Volkswagen Golf/Bora, Audi A3, Škoda Octavia i Seaty Toledo oraz Leon należą do bardzo udanych modeli końca lat dziewięćdziesiątych i łączy je jedno - wiele wspólnych podzespołów (podwozia, karoserie i silniki). Europę opanowała w ten sposób nowa era platform podwoziowych.

Wolfsburg wyznaczył Seatowi rolę marki sportowej, która mając zapewniony dostęp do silniejszych niż Škoda jednostek napędowych, miała jednocześnie oferować samochody popularne dla szerokiego grona klientów. Na drodze sukcesu handlowego nowego Toledo stanęła niestety włoska piękność Alfa Romeo 156, która zaskoczyła nie tylko jakością designu, ale i nowoczesnymi jednostkami wysokoprężnymi. Seat jednak mierzył nieco niżej od Alfy.

W odróżnieniu od pierwszej generacji Seat postawił na klasyczny, trójbryłowy sedan, oferujący w standardzie 500 l bagażnik, z alternatywą w postaci skróconego hatchbacka (model Leon), dostępnego krótko po rozpoczęciu produkcji. W początkowej fazie produkcji Toledo dysponowało sześcioma silnikami. Jednostką bazową w 1999 r. był silnik 1.6 (101 KM, a później wersja 16V o mocy 105 KM), wyżej w hierarchii stał produkowany na Węgrzech pięciocylindrowy 1.8 20V (125 KM), a na szczycie znalazł się pięciocylindrowy 2.3 V5 (170 KM). W ofercie na początku znalazły się również 2 silniki wysokoprężne: 1.9 TDI (90 KM) i 1.9 TDI (110 KM). Najtańsze Toledo kosztowało u nas 8 lat temu niespełna 65.000 zł, najdroższe 1.9 TDI (110 KM) ponad 80.000 zł.

Interesujące dla potencjalnego zainteresowanego Seatem Toledo może okazać się pochodzenie samochodu. Do lata 2001 r. większość produkcji pochodziła z belgijskich zakładów Volkswagena, a dopiero na jesieni została przeniesiona do macierzystego producenta, czyli do hiszpańskiego Martorello. Z belgijskich taśm produkcyjnych zjechało także o wiele mniej Leonów. Paleta silników w ich przypadku była szersza, najpopularniejszy był niewątpliwie silnik 1.4 16V (75 KM), ale można było kupić także wysokoprężne 1.9 SDI (68 KM), czy 1.9 TDI PD (130 lub 150 KM). Te ostatnie trafiły zresztą także pod maski Toledo.

Wraz z rosnącym stażem przybywały wersje sportowe, które przeważnie były pochodną Leona. Pod maskę trafił na przykład sześciocylindrowy 2.8 V6 (1204 KM), czy doładowany 1.8 20V T w różnych wariantach (180 -225 KM). Leon jako pierwszy Seat został wyposażony w napęd wszystkich kół, wykorzystujący wiskotyczne, międzyosiowe sprzęgło Haldex. Sportowe warianty nosiły rozmaite oznaczenia, najczęściej spotykane jako Cupra, Cupra R, czy FR (skrót od Formula Racing).

Jeżeli chodzi o praktyczną stronę Seatów klasy niższej-średniej mamy dwie możliwości. Albo zdecydować się na sedana Toledo, który oferuje wprawdzie okrągłe 500 litrów pojemności przestrzeni bagażowej, ale są one trudno dostępne z uwagi na mały otwór załadunkowy lub postawić na sportowo wyglądającego Leona o dobrze dostępnym (wysoko unoszące się piąte drzwi), ale mniejszym bagażniku 340 l (z możliwością powiększenia do 656 l, co czyni go bardziej uniwersalnym). Uważać trzeba tylko na wersje z napędem na wszystkie koła (silniki 1.8 T i 2.8 V6), które z uwagi na tylny dyferencjał dysponują zmniejszonym do 270 l bagażnikiem. Podróżujący na tylnych siedzeniach nie mają zbyt wiele miejsca, ale to wspólny mianownik wszystkich samochodów koncernu korzystających z płyty podłogowej o rozstawie osi 2513 mm. W przypadku Seata często wspomina się ponadto o niższym komforcie podróżowania, ze względu na twardsze zawieszenie.

Różne źródła z kolei chwalą właściwości jezdne, precyzyjny układ kierowniczy i doskonałą zwrotność (wersje sportowe), a przede wszystkim układ hamulcowy o ponadprzeciętnych parametrach. Krótsze od Octavii o 74 mm Toledo mierzy 4439 x 1742 x 1436 mm, a wymiary zewnętrzne Leona to 4184 x 1742 x 1457 mm. Z silnikami 4-cylindrowymi masa pojazdu gotowego do drogi waha się 1200 do 1350 kg, tak więc podstawowa odmiana Leona 1.4 16V zapewnia jedynie umiarkowaną dynamikę (przyspieszenie 0-100 km/h zajmuje 14,3 s, prędkość maksymalna 170 km/h), ale była to najtańsza wersja tego modelu. Polecić można inne czterocylindrowce 1.6 (101 KM lub 105 KM), poszukiwane są wysokoprężne 1.9 TDI (praktycznie w każdej odmianie). Z uwagi na masę własną Toledo/Leonów sportowych osiągów można się spodziewać w wypadku mocniejszych silników benzynowych (180 i więcej KM), a także diesli (130 i więcej KM).

