• W najbliższych tygodniach na hulajnogach elektrycznych w niektórych miastach Wielkiej Brytanii pojawią się tablice rejestracyjne – z przodu i z tyłu pojazdu
  • Wjazd hulajnogą elektryczną na chodnik może się skończyć zakazem korzystania z urządzeń poszczególnych operatorów
  • Na razie na drogach publicznych w tym kraju można jeździć tylko na hulajnogach z wypożyczalni – tylko one gwarantują, że spełniają wymagania określone w przepisach

„Raz podpadasz i wypadasz” – to jedno z założeń programu, który ma ucywilizować sposób korzystania z hulajnóg elektrycznych w Wielkiej Brytanii, co sprowadza się do kwestii przestrzegania kilku prostych, ale jedna ograniczających wolność zasad. Ci, którzy się nie chcą się podporządkować i łamią zasady, trafiają na czarną listę – i już sobie nie pojeżdżą.

Inaczej niż w Polsce: najpierw prawo, potem jazda

Zupełnie inaczej inaczej niż w Polsce, firmy oferujące elektryczne hulajnogi na minuty w Wielkiej Brytanii nie próbowały zdobyć rynku z zaskoczenia, korzystając z luki w przepisach. Szansa na to, że pojazdy z silnikami elektrycznymi byłyby tolerowane przez policję na chodnikach w tym kraju była bliska zeru...