• Najważniejszy podczas ładowania akumulatora jest właściwy dobór oraz prawidłowe ustawienie prostownika
  • O tym, czy ładowanie akumulatora okaże się skuteczne, decyduje m.in. moc prostownika oraz temperatura otoczenia podczas ładowania
  • Im niższa temperatura otoczenia, tym wyższe powinno być napięcie ładowania akumulatora kwasowo-ołowiowego
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

prostownik, który bezpiecznie albo w miarę bezpiecznie naładuje każdy samochodowy akumulator kwasowo-ołowiowy, może okazać się zabójczy dla akumulatora AGM. To dlatego, że akumulator AGM (typ akumulatorów stosowany w wielu, ale nie we wszystkich samochodach z systemem start-stop) wymaga zupełnie innej strategii ładowania niż akumulator "starego typu" – czyli kwasowo ołowiowy. W największym uproszczeniu: podczas ładowania prostownikiem akumulatora kwasowo-ołowiowego napięcie ładowania stopniowo wzrasta, osiągając nawet 15-16 V, maleje stopniowo jednak natężenie prądu. W przypadku akumulatora AGM prostownik musi stabilizować napięcie na poziomie ok. 14,4 V przez cały czas ładowania. Nadmierny wzrost napięcia, który byłby bezpieczny dla akumulatora kwasowo-ołowiowego, powoduje uszkodzenie akumulatora AGM. Dlatego akumulatory AGM wymagają ładowania wyłącznie za pomocą prostowników dostosowanych do ładowania tego typu akumulatorów: muszą posiadać włącznik/tryb pracy AGM (zwykle potrafią też ładować inne akumulatory).

Jak ładować akumulator w samochodzie z systemem start-stop?

Auto wyposażone w system start-stop może być wyposażone we wspomniany wcześniej akumulator AGM, ale nie tylko. Również akumulatory AFB, EFB i ECM mają podwyższoną odporność na pracę cykliczną i są stosowane w autach ze start-stopem (są najczęściej montowane w komorze silnika w przeciwieństwie do akumulatorów AGM, które zwykle montowane są w bagażniku albo pod kanapą). Jedynie akumulatory AGM wymagają "specjalnego traktowania" podczas ładowania, pozostałe można ładować elektroniczną ładowarką (z automatycznym wyłącznikiem) w trybie takim, jaki służy do ładowania akumulatora kwasowo-ołowiowego, chyba że np. nasza ładowarka ma specjalny program np. do akumulatora żelowego albo akumulatora EFB.

To, co musimy ustalić, zanim doładujemy akumulator w samochodzie z układem start-stop, to jego typ: informacja jest w zdecydowanej większości podana na obudowie akumulatora. Jeśli nie ma informacji i nie wiemy, jaki mamy akumulator, lepiej nie ryzykować samodzielnego ładowania. W samochodzie bez start-stopu niemal na pewno mamy "zwykły" akumulator.

Uwaga: naładowanie akumulatora AGM "zwykłym" prostownikiem albo w "zwykłym" trybie powoduje jego uszkodzenie. Ładowanie innego akumulatora w trybie AGM spowoduje, że naładuje się on tylko częściowo, a w niskiej temperaturze otoczenia – wcale.

Ładowanie akumulatora: jak szybko, jak mocny może być prostownik?

Zaleca się, aby maksymalny prąd "zwykłego" ładowania nie przekraczał 1/10 jego pojemności. A zatem akumulator o poj. 60 Ah powinno się ładować prądem nie większym niż 6A; jeśli akumulator ma 45 Ah, ładujemy go prądem nie większym niż 4,5A. W sytuacjach awaryjnych można zastosować szybkie ładowanie prądem nie większym niż 1/3 pojemności akumulatora (czyli akumulator o poj. 60 Ah ładujemy prądem absolutnie nie większym niż 20 A, trzeba jednak traktować to jako sytuację awaryjną. Optymalny prąd ładowania to 1/10 pojemności akumulatora – nie więcej!

