Na tym w pierwszej kolejności musimy się skupić, jeśli chcemy w przyszłości zostać dobrymi kierowcami.Jeszcze do niedawna kursanci i egzaminowani spędzali większość czasu na placu manewrowym - musieli m.in. wjechać w "kopertę", zaparkować w "garażu". Obecnie manewry parkowania wykonujemy w mieście w warunkach rzeczywistych, natomiast na placu manewrowymzbiera żniwo... "górka", czyli ruszanie na wzniesieniu, dotychczas uważane za najprostszą część egzaminu, i jazda po łuku. Młode osoby od kilku lat ekscytują się wizją jazdy już od 16 roku życia pod okiem opiekuna - rodzica.

Obecnie projekt ustawy, która ma to umożliwić, jest w Sejmie (do przeczytania m.in. na www.autoporadnik.pl), ale na wiele swobody nie liczmy. Projekt po pierwsze, wprowadza liczne ograniczenia dla: kandydata na kierowcę (m.in. konieczność zaliczenia kursu teoretycznego), opiekuna (musi mieć własne auto od minimum 5 lat, wiek od 28 do 65 lat, konieczność brania udziału w szkoleniu teoretycznym itp.) oraz auta (odpowiednio oznakowane i wyposażone w dodatkowe lusterka), a po drugie, jest to tylko projekt ustawy leżący w Sejmie. W czasie gdy posłowie zajmują się głównie sobą, nie uchwalają takich ustaw, a warto wiedzieć, że po rozwiązaniu Sejmu wszystkie projekty wędrują do archiwum i cała procedura uchwalania zaczyna się od nowa.

Długa droga do prawo jazdyJeśli szybko chcecie zacząć jeździć, nie śpieszcie się z zapisem na egzamin. Najłatwiej zdać go za pierwszym razem, gdy jesteśmy świeżo po kursie. Uda się nam, jeśli nauczymy się jeździć, choćby na podstawowym poziomie. Szkoda pieniędzy i czasu na podejście, które może skończyć się już po 5 minutach. Po zdanym egzaminie polecamy kurs doskonalenia jazdy w dobrej firmie, w której pokażą nam, co naprawdę umiemy. Zwykle po takim kursie dowiadujemy się, że państwowe szkolenie i egzamin to podstawy, które nie gwarantują bezpiecznej jazdy. Jeździć musimy nauczyć się sami.

Od kiedy można jeździć?Kurs w szkole nauki jazdy można rozpocząć już 3 miesiące przed ukończeniem wieku, który uprawnia do posiadania prawa jazdy danej kategorii. A1 (motocykle do 125 ccm)16 latA (motocykle bez ograniczeń)16 lat B1 (auta o masie własnej nieprzekraczającej 550 kg)16 lat B (auta osobowe do 3,5 tony) 18 lat Kurs na prawo jazdy kat. B zaczynamy najwcześniej 3 miesiące przed ukończeniem 18 lat. Jazdy (kurs praktyczny) rozpoczynają się dopiero po zaliczeniu teorii w ośrodku szkolenia, ale w praktyce odbywają się w tym samym czasie co nauka teorii. W szkołach, np. zawodowych, które w programie mają zdobycie prawa jazdy, szkolenie może zacząć się już rok przed osiągnięciem wieku niezbędnego do uzyskania uprawnień.

Kiedy egzamin na kategorię B?Po ukończeniu 18 lat i uzyskaniu odpowiedniego dokumentu ze szkoły nauki jazdy. Potrzebne jest nie tylko zaliczenie teorii i jazd, lecz także uzyskanie zaświadczenia lekarskiego. Możemy skorzystać z wizyty u lekarza współpracującego ze szkołą lub wybrać go samodzielnie.Ile to trwa? W wojewódzkim ośrodku ruchu drogowego (dowolnym - po kursie w Warszawie można zdawać egzamin np. w Ciechanowie) wyznaczą nam termin egzaminu teoretycznego, na który czeka się zwykle ok. 4 tygodni (ustawowy okres to 30 dni). Po zdanym egzaminie teoretycznym (ważnym 6 miesięcy) możemy zapisać się na "praktykę". Czas oczekiwania to kolejne 3-4 tygodnie. Od zgłoszenia się w ośrodku egzaminacyjnym do końcowego egzaminu mija ok. 2 miesięcy. Tuż przed egzaminem praktycznym warto odbyç 2-4 godziny jazdy (w zależności od potrzeby) ze swoim instruktorem - dla przypomnienia. Młody kierowca po kilku tygodniach przerwy od ostatniej jazdy z reguły nie zalicza egzaminu!

