diody. Tymczasem jednak większość samochodów ma w reflektorach żarówki halogenowe, a wielu kierowców narzeka, że ich światła mogłyby lepiej oświetlać drogę. Pół biedy, jeśli na asfalcie wymalowano grube, białe pasy i nie pada deszcz. Gorzej, gdy pada, a pasów brak lub są wyblakłe, co w Polsce jest raczej normą. Zaczynamy się zastanawiać przynajmniej nad zmianą żarówek. I słusznie – bo żarówka żarówce nierówna. Nie trzeba nawet wybierać najdroższych modeli, aby poczuć różnicę.Rada: żarówki zużywają się stopniowo – zanim się przepalą, słabną. Jeśli po roku jazdy na światłach mamy w lampach te same żarówki, wymieńmy je, aby poczuć różnicę. Ponieważ na razie szczytem marzeń kierowcy są światła ksenonowe, producenci dalekowschodniej tandety wymyślili „żarówki ksenonowe”. Mają onetyle wspólnego z prawdziwymi ksenonami, że być może w jakiejś hurtowni leżały na sąsiedniej półce. Ale i to mało prawdopodobne. Bańki tych żarówek zabarwione są na niebiesko, aby dawać chłodniejsze światło, co ma imitować barwę światła emitowanego przez lampy wyładowcze. Może i jest ono przyjazne dla oczu, ale oko postrzega je jako mniej ostre. Widzimy mniej kontrastowo. Prawdziwe reflektory ksenonowe, w których źródłem światła są lampy wyładowcze, owszem, lepiej oświetlają drogę niż reflektory halogenowe, ale dzieje się tak za sprawą większej wydajności. Nowa lampa ksenonowa emituje strumień świetlny na poziomie ok. 3 tys lumenów, a standardowa żarówka H7 najwyżej 1500 (norma to 1500 lm plus minus 10 proc.).Niestety, im ciemniejsza bańka żarówki – a produkty imitujące ksenony mają często niewiarygodnie ciemny niebieski filtr na bańce – tym mniejsza wydajność. Najbardziej niebieskie żarówki opisane jako „HID”, „ksenon” lub dowcipniej „zenon” emitują 700-800 lm. Jadąc w deszczu, kierowca może nie zauważyć, że włączył światła! Uwierzcie: żarówka pomalowana na niebiesko nie może być lepsza niż ta z bezbarwną bańką.Nawet jeśli producent zwiększyłby temperaturę żarnika, zapewniając większy strumień świetlny, taka żarówka miałaby króciutką żywotność. Nie kupujcie takich produktów, nawet jeśli półki w hipermarketach uginają się pod nimi. Właściciele tych sklepów z pewnością sami używają lepszych produktów niż te, które sprzedają.Zupełnie inaczej zachowują się zwykłe żarówki renomowanych producentów. Światło nie jest powstrzymywane przez niebieski filtr, a więc jest go więcej na drodze. Dla kierowców widzących gorzej renomowani producenci wymyślili żarówki o zwiększonej wydajności. To dobrze, ale czy nie mamy do czynienia ze zwykłą licytacją? O 50 proc. więcej światła na drodze to już nie jest największy hit. Być może już wkrótce kupimy żarówki „+150 proc.”