Oczywiście bierzesz pod uwagę markę pojazdu, segment, walory użytkowe, dane techniczne, osiągi, warunki eksploatacji, testy i wiele innych czynników. To wszystko wpływa na twój wybór, ale tak naprawdę – bez względu na zasobność portfela – kierujesz się głównie finansową kalkulacją. Czyli tym, ile możesz dostać za określoną cenę.

Ale nie sztuka sięgnąć po najtańszy dostępny samochód. To tylko pozorna oszczędność. Bo jaki sens ma wyjazd z salonu pojazdem, którego wyposażenie – delikatnie mówiąc – można nazwać ubogim? Na szczęście coraz mniej osób wyobraża sobie dzisiaj jazdę autem bez klimatyzacji, bez systemów wspomagających pracę kierowcy, czy podnoszących poziom bezpieczeństwa czynnego i biernego. I nie trzeba mieć wcale bujnej wyobraźni, by wiedzieć, że te wszystkie dodatki naprawdę podnoszą komfort i bezpieczeństwo jazdy.

Mając to wszystko na uwadze, przed zakupem samochodu zaczynasz porównywać. Określasz, ile możesz wydać i szukasz wymarzonego auta. Wiesz już, jakiej wielkości ma być pojazd twoich marzeń, wiesz też, do czego będzie ci służyć, ile będzie spalać, a także jak będzie ochraniać ciebie i twoich pasażerów, i jakie udogodnienia zaoferuje ci, by uprzyjemnić podróż.

Foto: Materiał powstał przy współpracy z marką Volkswagen

Szybko spostrzeżesz, że wielu producentów podsuwa nabywcom pojazdy, które kuszą wyłącznie niską ceną. Ale to tylko gra obliczona na twoją nie do końca przemyślaną decyzję. Ponieważ umiesz wyciągać wnioski, domyślisz się, że za tę samą cenę możesz dostać więcej. Bo są producenci, którzy szanują swoich klientów i zamiast tylko agresywnych promocji cenowych oferują solidny, wszechstronny, ekonomiczny i dobrze utrzymujący wartość produkt.

Załóżmy, że przymierzasz się do kupna małego, miejskiego auta. Czy wszystkie z oferowanych na rynku mają w cenie LED-owe światła do jazdy dziennej? Nie. Czy wszystkie mają montowane fabrycznie systemy automatycznie hamujące auto, gdy kierowca nie zauważy na czas zatrzymującego się z przodu auta, czy pieszego, który wtargnął na jezdnią? Nie. Albo czy w każdym maluchu napotkasz na klimatyzację, za którą nie będziesz musiał dodatkowo zapłacić? Również nie.

Jeśli zawsze chciałeś, by woził cię samochód kompaktowy, który ma ugruntowaną reputację i jest niezawodny, to zapewne zamarzy ci się taki, który nie tylko ma seryjne światła do jazdy w dzień, ale na przykład podwójną podłogę w bagażniku. Może on również mieć wielofunkcyjną kierownicę, za pośrednictwem której będziesz sterować radiem, komputerem czy smartfonem. Bez dopłaty otrzymasz też system, który zainicjuje wytracanie prędkości zanim ty to zrobisz, aby ograniczyć negatywne skutki stłuczki lub nawet całkowicie uniknąć kolizji. Bez dodatkowych wydatków dostaniesz auto z elektroniczną blokadą mechanizmu różnicowego, nie mówiąc o całym zestawie systemów asystenckich. Czy wszyscy producenci proponują ci kompakty fabrycznie tak bogato wyposażone? Nie.

Twoja wyobraźnia została na tyle pobudzona, że nie przestajesz marzyć. Bo przecież każde marzenia wcześniej czy później mogą się ziścić. Może więc pójść dalej i zainteresować się SUV-em?

Foto: Materiał powstał przy współpracy z marką Volkswagen

Czujniki zmierzchu, dynamicznie regulowany zasięg reflektorów to niemal standard. Automatyczne wzywanie pomocy, systemy rozpoznające zmęczenie kierowcy, czy pieszego przed autem – też dadzą się znaleźć w oferowanych na rynku samochodach. Podobnie jak bluetooth czy proaktywny tempomat współpracujący z nawigacją. Ale czy za każdym razem nabywca musi szukać tych udogodnień na liście opcji? Nie musi. Wystarczy wybrać odpowiednią markę i model, który odpowiada pułapem wyposażenia Twoim wymaganiom.

No dobrze, a gdybyś był ojcem rodziny, którą woziłbyś nie tylko po mieście, ale i na wakacje? Poszukałbyś pewnie czegoś większego i funkcjonalnego. Znalazłbyś w końcu samochód, na którego pokładzie producent już w fabryce umieścił systemy znane z własnych pojazdów klas wyższych, podnosząc tym samym komfort i bezpieczeństwo. No i nie zapomniał przy tym o schowkach czy systemach Isofix dla więcej niż jednego fotelika dziecięcego. A gdyby jeszcze pojazd był wyposażony w aktywny system ochrony pasażerów, układ automatycznego hamowania po kolizji, system Start-stop, czy wlew zapobiegający zatankowaniu niewłaściwego paliwa – byłoby już całkiem miło. Zwłaszcza że nie trzeba by było za to dopłacać.

