Wypadek czy kolizja za granicą to rzeczywiście bardzo trudna i podwójnie dla nas stresująca sytuacja. Oprócz stresu związanego z samym wypadkiem dochodzą jeszcze ograniczone możliwości komunikacyjne, bo najczęściej nie znamy języka, w którym trzeba będzie wypełnić papiery czy przedstawić policji swoją wersję zdarzenia, nie wiemy gdzie zadzwonić po pomoc drogową, gdzie jest najbliższy warsztat itd.

Dlatego warto przed wyjazdem zagranicznym wykupić polisę szerszą niż samo ubezpieczenie OC. Mając dodatkowo przynajmniej ubezpieczenie assistance (oczywiście z odpowiednim zakresem terytorialnym) zawsze będziemy mogli skorzystaćz pomocy centrum alarmowego ubezpieczyciela. Sam sposób likwidacji szkody zagranicznej będzie zależny od tego czy to my jesteśmy stroną poszkodowaną w wypadku, czy też to my ten wypadek spowodujemy. Ważne jest też czy wypadek miał miejsce w kraju należącym do Unii Europejskiej czy też nie. Poniżej postaram się przedstawić kilka opcji.

Opcja I- jesteśmy poszkodowani za granicą

W celu usprawnienia procesu likwidacji szkody dobrze jest wykorzystać na miejscu wypadku formularz wspólnego oświadczenia o zdarzeniu drogowym – najlepiej w wersji polsko – angielskiej. Warto więc wziąć taki dokument w podróż – możemy go ściągnąć m.in. ze strony internetowej PBUK – http://www.pbuk.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=18&Itemid=30

W tym prostym, standardowym dla wszystkich krajów europejskich druku, uwzględnione są istotne okoliczności zdarzenia, jest też miejsce na wpisanie danych ubezpieczycieli i uczestników kolizji. Informacje te znacznie ułatwią likwidację szkody. W przypadku braku takiego formularza powinniśmy spisać wszystkie dane dotyczące zagranicznego pojazdu (nr rejestracyjny, marka, kraj rejestracji), numer polisy i nazwę towarzystwa, w którym ubezpieczony jest pojazd sprawcy oraz dane osoby nim kierującej.

Przydatne będzie także oświadczenie sprawcy szkody lub protokół policji. Zaleca się w miarę możliwości wezwać na miejsce zdarzenia policję, szczególnie w przypadku powstania sporu w kwestii ustalenia winy bądź osoby sprawcy. W przypadku szkody z ofiarami w ludziach wezwanie policji jest obowiązkiem ubezpieczonego. Zdarza się, że z wezwaniem policji mogą się wiązać jakieś koszty – w Austrii np. strona wzywająca musi zapłacić 36 EUR za przyjazd patrolu drogowego. W niektórych krajach także wysokość powstałej szkody decyduje o konieczności interwencji policji. W Czechach to szkoda powyżej 100 tys. CZK (ok. 4 tys. EUR), a w Serbii już powyżej 500 EUR.

Uzyskanie protokołu policyjnego nie zawsze jest prostą sprawą. Na Węgrzech policja udostępni protokół jedynie stronom uczestniczącym w zdarzeniu, a nie towarzystwu ubezpieczeniowemu. Są kraje, w których uzyskanie protokołu wiąże się z odpłatnością jak np. Niemcy, Austria czy Serbia. W Belgii na udostępnienie protokołu policji czeka się nieraz ponad rok!

Ważna zasada - bez względu na miejsce wypadku - nigdy nie powinniśmy podpisywać żadnego dokumentu w języku, którego nie znamy - możemy bezwiednie zrzec się odszkodowania albo potwierdzić niekorzystną dla siebie wersję zdarzenia.

Jak ubiegać się o odszkodowanie

Gdy szkoda powstanie w kraju należącym do UE:

poszkodowany obywatel polski może dochodzić swoich roszczeń od zagranicznego zakładu ubezpieczeń, w którym ubezpieczony był sprawca wypadku. Będzie mógł to zrobić za pośrednictwem polskiego zakładu ubezpieczeń, który jest reprezentantem ds. roszczeń tego (zagranicznego) zakładu ubezpieczeń (posiadanie takiego reprezentanta w każdym kraju unijnym jest obowiązkowe).

Jak znaleźć reprezentanta ds. roszczeń zagranicznej firmy ubezpieczeniowej?

Poszkodowany po powrocie do kraju powinien odnaleźć reprezentanta do spraw roszczeń zagranicznej firmy ubezpieczeniowej sprawcy szkody za pośrednictwem ufg (Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny) lub PBUK (Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych).

Za pośrednictwem tego reprezentanta ds. roszczeń (czyli polskiego ubezpieczyciela), poszkodowany ,bez żadnych dodatkowych opłat, komunikując się w języku polskim, powinien dochodzić swych roszczeń. Reprezentantjest zobowiązany do uzgodnienia zubezpieczycielem sprawcywszystkich szczegółów należnego poszkodowanemu odszkodowania i przedstawienia mu w terminie 3 miesięcy od zgłoszenia szkody stanowiska ubezpieczyciela w zakresie uznanych roszczeń.Jeśli jednak zdarzy się, że jakieś towarzystwo ubezpieczeniowe nie będzie miało reprezentanta ds. roszczeń na terenie Polski, szkody będą rozpatrywane przez Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Gdy szkoda powstanie w kraju nie należącym do UE:

W krajach , które nie należą do Unii Europejskiej lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego obowiązują inne zasady ubiegania się o odszkodowanie. Dlatego kierowca wybierający się np. na Chorwację powinien wiedzieć że:

