Postępowanie wobec Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń (PZU) wszczęte zostało przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) w lipcu 2009 roku po informacji otrzymanej od jednego z klientów towarzystwa oraz Rzecznika Ubezpieczonych. W jego trakcie przeanalizowano m.in. wzory umów ubezpieczenia autocasco stosowane przez zakład.

Wnioski z postępowania okazały się druzgocące dla ubezpieczyciela. Urząd antymonopolowy uznał, że firma stosuje klauzule, które naruszają interesy konsumentów, bowiem pozwalają zmniejszać wysokość należnych odszkodowań bądź nawet uchylać się od ich wypłaty.Jedna z nich (będąca zresztą od dawna przedmiotem sporów wielu naszych Czytelników z towarzystwem) przewiduje pomniejszenie zwrotu kosztów naprawy pojazdu o podatek VAT. UOKiK uznał to za niekorzystne dla ubezpieczonego, ponieważ za poniesioną szkodę powinien on otrzymać odszkodowanie w pełnej wysokości.

UOKiK zakwestionował również zapis stanowiący, że ubezpieczeniem AC nie są objęte pojazdy wprowadzone na teren celny Unii Europejskiej, jeśli klient podał nieprawdziwe dane w zgłoszeniu celnym lub innym dokumencie. Zdaniem urzędu PZU nie sprecyzował, o jakie dane i dokumenty chodzi, a tym samym przyznał sobie zbyt dużą dowolność w decydowaniu o odmowie wypłaty odszkodowania.

Za bezprawne uznano też zapisy ustalające wysokość składki zwracanej w razie niewykorzystania pełnego okresu ubezpieczenia. Wprowadzają one dodatkowe kryterium niewykorzystanej sumy ubezpieczenia, podczas gdy zgodnie z kodeksem cywilnym składkę należy zwrócić w części proporcjonalnej do skróconego okresu umowy.

Umowy PZU do poprawki! Foto: Auto Świat
Umowy PZU do poprawki!

Przecież ostrzegaliśmy!

Brawa dla UOKiK! Wprawdzie decyzja nie jest ostateczna (PZU miał prawo odwołać się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów więc – jakoczywiście nietrudno się domyślić – postanowił z tego skorzystać), ale to sygnał, że towarzystwa ubezpieczeniowe nie mogą już dłużej liczyć na pobłażliwość wobec swoich bezprawnych poczynań. O tym, że polski urząd ochrony konsumentów potrafi być konsekwentny w działaniu, przekonało się już wiele potężnych firm. PZU może być kolejną z nich. Donosimy o tym z satysfakcją, gdyż w naszych publikacjach wielokrotnie wskazywaliśmy, iż firmy ubezpieczeniowe robią wiele, by zadbać o interes własny, za to interes klientów traktująjako pojęcie występujące tylko w reklamach.

Na koniec gorsza wiadomość: UOKiK nałożył na PZU sankcję w wysokości 14 792 020, 40 zł (10 proc. ubiegłorocznych przychodów). Obawiamy się, że kary nie zapłacą ani prezesi, ani prawnicy, którzy wymyślili bezprawne klauzule. Konieczna okaże się za to podwyżka składek…