Ile to kosztuje?- Kurs 1000-1500 zł- Książki 50 zł - Egzamin wewnętrzny 0-100 zł- Badanie lekarskie 50-150 zł- Dodatkowe jazdy 35-50 zł/godz. - Egzamin teoretyczny 22 zł - Egzamin praktyczny 112 zł - Dokument 72 zł

W razie problemów Egzamin teoretyczny można powtarzać trzy razy - za każdym razem jednak płacimy po 22 zł. Po trzeciej nieudanej próbie musimy wrócić do szkoły nauki jazdy na 10 godzin zajęć teoretycznych (zapłacimy za to ok. 100-200 zł). Egzamin praktyczny powtarzamy do 3 razy, za każdą próbę płacimy według cennika (po 112 zł). Po trzeciej nieudanej próbie wracamy do szkoły na 5 godzin jazd (płatne po ok. 35 zł za godzinę). Zdany egzamin teoretyczny jest ważny przez 6 miesięcy - w tym czasie musimy zdać egzamin praktyczny, a jeśli się to nie uda, znów musimy zdawać teorię, czyli zaczynać wszystko od początku.

Wkrótce nauka jazdy także pod opieką rodzica?Projekt ustawy (czeka w Sejmie) przewiduje taką możliwość już od 16. roku życia. Młody kandydat na kierowcę będzie jednak musiał uczyć się teorii w ośrodku szkolenia kierowców i przed rozpoczęciem jazdy zdać egzamin z teorii. W czasie szkolenia nie będzie można ciągnąć przyczep, wjeżdżać na autostrady, przekraczać prędkości 80 km/h i - co oczywiste - prowadzić auta za granicą.Osoba towarzysząca będzie musiała przejść w ośrodku szkolenia kierowców kurs teoretyczny. Dopiero gdy uzyska odpowiednie zaświadczenie, będzie mogła "towarzyszyć" młodemu kandydatowi na kierowcę. Wraz z podopiecznym raz na dwa miesiące musi się stawić w ośrodku szkoleniowym, który będzie nadzorował przebieg kursu. Podczas jazdy zarówno młody kierujący, jak i opiekun muszą być trzeźwi - o odwożeniu pijanego tatusia z imprezy zapomnijmy!Auto musi mieć dwa lusterka z lewej i prawej strony oraz dwa wewnętrzne, dostępny z siedzenia pasażera hamulec ręczny i naklejki z literą "L" z przodu i tyłu.

strona 2

Znajdź szkołę - nie szukaj najtańszej ofertyZanim zdecydujemy się na konkretny ośrodek prowadzący szkolenia kandydatów na kierowców, warto udać się do starostwa. Tam uzyskamy informacje, jak długo działa dana szkoła i czy były jakieś skargi związane z jej działalnością. Pomocne będą fora internetowe. Trzeba również zwrócić uwagę na liczbę samochodów użytkowanych przez szkołę - im więcej, tym lepiej. W przypadku awarii lub kolizji nie będziemy tracić czasu w oczekiwaniu na naprawę. Ważne jest też podejście ośrodka do uczniów, czyli np. możliwość przełożenia terminów jazd. Częstym błędem młodych ludzi, którzy chcą szybko uzyskać prawo jazdy, jest bagatelizowanie teoretycznej części kursu. Kursanci mają prawo wymagać od instruktorów rzetelnego szkolenia. Dobry instruktor powinien zwracać uwagę na błędy i pomagać w ich eliminowaniu. Np. jeżeli kursant ma kłopoty ze skręcaniem w lewo, to należy poświęcić dodatkową godzinę na ćwiczenie "lewoskrętu". Ponadprogramowe jazdy warto brać przed egzaminami. Godzina kosztuje 35-50 zł. Niestety, wśród instruktorów zdarzają się naciągacze, którzy - zwłaszcza z kobietami - często jeżdżą "turystycznie".