Zajrzyjmy do statystyk niemieckiej organizacji TÜV, zajmującej się przeglądami technicznymi i łatwo zorientujemy się, że Toledo drugiej generacji należy do ponadprzeciętnie niezawodnych aut. Pomiędzy pojazdami do 3 lat Toledo zajmuje 63 miejsce z 5,5% egzemplarzy, które przyjechały na przegląd z usterką (Leon w tej samej kategorii ulokował się na 28 pozycji z odsetkiem 4,2 %). W przedziale aut 4- i 5-letnich Toledo znajduje się poniżej przeciętnej, bo na 76 miejscu (12,9 %). Według techników TÜV usterki w Toledo są podobne do tych, które dotykają innych modeli w koncernie. Do najczęstszych należą niedziałający rozrusznik, mechanizm elektrycznego sterowania szybami czy wadliwy miernik ilości zasysanego powietrza. Silniki TDI może spotkać nieprzyjemne przepalenie się uszczelki pod głowicą oraz nieszczelności instalacji doprowadzającej do silnika sprężone powietrze. Ryzyko pęknięcia paska rozrządu definitywnie się zmniejsza przy regularnej wymianie tego podzespołu (w terminie zalecanym przez producenta). Spotkać się można także z nieszczelną miską olejową. Korozja karoserii i wydechu z uwagi na wiek najstarszych używanych Toledo i Leonów nie jest powodem do zmartwień. Żółte pojazdy niemieckiego ADAC odnotowały w 2004 r. średnio 20,6 wyjazdów do awarii modeli Toledo/Leon z 1999 r. an 1000 zarejestrowanych egzemplarzy, przy młodszych rocznikach ilość ta spada do 14,0 awarii/1000 aut dla rocznika 2000, 10,5 awarii/1000 pojazdów z 2002 r., 5,2 awarii/1000 samochodów z 2003 r. oraz 4,0 interwencje dla modeli z 2004 r. Seaty Toledo, ewentualnie Leon wyprodukowane po 1999 r. są przełomowymi modelami Seata, zwłaszcza w obszarze jakości. W ciągu 6 lat produkcji ujawniły się wady, znane także posiadaczom VW Golfów/Bora czy Škody Octavií, tak więc obawy o jakość samochodów wyprodukowanych w Hiszpanii są obecnie bezpodstawne. Leona czy Toledo można dodatkowo nabyć z mocnym silnikiem, niemontowanym np. do Octavii. Zwykłego użytkownika w pełni usatysfakcjonuje benzynowy 1.6, czy popularny, oszczędny, choć nieco hałaśliwy turbodiesel 1.9 TDI.

Ocena specjalisty:

Seat dzięki temu modelowi dokona gigantycznego skoku jeżeli chodzi o jakość, niezawodność i przede wszystkim design. Właściwie to atrakcyjny wygląd przyciągnął klientów, także tych od konkurencji (np. właścicieli Škody Octavii). Właściwości jezdne są zresztą bardzo podobne do Škody, a to dlatego, że oba modele korzystają z tej samej płyty podłogowej. Silniki diesla, także identyczne jak w Octavii, należą do najlepszych tamtego okresu.

Samochodowi obce są jakieś poważniejsze usterki. Do najczęstszych należą luzy w przedniej osi, defekty ABS, nieszczelności układu wspomagania. Przy większym przebiegu benzynowe jednostki (zwłaszcza 1.6) stają się nieco głośniejsze. Jeżeli wóz był regularnie serwisowany, nie grożą żadne poważniejsze awarie. Pierwsze wersje z 1999 r. napędzane benzynowym 1.6 można nabyć już od ok. 16.000 zł, ten sam rocznik z silnikiem diesla od ok. 21.000 zł. Najmłodsze egzemplarze benzynowe to wydatek ok. 36.000 zł, a wysokoprężne 40.000 zł.

Plusy

.wielki bagażnik.szeroka paleta silników od 1.4 (R4) do 2.8 (V6).skuteczne hamulce.oszczędne jednostki TDI

Minusy

.niższy komfort podróżowania.mało miejsca na tylnej kanapie.niezbyt dobry dostęp do przestrzeni bagażowej

Najczęściej spotykane usterki

.niedziałający miernik ilości zasysanego powietrza.niedziałające elektrycznie otwierane szyby, rozrusznik.luzy osi przedniej.wycieki oleju z silnika lub płynu z pompy wspomagania.nieszczelności na łączeniach instalacji doprowadzającej do silnika sprężone powietrze.przepalone uszczelki pod głowicą.pękające paski rozrządu

Piotr Tekiela