- Prawo jazdy kat. B pozwala na kierowanie samochodem o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t, w tym z przyczepą o dmc do 750 kg
- Mając prawo jazdy kat. B, można jeździć motorowerem albo quadem
- Są też motocykle, którymi można legalnie jeździć bez ryzyka mandatu
- Ustawa o kierujących daje kierowcom mającym prawo jazdy kat. B dodatkowe, dla wielu zaskakujące uprawnienia, z których można jednak korzystać wyłącznie na terytorium Polski
- Czy można jeździć z prawem jazdy kat. B? Zajrzyjmy do przepisów
- Mając prawko kat. B w Polsce wolno więcej. Łapią się nawet maszyny
- Mniej kursów na T, więcej wypadków na drogach?
- I ty możesz prowadzić... kombajn zbożowy
- Motocykl na prawo jazdy kat. B. Sprawdź nie tylko 125 cm3
- Warto mieć prawo jazy B+E – pozwala ono na więcej, niż myślisz
- Jaki jest mandat za brak prawa jazdy? 1500 zł to początek problemu
Czy można jeździć z prawem jazdy kat. B? Zajrzyjmy do przepisów
Prawo jazdy kat. B co do zasady pozwala na kierowanie samochodem osobowym, ewentualnie samochodem z lekką przyczepą. Przepis mówi:
Prawo jazdy kat. B stwierdza posiadanie uprawnienia do kierowania
a) pojazdem samochodowym o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, z wyjątkiem autobusu i motocykla,
b) zespołem pojazdów złożonym z pojazdu, o którym mowa w lit. a, oraz z przyczepy lekkiej,
c) zespołem pojazdów złożonym z pojazdu, o którym mowa w lit. a, oraz z przyczepy innej niż lekka, o ile łączna dopuszczalna masa całkowita zespołu tych pojazdów nie przekracza 4250 kg, z zastrzeżeniem ust. 2,
d) pojazdami określonymi dla prawa jazdy kategorii AM;
Upraszczając: kategoria B pozwala na kierowanie samochodem o dmc (dopuszczalnej macie całkowitej) do 3,5 t. Do takiego pojazdu można podłączyć także przyczepę o dmc do 750 kg – wówczas maksymalna dopuszczalna masa całkowita zespołu pojazdów może sięgnąć 4250 kg.
Co do pojazdów określonych dla prawa jazdy kat. AM, które można prowadzić także na "B", to chodzi o motorowery i czterokołowce lekkie – czyli quady, a także inne niewielkie pojazdy (w tym elektryczne) o masie własnej do 350 kg i maksymalnej prędkości do 45 km/h.
To jednak nie koniec możliwości, jakie daje prawo jazdy kat. B.
- Przeczytaj także: W końcu ktoś to wyjaśnił. O tyle trzeba przekroczyć prędkość, aby naprawdę dostać mandat z fotoradaru
Mając prawko kat. B w Polsce wolno więcej. Łapią się nawet maszyny
Przytoczone wyżej uprawnienia można zaliczyć do kategorii uniwersalnych, europejskich – zarówno samochodem o dmc do 3,5 t jak i quadem czy motorowerem można kierować, mając polskie prawo jazdy kat. B, także w wielu innych krajach – choćby w Niemczech.
Ustawa o kierujących pozwala jednak na dużo więcej – ale z ograniczeniem takim, że to "dużo więcej" obowiązuje tylko na terytorium naszego kraju. Mając "B", można w Polsce jeździć np. ciągnikiem rolniczym. Albo... kombajnem zbożowym.
Mniej kursów na T, więcej wypadków na drogach?
Nad tą ciekawą sytuacją pochylił się m.in. rolniczy portal branżowy Farmer.pl. Portal informuje, iż w Polsce maleje zainteresowanie kursami na prawo jazdy kat. T, które pozwala jeździć po drogach publicznych ciągnikiem rolniczym czy pojazdem wolnobieżnym z przyczepą (przyczepami). Cóż... przepisy są takie, że atrakcyjność prawa jazdy kat. T jest umiarkowana.
Na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej prawo jazdy kategorii B, C1, C, D1 i D uprawnia do kierowania ciągnikiem rolniczym, pojazdem wolnobieżnym oraz zespołem złożonym z tego pojazdu i przyczepy lekkiej;
Jak wygląda ciągnik rolniczy, każdy wie, choć nie każdy zdaje sobie sprawę, że największe maszyny tego typu mają silniki o mocy kilkuset KM, ważą po kilkanaście ton, a są i cięższe wyjątki... W rękach osoby "nieobytej", nawet takiej, która jest świetnym kierowcą samochodu, taka maszyna może być niebezpieczna. Stąd pojawiające się – szczególnie w sezonie prac polowych – makabryczne wypadki drogowe z udziałem maszyn rolniczych spowodowanych np. złym oznakowaniem czy oświetleniem sprzętu czy też niezdemontowaniem wystających elementów wyposażenia na czas przejazdu po drogach publicznych.