Tak wygląda egzamin teoretyczny Odbywa się w formie testu wielokrotnego wyboru przy użyciu komputera. Istnieje również możliwość ustnego odpowiadania, jednak wiąże się to z dopłatą 18 zł. Jest to dość prosty egzamin, ponieważ pytania dobierane są automatycznie przez program z ograniczonej puli, do której mamy dostęp przed testem i możemy się z nimi wszystkimi zapoznać. W szkołach nauki jazdy i księgarniach bez trudu kupimy książki wraz z płytami CD zawierającymi program egzaminacyjny, który pozwoli nam nie tylko zapoznać się z pytaniami występującymi potem na egzaminie, ale także z jego formą. Możemy więc już w domu sprawdzić, czy potrafimy zdać tę próbę, czy nie.

Tak wygląda egzamin praktyczny Rozpoczyna się od sprawdzenia wiedzy technicznej. Egzaminowany musi wskazać, gdzie wlewa się płyny eksploatacyjne. Może też zostać poproszony o pokazanie paska klinowego, filtra powietrza lub akumulatora. Następnie wsiada do auta i powinien się przygotować do jazdy. Uwaga: najpierw ustawiamy fotel, kierownicę i lusterka. Potem zapinamy pasy bezpieczeństwa i dopiero w tym momencie możemy uruchomić silnik. Jako pierwsza czeka nas jazda wyznaczonym pasem do przodu i tyłu, zwana potocznie "jazdą po łuku". Potem ruszanie na wzniesieniu, czyli popularna "górka".Ostatni etap (najtrudniejszy!) to jazda w warunkach ruchu ulicznego, która trwa co najmniej pół godziny. W tym czasie nie tylko musimy płynnie ruszać, zwalniać i skręcać, ale także reagować na podchwytliwe komendy, np. "proszę w najbliższym możliwym miejscu zawrócić", wydanej w sytuacji, gdy na dwóch kolejnych skrzyżowaniach jest zakaz zawracania.

Od niedawna kandydat na kierowcę musi wykazać się także umiejętnością zaparkowania samochodu w warunkach miejskich (gumowych słupków tu nie ma!). Na egzaminie niektóre drobne błędy dyskwalifikują dopiero za drugim razem, ale np. wymuszenie pierwszeństwa przejazdu, które spowoduje interwencję egzaminatora (hamowanie), natychmiast kończy naszą próbę.Częste powody "oblania" Problemy z jazdą po łuku na placu manewrowym, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, trudności z parkowaniem, niestosowanie się do znaków drogowych, nie dość płynna jazda (brak zdecydowania, manewry wykonywane bez włączonego kierunkowskazu, często gasnący silnik), ignorowanie znaków drogowych.

Dobre rady1. Nie idźmy na egzamin, jeśli nie potrafimy pewnie pokonać łuku na placu manewrowym. Lepiej zainwestować w dodatkowe godziny jazdy. Nieustąpienie pierwszeństwa wynika często z braku doświadczenia, lecz także egzaminowani dają się "złapać" na skrzyżowaniach równorzędnych - trzeba przy nich przynajmniej zwolnić albo słownie poinformować egzaminatora, że zauważyliśmy to skrzyżowanie. Przy parkowaniu nie wymaga się "cudów", np. wjazdu w lukę za pierwszym razem, ale niezbędna jest przynajmniej przeciętna sprawność. Jeśli silnik zgaśnie nam raz, nie ma sprawy, ale jeśli gaśnie nam wielokrotnie, oblewamy!

2. Tuż przed egzaminem zalicz2 godziny jazdy! Na egzamin praktyczny czekamy po ukończeniu kursu nawet 2 miesiące (to skandaliczna praktyka!). W tak długim czasie można utracić niezbędne umiejętności. Dogadaj się ze szkołą - zachowaj sobie 2 godziny jazd kursowych na ostatnią chwilę (to nielegalne, ale sensowne) albo wykup dodatkowe jazdy.

3. Nie licz na szczęście i jeśli masz problem z jakimś manewrem, ćwicz do skutku oraz skorzystaj z dodatkowych jazd. Jeśli oblejesz egzamin, na kolejne terminy będziesz czekać tygodniami, co tylko zmniejszy szanse na sukces. Ci, którzy liczą na dobry los, często zdają po kilkanaście razy!

4. Wymagaj od instruktora nauki, a nie jazd turystycznych. Mów wyraźnie, w czym czujesz się niepewnie. Zalicz próbny egzamin praktyczny jeszcze w szkole na ostatnich godzinach jazdy - to nic nie kosztuje.