. Problem w tym, że żarówka ma swoje ograniczenia. Nie może emitować większego strumienia świetlnego, bo norma dopuszcza odchyłkę zaledwie 10-procentową, a poza tym okazuje się, że nawet z niej żaden producent nie korzysta. Majstruje się więc przy budowie żarnika, zmieniając jego konstrukcję i zmieniając rozkład luminancji. W każdym razie jeśli porównacie dobrą, standardową żarówkę z modelem „+90 proc.”, zauważycie różnicę, ale niewielką. O co chodzi? Zagadkę wyjaśnia Andrzej Wiśniewski z firmy Osram, który powiedział nam, że 90 proc. wzrost ilości światła na drodze z punktu widzenia miernika to nie to samo co z punktu widzenia oka ludzkiego. I wszystko jasne: będziecie widzieć o, powiedzmy, 10 proc. lepiej. Dobre i to. Takie żarówki mają i wadę: świecą o połowę krócej niż zwykłe. Ale jak kogoś stać... To się opłaca?Skoro kodeks drogowy mówi, że światło emitowane przez reflektory ma mieć barwę białą, to jak wytłumaczyć to, że reflektory ksenonowe są dopuszczone do użytku, skoro świecą na niebiesko? Otóż światło lamp wyładowczych też jest białe, tylko chłodniejsze od światła żarówek halogenowych – ma temperaturę barwową ok. 5500-6500 kelwinów, podczas gdy światło halogenowe ma ok. 2900-3200 K. Im większa wartość wyrażona w kelwinach, tym chłodniejsze światło. Typowe, dzienne ma 5-6 tys. K. Im niższa wartość w skali K, tym światło odbierane jest jako cieplejsze lub bardziej żółte. Wybierając żarówki, nie waro kusić się na produkty, które emitują światło o temperaturze barwowej zbliżonej do dziennej. Takie żarówki albo świecą krócej, albo słabiej niż zwykłe. Rozkład natężenia oświetleniaCel badań: pomiar rozkładu natężenia oświetlenia homologowanego reflektora, do którego kolejno wkładaliśmy 4 różne żarówki. Mówiąc prościej: sprawdziliśmy, ile światła będzie na drodze, w zależności od tego, czy zastosujemy żarówkę standardową renomowanego producenta, żarówkę o zwiększonej wydajności oraz kolejno dwie niebieskie żarówki tuningowe (w tym jedna według zapewnień producenta o zwiększonej wydajności).Wyniki testu – szczegółowe opisy żarówek oraz zmierzone wartości strumienia świetlnego (w lumenach) oraz mocy maksymalnejLitech H.I.DZacznijmy od opisu: HID, czyli High Intensity Discharge, to skrót opisujący lampę wyładowczą, a nie żarówkę. Moc 100/90W w przypadku żarówki H7 to też bełkot – przecież to nie dwuwłóknowa żarówka H4! Nie umieją opisać pudełka, a mają umieć robić żarówki? Litechy zużywają za dużo energii, a „wyrabiają” mniej niż 40 proc. normy. To najgorsze żarówki – nadają się najwyżej do ocieplania kurnika. Wstyd je sprzedawać! Litechy są do kupienia m.in. w Norauto. Moc maks. (W): 66,9/66,9Strumień świetlny (lm – norma 1500 +/- 10 proc.): 567,1/604,2Cena (zł): 39,99/zestawBoschSolidne żarówki. Porządnie opakowane w zwykły blister, wyposażone w trwałą osłonkę przeciwolśnieniową. Dobrze opisane opakowanie. Wydajność na poziomie 1400 lm to średnia wartość wśród produktów z najwyższej półki. Zużycie energii jest prawidłowe – norma mówi, że żarówka H7 ma pobierać maksymalnie 58 W. Jeśli dodać do tego uczciwą cenę, stwierdzamy, że nie ma w przypadku żarówek Boscha się do czego przyczepić. Niestety, dość trudno je kupić.Moc maks. (W): 56,7/55,8Strumień świetlny (lm – norma 1500 +/- 10 proc.): 1398/1378Cena (zł): 29,95/1 sztukaSiscar Xenon BlueTe żarówki musieliśmy kupić dwa razy – pierwsza nawet nie zaświeciła, choć nie widać było uszkodzenia. Okazało się, że to mała strata – napis „High Performance Ultra White” to wyraz pobożnych życzeń producenta. Ciemna