Pomyślałeś już o sobie, ale gdybyś miał polecić jakiś samochód swojemu sąsiadowi - dyrektorowi, który ceni luksus, ale nie ma w zwyczaju trwonić pieniędzy? Znalazłbyś u tego samego producenta bezpieczną limuzynę wyposażoną w system, który sam wezwie pomoc drogową, zgłosi służbom wypadek i wyśle raport o stanie pojazdu, a gdy przyjdzie pora, przypomni o terminie przeglądu. Dyrektor ceni sobie multimedia, ucieszyłby go pewnie 8-calowy wielofunkcyjny ekran dotykowy, a także 8 głośników, czytnik kart SD, gniazda USB, możliwość podłączenia iPoda i iPhone’a i odtwarzania muzyki w formacie MP3, instalacja Bluetooth… Wszyscy to mają? Być może. Ale nie każdy producent oddaje te udogodnienia klientowi w podstawowej cenie lub w pakietach, pozwalających zaoszczędzić grube tysiące złotych. Dyrektor powinien być zadowolony.

Foto: Materiał powstał przy współpracy z marką Volkswagen

A może interesują cię przykłady takich pakietów? Weźmy pod lupę auta kompaktowe. Jeżeli dobrze trafisz, to na pakiecie, obejmującym czujniki parkowania z przodu i z tyłu, nowoczesny system audio, autoalarm, czujnik zmierzchu i czujnik deszczu da się zaoszczędzić blisko 3000 zł. Szukasz dalej. Jeżeli masz rodzinę, możesz wybrać do kupowanego auta pakiet zawierający system rozpoznawania znaków drogowych, nawigację, automatyczne światła drogowe, bezkluczykowe uruchamianie pojazdu oraz reflektory LED. Wtedy zostałoby ci w kieszeni ponad 9000 zł. To dzisiaj dwie średnie krajowe…

Gdy spotkasz dyrektora, powiesz mu, że on też może zaoszczędzić. Ile? Na przykład 5000 zł, jeśli wybierze do swojej limuzyny 360-stopniowy system obserwacji otoczenia obsługiwany przez 4 kamery, uzupełniony przez kamerę cofania, asystenta parkowania oraz komputer mający spersonalizowany ekran. Raczej nie przejdzie obok takiej oferty obojętnie.

Jesteś już właściwie przekonany. No, ale pozostały jeszcze koszty serwisowania. Czy na nich też da się coś „urwać”? Tak. Wiesz, że istnieje producent, który oferuje pakiety serwisowe na swoje auta pozwalające zaoszczędzić nawet ponad 5000 zł? Decydując się na jeden z nich, nabierasz pewności, że nie zaskoczą cię żadne dodatkowe koszty obsługi twojego samochodu. Płacąc jednorazowo w granicach 1500 – 2500 zł (w zależności od modelu), gwarantujesz sobie cenę serwisu z dnia zakupu pakietu oraz sam decydujesz, jaki będzie limit kilometrów i czas jegotrwania. To niewiele za profesjonalną obsługę, którą można wykonać w całym kraju i to bezgotówkowo.

Foto: Materiał powstał przy współpracy z marką Volkswagen

Ostateczna decyzja to już teraz formalność. Jeszcze tylko rzut oka na portale z ogłoszeniami o sprzedaży używanych samochodów. Jakiej marki auta są czele listy najbardziej pożądanych pojazdów z drugiej ręki? Ile tracą one na wartości z każdym rokiem?

To bardzo ważne czynniki, decydujące o całkowitym koszcie utrzymania samochodu na przestrzeni kilku lat jego użytkowania. Jeżeli auto dobrze utrzymuje wartość, to uzyskasz za nie więcej pieniędzy przy odsprzedaży. To czysty pieniądz, który „zarobisz” kompletnie nic nie robiąc – jedyny wymagany wkład pracy to wybór odpowiedniej marki i modelu samochodu, który stabilnie utrzymuje wartość i jest chętnie kupowany.

Ta druga cecha – łatwość odsprzedaży – jest równie istotna, co cena używanego samochodu. Dlaczego? Dlatego, że jeżeli będziesz chciał szybko sprzedać swoje auto, a chętnych nie będzie, to ograniczony popyt zmusi cię do obniżenia ceny i w efekcie stracisz na tej transakcji więcej, niż planujesz.

Wbrew obiegowej opinii, koszty posiadania samochodu to nie tylko cena zakupu, części i paliwa. To także koszty obowiązkowych przeglądów serwisowych oraz utrata wartości, która przy niewielkich przebiegach rocznych może mieć większe znaczenie dla twojego portfela niż wydatki na paliwo.

Pewnie zastanawiasz się teraz: jaka marka spełnia wszystkie opisane tutaj kryteria? Z pewnością istnieją producenci, którzy spełniają je w większym lub mniejszym stopniu. Ale jest jedna marka, która z pewnością podoła wszystkim tym wymaganiom, tu i teraz. Choćby dlatego, że to z jej oferty pochodzą wszystkie podane wcześniej przykłady. Wiesz, gdzie jest najbliższy salon Volkswagena?