Auto Świat Porady Zimowe akcesoria do auta: bądź zawsze gotów do drogi!

Zimowe akcesoria do auta: bądź zawsze gotów do drogi!

Artykuł sponsorowany
OSRAM

Do najczęstszych przyczyn unieruchomienia samochodu zimą należą problemy z akumulatorem – albo wynikające z jego zużycia, albo z przypadkowego rozładowania. Na liście typowych zimowych problemów są też usterki ogumienia, które często zaczynają się od „zwykłego” spadku ciśnienia powietrza. W zimowych warunkach warto mieć pod ręką akcesoria, które pomogą nam samodzielnie przywrócić sprawność pojazdu.

NIewielki powerbank z funkcją rozruchu potrafi „postawić na nogi” samochód z rozłądowanym akumulatorem
OSRAM
NIewielki powerbank z funkcją rozruchu potrafi „postawić na nogi” samochód z rozłądowanym akumulatorem
  • Dobry przenośny jump starter, który pomaga uruchomić samochód z rozładowanym akumulatorem, jest na tyle mały, że mieści się w kieszeni kurtki a w aucie – w schowku na rękawiczki
  • Po awaryjnym rozruchu samochodu należy jak najszybciej doładować akumulator do pełna za pomocą dobrego prostownika
  • Zimą, szczególnie w razie nagłego spadku temperatury otoczenia, warto sprawdzić i uzupełnić ciśnienie w oponach samochodu. Zbyt niskie ciśnienie powietrza nie tylko przyspiesza zużycie opon, lecz także zwiększa ryzyko przebicia albo przecięcia opony

Przenośny jump starter nie musi być duży, by w decydującym momencie „zrobić robotę” i uruchomić samochód, w którym odmówił posłuszeństwa akumulator. Wystarczy, że wewnętrzny akumulator jump startera potrafi zgromadzoną energię oddać w krótkim czasie. Rozrusznik auta – jeśli osiągnie pełną prędkość – potrzebuje zaledwie 2-3 sekund, aby uruchomić silnik samochodu, a warunkiem osiągnięcia przez rozrusznik odpowiedniej prędkości obrotowej jest dostarczenie mu odpowiedniej ilości energii właśnie przez te parę sekund. Na tej zasadzie działają przenośne jump startery firmy Osram. Najmniejszy z nich – BATTERYstart 200 – waży zaledwie 300 g, mieści się w kieszeni i jest w stanie skutecznie wspomóc w rozruchu silnik benzynowy o poj. do 3 l. Jeśli mamy w aucie silnik Diesla albo benzynowy o większej pojemności (ewentualnie silnik nieduży, ale szczególnie niechętnie „palący” zimą), powinniśmy zdecydować się na większy model jump startera: Osram BATTERYstart 300 albo Osram BATTERYstart 400. Pojemność wbudowanych akumulatorów tych urządzeń to odpowiednio: 6000 mAh, 13 000 mAh i 16 800 mAh. Niby niewiele, ale wystarcza! Podczas wyboru jump startera tę wielkość warto jednak brać pod uwagę także z innej przyczyny: jump startery Osram mają funkcję powerbanka, można z ich pomocą naładować telefon, a także (w przypadku większych powerbanków) zasilać większe urządzenia, np. laptopy.

Jak działa przenośny jump starter?

Zasada działania tych urządzeń jest prosta:

  1. Naładowany jump starter podłączamy za pomocą dołączanych „krokodylków” do rozładowanego akumulatora
  2. Włączamy jump starter
  3. Bezzwłocznie uruchamiamy silnik

Ważne: czas od podłączenia i uruchomienia jump startera do uruchomienia silnika nie może być zbyt długi, ponieważ pusty akumulator samochodu pobiera mnóstwo energii, z czego duża część ulega „rozproszeniu”. Nadmierna zwłoka spowoduje, że jump starter ulegnie rozładowaniu, a akumulator auta nie będzie miał jeszcze dość energii, by uruchomienie silnika było możliwe.

Uruchomiłeś awaryjnie auto? Doładuj akumulator!

W zimowych warunkach, gdy korzystamy z samochodu na krótkich trasach, akumulator może być niedoładowany. Jeśli byliśmy zmuszeni do wykorzystania jump startera albo do pożyczania prądu w inny sposób, akumulator auta jest z pewnością niedoładowany. Tymczasem w rozładowanym akumulatorze wystawionym na działanie niskich temperatur może zamarznąć elektrolit, co zwykle oznacza uszkodzenie akumulatora! A zatem: ładujemy!