bańka skutecznie zatrzymuje światło – strumień świetlny tych żarówek to niewiele ponad 50 proc. normy. Proponujemy, aby szefowie sklepów (m.in. marketów Real) sprzedających te kiepściutkie „ksenonki” sami założyli sobie te żarówki do swoich aut.Moc maks. (W): 57,8/57,1Strumień świetlny (lm – norma 1500 +/- 10 proc.): 789/768Cena (zł): 10,99/1 sztukaTitanWśród wielu produktów dramatycznej jakości sprzedawanych w hipermarketach żarówki Titan to jedne z niewielu, które warte są swej ceny. Oczywiście nie spełniają normy – tzn. świecą za słabo i jeśli je kupicie, raczej nie będziecie zachwyceni. Jednak w porównaniu z konkurentami – np. Bottari albo innymi niebieskimi pseudoksenonami – widać różnicę. Nawet osłonka przeciwolśnieniowa nie łuszczy się. Mówiąc inaczej, w tym przypadku dostejesz tyle, ile płacisz.Moc maks. (W): 56,5/55,9Strumień świetlny (lm – norma 1500 +/- 10 proc.): 1251/1236Cena (zł): 17,99/1 sztukaBottari +30 proc.Od lat sprzedawane m.in. w hipermarketach Carrefour żarówki Bottari w każdym teście „Auto Świata” przepadają z kretesem, bo nie spełniają norm. Tak jest i teraz. Choćby nawet napisano na opakowaniu „+200 proc.”, i tak nic to nie pomoże. Jakkolwiek pobór prądu jest prawidłowy, to strumień świetlny o połowę za słaby. Jest i dobra wiadomość (patrz. s. 20): mając te żarówki, nikogo nie oślepicie: dają za mało światła. Natomiast zobaczycie prawdopodobnie dymienie osłonek.Moc maks. (W): 57,7/58,0Strumień świetlny (lm – norma 1500 +/- 10 proc.): 761/762Cena (zł): 11,80/1 sztukaCarrefourZe zdziwieniem (po doświadczeniach z innymi żarówkami sprzedawanymi w tych sklepach) zauważamy, że żarówki z logo hipermarketu Carrefour świecą przyzwoicie. Prawdopodobnie nie są zamawiane u producenta żarówek z logo firmy Bottari, tylko u bardziej renomowanego wytwórcy. Zarówno strumień świetlny mieści się w normie, jak i wygląd tych żarówkek daje nadzieje, że to produkt dobrej jakości. Cena jest niewygórowana. Droga powinna być oświetlona dobrze.Moc maks. (W): 56,8/57,2Strumień świetlny (lm – norma 1500 +/- 10 proc.): 1414/1443Cena (zł): 11,95/1 sztukaIce Blue Tuning PowerIdealny przykład, do czego prowadzi wiara w tuningowe pseudoksenony: być może na ten produkt skusi się jakiś amator światła o bladej barwie, ale jadąc w nocy, będzie cierpiał. W tym przypadku niebieski filtr jest bledszy niż w żarówkach Bottari czy np. Litech, więc i osiągi żarówek nie są aż tak złe. Są jednak o wiele za słabe, aby można je było polecić. To produkt tylko dla kierowców jeżdżących wyłącznie w dzień. Gwiazdka tylko dlatego, aby odróżnić je od wymienionej konkurencji. Moc maks. (W): 56,9/56,4Strumień świetlny (lm – norma 1500 +/- 10 proc.): 921/912Cena (zł): 69,99/zestawElta Blueys 100 WCiekawostka: na pudełku tych żarówek napisano, że ich moc to 100 W. Oznaczałoby to, że ich stosowanie w normalnym reflektorze jest nielegalne i niebezpieczne, co producent zaznaczył: „100 proc. illegal”. Po sprawdzeniu ich na stanowisku pomiarowym myśleliśmy, że coś nam się pomyliło: to żarówki o najniższej mocy spośród testowanych! Jednak napis „100 W” na kołnierzu żarówek