Lumma CLR 600 S – snieżnobiały kabriolet BMW M6

Robert Rybicki

4 września 2007, 00:40

Podrasować BMW M6 to wyzwanie dla każdego tunera samochodów marki BMW, tak więc w tym gronie nie mogło zabraknąć firmy Lumma Design, która zmodyfikowała przede wszystkim nad stylistyką diabelskiego kabrioletu.

Lumma CLR 600 S – snieżnobiały kabriolet BMW M6

Zobacz galerię (13)

Auto Świat

Lumma CLR 600 S – snieżnobiały kabriolet BMW M6

BMW M6 dysponuje dostatecznym pułapem mocy, tak więc nie są potrzebne żadne radykalne zmiany techniki, natomiast kabriolet zasługuje na bardziej radykalny wygląd niż ten, który otrzymał z fabryki. Lumma Design przygotował więc zestaw poszerzający przednie i tylne nadkola. W połączeniu z masywnym spojlerem z przodu samochód wzbudza respekt w każdym lusterku wstecznym. Po wyprzedzeniu zelektryzowany kierowca będzie mógł podziwiać cztery okrągłe końcówki wydechu o średnicy 80 mm wkomponowane w masywny zderzak ze zintegrowanym dyfuzorem.

Poszerzone nadkola połączono masywnymi listwami progowymi. Wszystkie elementy mogą być wykonane z laminatu lub z karbonu. Z podobnego materiału wykonano długą maskę silnika i klapę bagażnika. Jedenastoczęściowy karbonowy zestaw przygotowano także do wykończenia wnętrza.

Poszerzone nadkola wymagały większej ilości materiału wypełniającego, dlatego tuner sięgnął po alufelgach w rozmiarze 9,5 x 20” (przód) i 11 x 20” (tył), na których zamontował opony Toyo w rozmiarze 255/30 R 20 i 305/25 R 20. Dla prawdziwych radykałów przygotowano ekstremalne koła w rozmiarze 21 cali z oponami 255/30 ZR 21 na przedniej i 295/25 ZR 21 na tylnej osi.

Za cienkimi ramionami felg przedniej osi można zauważyć sportowe hamulce z tarczami 380 x 34 mm i 6-tłoczkowymi jednoczęściowymi zaciskami. Nowe amortyzatory firmy H&R współpracują z krótszymi sportowymi sprężynami zmniejszającymi prześwit o 30 mm. Sportowy układ wydechowy ma elektronicznie regulowany zawór umożliwiający spokojną jazdę na niskich obrotach i wysoką moc na wysokich. Dodatkowo tuner zdemontował ogranicznik prędkości, dzięki czemu auto atakuje 300-kilometrową prędkość.