Ponieważ Chorwacja nie jest członkiem UE, do zdarzeń z udziałem kierowców polskich pojazdów jako poszkodowanych i kierowców chorwackich pojazdów jako sprawców nie mają zastosowania przepisy IV Dyrektywy Komunikacyjnej. Oznacza to, że polski poszkodowany nie będzie mógł zwrócić się po powrocie do kraju do polskiego reprezentanta ds. roszczeń. Wszelkie roszczenia muszą być kierowane bezpośrednio do ubezpieczyciela sprawcy czyli w tym przypadku do firmy chorwackiej. To spore utrudnienie, dlatego na terenie Chorwacji będzie przydatne ubezpieczenie AC. Podobnie jest w krajach takich jak np. Czarnogóra, Rosja, Białoruś, Ukraina

Opcja II - jesteśmy sprawcą

W sytuacji, gdy obywatel polski, kierujący pojazdem zarejestrowanym w Polsce, jest sprawcą wypadku za granicą, policjant lub poszkodowany spisuje na miejscu nr rejestracyjny i markę jego pojazdu. W celu ułatwienia likwidacji szkody sprawca wypadku powinien udzielić osobom poszkodowanym dodatkowych informacji o sobie i swoim pojeździe tj. podać numer polisy OC i nazwę ubezpieczyciela, imię i nazwisko kierującego pojazdem. W tym przypadku również najwygodniejszym rozwiązaniem będzie wypełnienie formularza wspólnego oświadczenia o zdarzeniu drogowym.

Ważna zasada - nie należy oddawać oryginalnego dokumentu ubezpieczenia OC, ani podpisywać dokumentów i oświadczeń w języku obcym, którego nie znamy. W przypadku szkody wyrządzonej innym uczestnikom wypadku, będzie ona likwidowana w kraju zdarzenia przez zagranicznego korespondenta polskiego ubezpieczyciela, u którego wykupiliśmy polisę OC,zgodnie z przepisami prawnymi miejsca zdarzenia. Szkodę do polskiego przedstawiciela za granicą zgłasza najczęściej poszkodowany obcokrajowiec.

Jednakże dobrze jest, gdy będąc uczestnikiem takiego zdarzenia, polski sprawca zgłosi ten fakt wraz z opisem okoliczności własnemu ubezpieczycielowi odpowiedzialności cywilnej tak szybko jak to możliwe. W szczególności, gdy okoliczności zdarzenia nie były do końca czytelne lub wręcz nie poczuwamy się do winy. Ważne, aby nie czekać na rozwój wypadków, tylko aktywnie uczestniczyć w procesie likwidacji własnej szkody. Przecież „przypisanie” nam tej szkody rodzi w przyszłości wzrost naszej składki za OC! Oświadczenie domniemanego sprawcy szkody, szczególnie poparte zeznaniami świadków, może skutecznie doprowadzić do oddalenia roszczeń.

W sytuacji szkody własnego pojazdu, sprawca wypadku (pojazd zarejestrowany w Polsce), może ją zlikwidować korzystając ze swojego ubezpieczenia AC (jeśli oczywiście zakres terytorialny obejmuje kraj, w którym zdarzenie miało miejsce).

Ubezpieczenia oferowane przez WARTĘ Autocasco Komfort i Autocasco Standard obejmują zdarzenia powstałe na terytorium Polski oraz pozostałych krajów europejskich, a także Maroka, Tunezji i Izraela. Warto wiedzieć, że odpowiedzialnością WARTY standardowo objęte są też szkody kradzieżowe powstałe na terenie Litwy, Łotwy, Estonii, Białorusi i Ukrainy– bez konieczności opłacania dodatkowej składki czy wprowadzania udziału własnego.

Jeśli sprawca wypadku ma ubezpieczenie autocasco wykupione w WARCIE wystarczy kontakt z Centrum Alarmowym WARTY. Konsultant,po przyjęciu zgłoszenia szkody z ubezpieczenia AC, przekaże informacje o nim do Centrum, które zajmuje się obsługą szkód zagranicznych. Centrum, jeśli będzie taka potrzeba, zorganizuje pomoc w postaci m. in. wykonania oceny technicznej, pokrycia kosztów naprawy w zakresie niezbędnym do kontynuowania bezpiecznej jazdy.

Przydatnym rozwiązaniem jest też dodatkowe ubezpieczenia assistance, dzięki któremu można uzyskać pomoc we wszystkich krajach Europy. Decydując się na to ubezpieczenie należy zapoznać się z jego zakresem, aby wiedzieć w jakich sytuacjach zorganizowana zostanie pomoc i na jakie wsparcie może liczyć kierowca. Należy sprawdzić, czy polisa gwarantuje przede wszystkim holowanie pojazdu, prawo uzyskania pojazdu zastępczego i organizację noclegu. Często nieoceniona może się także okazać pomoc tłumacza.

Taką pomoc mogą uzyskać klienci WARTY decydując się na zawarcie umowy ubezpieczenia WARTA MOTO-ASSISTANCE. Osoby zainteresowane ochroną tylko na czas wyjazdu powinny zwrócić uwagę na krótkoterminowy, 15 dniowy wariant Podróżnik, zaś osoby, które częściej wyjeżdżają powinny zaopatrzyć się w umowy całoroczne. W najszerszym z dostępnych wariantów WARTA MOTO ASSISTANCE – Platynowym, klient oprócz holowania pojazdu na dystansie do 800 km (za granicą Polski) może liczyć także na pojazd zastępczy na okres nawet 15 dni, szybką pomoc na miejscu zdarzenia czy zakwaterowanie w hotelu. Pomoc uzyska nie tylko kierowca ubezpieczonego pojazdu ale także wszystkie osoby z nim podróżujące. Wystarczy jeden telefon by uzyskać niezbędną pomoc.

Robert ŁoszkowskiDepartament Strategii Likwidacji Szkód w TUiR WARTA S.A.