Porady Prawo Znak z białym rombem to wciąż nowy znak na autostradach w Europie. Mandat to 600 zł

Znak z białym rombem to wciąż nowy znak na autostradach w Europie. Mandat to 600 zł

Nieznajomość kodeksu drogowego bywa kosztowna. Przykład? Niezastosowanie się do nowego znaku na europejskich autostradach może uszczuplić portfel nawet o 600 zł. Biały romb na niebieskim tle to kolejny piktogram, który może zaskoczyć polskich kierowców. Zwłaszcza teraz podczas wakacji. Jego znaczenie jest trudne do odszyfrowania na pierwszy rzut oka.

Nowy znak w Europie. Co oznacza biały romb na niebieskim tle?
DarSzach / Shutterstock
Nowy znak w Europie. Co oznacza biały romb na niebieskim tle?

Nie znasz tego znaku? To nic, Francuzi też się dopiero go uczą. Biały romb na niebieskim tle to u nich zupełna nowość. Warto jednak nadrobić zaległości, bo według francuskiego taryfikatora mandatów niezastosowanie się do niego kosztuje 135 euro, czyli w przeliczeniu po aktualnym prawie 600 zł. Spora kwota, a nieznajomość przepisów nie zwalnia od ich przestrzegania. Na razie na stosowanie takiego oznaczenia w Europie zdecydowała się tylko Francja, ale "dziwny romb" można spotkać też w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Biały romb na niebieskim tle. Kogo dotyczy nowy znak?

Pierwsze miejsca, w których pojawił się ten znak, to obwodnice miast Grenoble, Lyon, Nantes i niektóre trasy w Paryżu. Według informacji przekazanych przez francuską stację radiową France Bleu już wkrótce pojawi się także na drogach szybkiego ruchu w innych regionach Francji. Niewykluczone też, że niebawem inne europejskie kraje "podchwycą ten temat".

O czym informuje biały romb na niebieskim tle? O specjalnych pasach ruchu zarezerwowanych dla taksówek i autobusów, a także pojazdów uprzywilejowanych i elektrycznych. Coś jak nasze buspasy? Niezupełnie, bo z takiego pasa skorzystać mogą skorzystać również kierowcy pojazdów spalinowych przewożący co najmniej jednego pasażera.

Wieziesz pasażera? We Francji "buspas" jest twój!
Wieziesz pasażera? We Francji "buspas" jest twój!Krzysztof Słomski / Auto Świat

Po co jest znak z białym rombem i jak nie dostać mandatu?

Takim rozwiązaniem Francja promuje tzw. carpooling, który jest nie tylko przejawem dbałości o środowisko, ale też świetnym sposobem na korki. Im więcej osób zostawi swoje auta przed domem, tym lepiej dla planety i płynności ruchu. Właśnie z tego powodu na ten nietypowy przywilej zdecydowały się już wcześniej inne kraje. Kto wie, może kiedyś w tym kierunku pójdzie też Polska?

Carpooling to prawdziwa ekologia
Carpooling to prawdziwa ekologiaShutterstock

We Francji znak z białym rombem na niebieskim tle na większości autostrad umieszczany jest po lewej stronie jezdni. Zdarza się, że ma pod spodem tabliczkę informującą o tym, że działa tylko w określonych porach dnia. Kontrole użytkowników specjalnego "ekopasa" prowadzone są zarówno przez tradycyjne patrole, jak i system inteligentnych kamer, dlatego o wpadkę nietrudno.

Jest też czarny znak z klepsydrą. To raczej ciekawostka

Polskich kierowców podczas wakacyjnych wyjazdów intryguje jeszcze jeden znak. Na szczęście w tym przypadku nie ma mowy o mandacie. Tajemniczy czarny znak z klepsydrą wprowadzono w Niemczech z myślą o testach samochodów autonomicznych. Tego typu oznaczenia zostały zainstalowane na bawarskiej autostradzie A9 między węzłami Pfaffenhofen i Holledau oraz na A93 w okolicach Regensburga. W okolicy znajdują się siedziby wielu niemieckich marek.

Kierowcy osobówek nie muszą się niczym przejmować.

znak dla samochodów autonomicznych
znak dla samochodów autonomicznychShutterstock
Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji