Gdyby Piotr Małuszyńskiw latach 90. trafił do jednego z fabrycznych teamów startującychw Dakarze, na pewno walczyłbyo najwyższe lokaty. W Polsce wygrywał wówczas rajd za rajdem - w latach 1991-95 był dwukrotnym mistrzem i wicemistrzem Polski. Jego śladami podąża syn Michał, który w ubiegłym sezonie zwyciężył cykl H-6 Trophy. Teraz chce spróbować swych sił za granicą. W tym celu, wraz z Włodzimierzem Grajkiem - zdobywcą tytułu mistrza Polski w roku 2006, stworzył zespół Mykogen Rally.Samochody już czekają przygotowane do startów (dwa kolejne są w budowie). To samodzielnie zbudowane przez Polaków SAM-y MRT08, które - mimo różnic w wyglądzie - charakteryzują się identyczną konstrukcją. W Dakarze od lat dominują auta Mitsubishi, dlatego decyzja o wyborze bazy przyszłej rajdówki nie była trudna. Na warsztat trafiło Pajero z długim rozstawem osi, które rozebrano do ostatniej śrubki. Podstawą konstruowanej rajdówki stała się płyta podłogowa, na której nadbudowano przestrzenną ramę rurową wykonaną zgodnie ze standardami FIA. Za namową Piotra Małuszyńskiego pod maską znalazł się 3-litrowy silnik wysokoprężny z BMW X5. "Diesle to przyszłość tych rajdów!" - argumentuje senior zespołu, mając na myśli ich niewielkie spalanie oraz duży moment obrotowy.Silnik osadzono za przednią osią, starając się ulokować go jak najbliżej środka auta - dla lepszego wyważenia pojazdu.Obroty wału korbowego przenoszone są na koła za pośrednictwem sprzęgła hydraulicznego Helixi 6-biegowej skrzyni BMW (z przełożeniem wstecznym). Wszystkie mechanizmy różnicowe pochodzą z seryjnego Mitsubishi Pajero. W budowie kół wykorzystano aluminiowe felgi AL Racing, na które - w zależności od potrzeb- zakładane są różne rodzaje opon BF Goodrich (MT lub G1). Duże prędkości, które rozwija samochód, oraz długie odcinki specjalne, na których przyjdzie mu walczyć, wymusiły zastosowanie mocnych hamulców tarczowych Alcon i wyczynowych klocków Ferodo.Kluczową rolę w rajdówkach cross-country odgrywa zawieszenie, które musi być wytrzymałe,a jednocześnie bardzo wydajne. Polacy wzorowali się na projekcie Ralliart, który przystosowali do własnych potrzeb. Uzupełnieniem są amortyzatory - King bądź Öhlins - które parami są zamontowane przy każdym kole.Marzeniem naszych off-roaderów jest start w rajdzie Dakar, którego specyfika miała duży wpływ na ostateczną konstrukcję auta.Z myślą o maratońskich, 800-kilometrowych etapach z tyłu samochodu zamontowano centralnie 170-litrowy zbiornik paliwa ATL Racing, który na długich odcinkach powinien zaspokoić pragnienie silnika. Na wydmach przyda się hydrauliczny podnośnik, którego ramię jest wysuwane pionowo z boku auta (prawego lub lewego), podnosząc go o 60 cm.Jeden z SAM-ów (z maską Jeepa) przeszedł już próbę generalną- Włodzimierz Grajek zajął drugą lokatę w II rundzie H4x4. Jesienią oba samochody wystartują w jednym z zagranicznych rajdów baja. W przyszłym sezonie zaliczą pełen cykl Międzynarodowego Pucharu FIA w rajdach cross-country.
SAM MRT 08 - Rodzinny interes
Małuszyński i Grajek to nazwiska budzące respekt wśród polskich off-roaderów. Teraz powalczą o uznanie i szacunek za granicą. Pomóc ma im SAM MRT08