła „na ślepo”. W wielu autach na piaście są bolce (piny) centrujące, które muszą trafić w odpowiednie otwory felgi.
DOKRĘCAMY MOCNO, ALE Z WYCZUCIEM Śruby dociągamy „na krzyż”, po opuszczeniu auta, nie używając innych narzędzi niż klucz. Po 10-20 kilometrach sprawdzamy dokręcenie!