Sprzedaż od początku bieżącego roku wyniosła 15 114 sztuk i jest to o 6,08 proc. mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Uzyskany wynik pozwolił Skodzie wyprzedzić drugiego w klasyfikacji Fiata o 4 187 sztuk.

W maju najpopularniejszym modelem Skody była Octavia, która znalazła 1 078 nabywców.

- Maj okazał się kolejnym trudnym miesiącem dla rynku samochodowego w Polsce. Mimo, że ostateczny wynik można uznać za nienajgorszy (po raz pierwszy w tym roku rynek zanotował wzrost w stosunku do roku 2009), to jednak oczekiwania z początku miesiąca były zdecydowanie wyższe. Powódź na południu, liczne lokalne podtopienia oraz poważny stan zagrożenia powodziowego na coraz większym obszarze Polski wywarły oczywisty wpływ na rozwój sytuacji handlowej w maju. W połowie miesiąca zanotowaliśmy wyraźny spadek wpływu nowych zamówień, jak również spore opóźnienia w terminach odbioru samochodów, przez co plan sprzedaży przyjęty na poziomie 2 900 aut okazał się poważnie zagrożony - mówi Tomasz Porawski, dyrektor działu handlowego Skoda Auto Polska.

- Na szczęście, solidny portfel zamówień flotowych, o którym wspominałem w ubiegłym miesiącu, oraz duża mobilizacja logistyczna pozwoliły na osiągnięcie niezłego wyniku finalnego, dzięki któremu ponownie umocniliśmy pozycję marki w roli lidera rynku. To jeszcze nie koniec naszych sukcesów w ramach rynku flotowego, ustawodawca dał nam jeszcze kilka miesięcy (szkoda, że nie wiemy dokładnie, ile) na sprzedaż aut z kratką, co zamierzamy dobrze wykorzystać. Zabiegamy właśnie o zwiększenie poziomu dostaw w drugim półroczu, tak aby sprostać wymaganiom coraz większej grupy klientów oczekujących na nasze modele w specyfikacji Van -  dodał Tomasz Porawski, komentując sytuację na rynku flotowym,