Ładowanie akumulatora: jak mocna musi być ładowarka?

Wiemy już, że "optymalny" prąd ładowania w przypadku akumulatorów samochodowych to 1/10 jego pojemności. W tym przypadku "optymalny" oznacza ładowanie stosunkowo szybkie, a jednocześnie bezpieczne dla baterii. Pojawia się zatem pytanie: czy prostownik (ładowarka) może być mniej wydajny w odniesieniu do pojemności akumulatora? Czy prostownikiem 3A naładujemy akumulator o pojemności, dajmy na to, 60 Ah? Oczywiście, że tak – tylko ładowanie potrwa dłużej! Czy takie ładowanie małym prądem jest bezpieczne dla akumulatora? Zdecydowanie tak!

Ładowanie akumulatora na mrozie: co może pójść nie tak?

Ładowanie akumulatora zwykłym prostownikiem w ujemnej temperaturze otoczenia najczęściej jest... całkowicie nieskuteczne. Akumulator ładuje się, ładuje, mijają godziny, a jego stopień naładowania zmienia się nieznacznie! To dlatego, że wraz ze spadkiem temperatury, powinno rosnąć napięcie ładowania. O ile w temperaturze 20ºC wystarczy napięcie ładowania akumulatora kwasowo-ołowiowego na poziomie 14,5-15 V, o tyle przy 0 st. C powinno to być 15-15,6 V. Przy -5 st. C właściwym napięciem będzie nawet 16 V! Jak więc naładować akumulator zimą? Są dwie opcje: mniej wygodna to zaniesienie akumulatora do domu i ładowanie w temperaturze pokojowej. Wygodniejsza: użycie ładowarki z opcją kompensacji napięcia ładowania w funkcji temperatury, a mówiąc prościej – ładowarki z funkcją "mróz". Są i takie ładowarki, które bez konieczności ustawiania czegokolwiek dostosowują napięcie ładowania do zastanej temperatury. To ma zbawienny wpływ na kondycję akumulatora także podczas ładowania latem, gdy rośnie ryzyko przeładowania i napięcie ładowania powinno być niższe.

Ładowanie akumulatora: jaki prostownik jest optymalny?

Zdecydowanie warto zainwestować w prostownik (ładowarkę) automatyczny z funkcją automatycznego końca ładowania, z opcją ładowania różnych typów akumulatorów (w tym AGM), z opcją kontroli temperatury otoczenia oraz z możliwością utrzymywania baterii w dobrym stanie przez dłuższy czas. Ta ostatnia funkcja przyda się, gdy zostawiamy auto nieużywane na dłużej – można go w ogóle nie odłączać od ładowarki – ona co jakiś czas doładuje go, a następnie znów się wyłączy. Prostownik nie musi być koniecznie duży - no, chyba że zależy nam na szybkim ładowaniu akumulatora. Czasem przydaje się też funkcja "wymuszonego startu": nie wszystkie ładowarki elektronicznie potrafią wykryć podłączenie do głęboko rozładowanej baterii.

Ładowanie akumulatora: ile to trwa?

Teoretycznie ładowanie pustego akumulatora trwa, przy optymalnym doborze ładowarki, nie dłużej niż 10 godzin. Operację wydłuża niska temperatura otoczenia albo niewielka moc ładowarki.

Ładowanie akumulatora: o czym warto pamiętać?

  1. Rozładowany akumulator może na mrozie zamarznąć. Nie wolno go w takim stanie ładować – trzeba zanieść go do ciepłego pomieszczenia i najpierw ogrzać
  2. Rozładowany akumulator należy zacząć ładować jak najszybciej, najlepiej powoli, małym prądem.
  3. Im lepszy prostownik, tym ładowanie zdrowsze dla akumulatora
  4. Prostownik należy ustawić odpowiednio do rodzaju akumulatora
  5. Nie trzeba w celu naładowania odłączać akumulatora od instalacji samochodu
  6. Nawet jednorazowe głębokie rozładowanie akumulatora rozruchowego może go zepsuć
Ładowanie formularza...