I ty możesz prowadzić... kombajn zbożowy
Najciekawsza kwestia dotyczy kombajnów: formalnie są to pojazdy wolnobieżne – a zatem może je prowadzić (w granicach Polski) każdy, kto ma prawo jazdy kat. B. W teorii są ośrodki prowadzące specjalne kursy kombajnisty, jednak – wbrew temu, co mówi wielu przedstawicieli takich ośrodków – nie są one obowiązkowe. Mało tego: w Ustawie o kierujących o takich kursach nie ma mowy.
Warto wiedzieć: kombajnów zbożowych (w przeciwieństwie do ciągników) nie trzeba rejestrować, nie mają one więc tablic rejestracyjnych. Wyjeżdżając jednak takim pojazdem na drogę publiczną, trzeba zadbać o ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej.
W kwestii uprawnień, potrzebnych do kierowania kombajnami i podobnymi maszynami, panuje pewne zamieszanie informacyjne. Rolnik z Podlasia: "wiem, że są kursy dla kombajnistów, ale nie znam nikogo, kto skończyłby taki kurs. Jest tu chyba jakaś luka w prawie. Ja jeżdżę kombajnem z prawem jazdy kategorii B, niektórzy mają T, które jest potrzebne, gdy ciągnie się przyczepy. Nie słyszałem, aby ktoś miał problemy z powodu braku kursu kombajnisty. Ostatnio natomiast policja zaczęła słusznie ścigać tych, co jeżdżą kombajnami po drogach z nieodpiętym hederem (chodzi o przednią, roboczą część kombajnu, która znacząco poszerza pojazd – red.). Ale żaden kurs nie jest potrzebny".
- Przeczytaj także: Mój mechanik mówi, że nie ma trwalszych nowych aut niż te 11. Mocno mnie zaskoczył
Motocykl na prawo jazdy kat. B. Sprawdź nie tylko 125 cm3
Prawo jazdy kat. B pozwala na kierowanie (w Polsce) motocyklem op poj. silnika do 125 ccm. Jeśli motocykl ma trzy koła, może mieć właściwie dowolną moc:
Na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej prawo jazdy kategorii B uprawnia do kierowania motocyklem o pojemności skokowej silnika nieprzekraczającej 125 cm3, mocy nieprzekraczającej 11 kW i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,1 kW/kg, lub motocyklem trójkołowym, pod warunkiem że osoba posiada prawo jazdy kategorii B od co najmniej 3 lat,
Uwaga: o tym, że motocykl jest z formalnego punktu widzenia trzykołowy, czy też "normalny":, decyduje nie tylko liczba kół, lecz sposób, w jaki został on zahomologowany. Wbrew pozorom są na polskim rynku bardzo szybkie motocykle trzykołowe, które formalnie nie są trzykołowe i nie można nimi jeździć bez prawa jazdy kat. A.
Warto mieć prawo jazy B+E – pozwala ono na więcej, niż myślisz
Zasadniczo prawo jazdy B+E pozwala ciągnąć przyczepę inną niż lekka (a zatem mającą dmc wyższe niż 750 kg, ale nie cięższą niż 3500 kg:
Prawo jazdy kategorii B+E, C+E lub D+E stwierdza posiadanie uprawnienia do kierowania pojazdem określonym odpowiednio w prawie jazdy kategorii B, C lub D, łącznie z przyczepą (przyczepami), przy czym w zakresie kategorii B+E dopuszczalna masa całkowita ciągniętej przyczepy nie może przekraczać 3,5 t;
Jeśli jednak jedziemy ciągnikiem rolniczym albo pojazdem wolnobieżnym i nie wybieramy się za granicę, znikają ograniczenia wagowe:
Na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej prawo jazdy kategorii B+E, C1+E, C+E, D1+E i D+E uprawnia do kierowania zespołem pojazdów złożonym z ciągnika rolniczego z przyczepą (przyczepami) lub pojazdu wolnobieżnego z przyczepą (przyczepami);
Jazda 20-tonowym zestawem z "osobowym" prawem jazdy kat. B+E? Formalnie nie ma przeciwwskazań.
Jaki jest mandat za brak prawa jazdy? 1500 zł to początek problemu
Za jazdę bez uprawnień kierowcy grozi 1500 zł. Mandat za prawo jazdy grozi każdemu, kto jedzie samochodem o zbyt dużej dopuszczalnej masie całkowitej albo motocyklem o zbyt dużym silnikiem. Policjanci nie przymykają oka na takie "pomyłki". Kierowca z automatu dostaje 1500 zł mandatu.
To dopiero początek problemów. Takim pojazdem nie można po prostu odjechać z miejsca kontroli. Musi to zrobić ktoś, kto ma odpowiednie uprawnienia. Może się okazać, że potrzebne będzie wezwanie lawety, a to kosztuje. Jeśli doszło do rażącego naruszenia przepisów i stwarzania zagrożenia na drodze, policjant może skierować sprawę do sądu, a sędzia ma znacznie szerszy repertuar kar.