Prostownik z serii Osram TYREinflate
Prostownik z serii Osram TYREinflateMaciej Brzeziński / Auto Świat

Do naładowania akumulatora najlepiej użyć elektronicznego prostownika, który gwarantuje bezpieczne ładowanie, konserwuje akumulator bez ryzyka przeładowania, a także obsługuje różne typy akumulatorów – np. jedno z urządzeń z serii Osram BATTERYcharge.

Urządzenia te dostosowane są do ładowania akumulatorów różnych typów, w tym AGM, a po zakończeniu wielostopniowego procesu ładowania automatycznie przechodzą w tryb konserwacji – rejestrują spadki napięcia i wtedy automatycznie doładowują podłączony akumulator.

Ważne: przed podłączeniem prostownika należy sprawdzić, jaki typ akumulatora mamy w samochodzie – czy jest to akumulator kwasowo-ołowiowy czy np. akumulator AGM. Różne akumulatory wymagają innej strategii ładowania i podłączając zwykły prostownik (albo odpowiedni, tylko źle ustawiony), można uszkodzić akumulator. W przypadku prostowników marki Osram nie ma potrzeby odłączania akumulatora od instalacji samochodu.

Zrobiło się zimno? Dopompuj koła!

Zestaw do uszczelniania przebitych opon marki Osram
Zestaw do uszczelniania przebitych opon marki OsramOSRAM

Fizyki nie oszukasz: jeśli opony zimowe w twoim aucie zakładane były w październiku w ciepłym warsztacie, to po pierwsze, w ciągu 2-3 miesięcy z pewnością naturalnie spadło w nich ciśnienie powietrza, ponieważ koła samochodu nie są w stu procentach szczelne. Po drugie, spadek temperatury również obniża ciśnienie powietrza w kołach – i robi się niebezpiecznie! Zbyt niskie ciśnienie powietrza nie tylko obniża stabilność samochodu na zakrętach, a także powoduje wzrost spalania oraz przyczynia się do niszczenia opon! Co więcej, niedopompowana opona jest bardziej wrażliwa na przebicia i inne uszkodzenia niż napompowana do rekomendowanej wartości. Warto więc sprawdzić ciśnienie w kołach i dopompować je, a najlepiej… z góry przyjąć, że dopompowanie opon będzie konieczne. Można w tym celu jechać na stację, ale można też skorzystać z własnego przenośnego kompresora, np. z serii Osram TYREinflate.

Kompresor Osram z funkcją preselekcji ciśnienia oraz praktycznym systemem przechowywania przewodów
Kompresor Osram z funkcją preselekcji ciśnienia oraz praktycznym systemem przechowywania przewodówOSRAM

Te przenośne urządzenie zasilane są z gniazdka zapalniczki w samochodzie i nawet najmniejszy z nich – Osram TYREinflate 200, poradzi sobie z napompowaniem koła w samochodzie do odpowiedniego ciśnienia w kilka minut. Większe urządzenia z tej serii, np. TYREinflate 450 albo TYREinflate 1000 są nieco szybsze, a ponadto wyposażone są w cyfrowe wskaźniki ciśnienia i programator: można z góry wybrać preferowane ciśnienie powietrza w w oponie, po osiągnięciu tej wartości kompresor sam się wyłączy.

W sytuacji awaryjnej przyda się natomiast uszczelniacz Osram TYREseal: to opakowanie uszczelniacza, który zakleja przebicia bieżnika o średnicy do 6 mm. Kupimy go w komplecie z kompresorem albo osobno – po usunięciu przedmiotu, który przebił oponę, zaaplikowaniu substancji uszczelniającej i dopompowaniu koła można kontynuować jazdę.

Ważne: koła należy pompować (i sprawdzać ciśnienie), gdy są zimne – w przeciwnym wypadku uzyskamy zafałszowany wynik. Nie należy natomiast w pełni polegać na systemie TPMS zainstalowanym w aucie (chyba, że jest to system podający na bieżąco ciśnienie w poszczególnych kołach): TMPS ma obowiązek zaalarmować kierowcę o spadku ciśnienia najpóźniej wtedy, gdy osiągnie ono 75 proc. rekomendowanej wartości – czyli najczęściej dopiero w razie przebicia opony. Tymczasem już 10-procentowy ubytek ciśnienia ma destrukcyjny wpływ na kondycję ogumienia w samochodzie!

Artykuł sponsorowany
OSRAM