rozwiał wątpliwości: coś się producentowi pomyliło. A może zakazany owoc lepiej smakuje?Moc maks. (W): 52,0/53,3Strumień świetlny (lm – norma 1500 +/- 10 proc.): 1388/1156Cena (zł): 79,95/zestawUnitecGdy weźmiemy do ręki pudełko żarówek Unitec, zwraca uwagę dość nietypowe opakowanie: dwie żarówki niczym nieprzymocowane latają luzem. Poza tym wizualnie jakość tych żarówek nie przeraża, są wyposażone w porządne, niedymiące osłonki przeciwolśnieniowe. Strumień świetlny nie mieści się w normie (jest za słaby), jednak do jej spełnienia brakuje niewiele. W tym przypadku jakość z grubsza odpowiada cenie – to lepszy produkt niż Bottari czy Litech. Moc maks. (W): 57,7/57,0Strumień świetlny (lm – norma 1500 +/- 10 proc.): 1320/1305Cena (zł): 15,99/zestawLuxlamp XenonWnioskując o jakości z opakowania i z opisów na nim zawartych, nie kupilibyśmy tych żarówek. Jednak okazuje się, że nie są wcale złe. Minimalnie zabarwione szkło ma sprawiać, że auto będzie miało „xenon look”, ale nie ma mowy o takim „zaciemnieniu” jak w przypadku innych produktów pseudotuningowych. W każdym razie strumień świetlny jest na dokładnie takim samym poziomie, jak w przypadku produktów renomowanych marek. Moc maks. (W): 56,8/56,8Strumień świetlny (lm – norma 1500 +/- 10 proc.): 1397/1407Cena (zł): 22,99/zestawPhilips X-treme PowerRasowy wygląd, wysoka jakość wykonania, ekstremalnie wysoka cena. A w zamian? Są to najmocniejsze z testowanych żarówek, jednak jeśli wziąć pod uwagę tylko strumień świetlny, różnica pomiędzy czołówką jest mała. Sprawdziliśmy więc, jak sprawują się te żarówki w reflektorze. W istocie – jest więcej niż w przypadku dobrej, zwykłej żarówki. Ale czy o 80 proc. więcej? Uwaga – X-tremy w niektórych reflektorach mogą oślepiać!Moc maks. (W): 56,7/57,1Strumień świetlny (lm – norma 1500 +/- 10 proc.): 1490/1513Cena (zł): 171,99 zł/zestawPhilips PremiumBardzo ładne żarówki – zgodnie z zapewnianiami producenta gwarantują o 30 proc. więcej światła na drodze. Jak się należało po Philipsach spodziewać, pobór mocy jest niski, a wydajność wysoka. Nie wiemy, czy to z powodu opakowania w skromny kartonik czy z przyczyn marketingowych te żarówki mają cenę do zaakceptowania – w przeciwieństwie do Philipsów X-treme Power. W każdym razie jest to produkt jak najbardziej godny polecenia. Moc maks. (W): 56,2/56,1Strumień świetlny (lm – norma 1500 +/- 10 proc.): 1443/1430Cena (zł): 31,99/1 sztukaOsram standardOsram to renomowany producent, więc standardowy model H7 po sprawdzeniu pod kątem strumienia świetlnego (czyli jak mocno świeci) i stwierdzeniu, że wszystko jest zgodne z normą, poddaliśmy badaniu rozkładu światła w reflektorze jako przykład, jak powinno być. Niespodzianka: świeci dobrze, ale... w niektórych lampach może oślepiać, choć nie jest to produkt „+50”. Nie będzie jednak masowego oślepiania. Znaleźć te żarówki w sklepie nie jest łatwo.Moc maks. (W): 56,5/57,0Strumień świetlny (lm – norma 1500 +/- 10 proc.): 1362/1388Cena (zł): 19,76/1 sztukaOsram Cool BlueW przeciwieństwie do żarówek tuningowych zabarwionych na ciemnoniebieski kolor Osram – tak jak Philips, Hellai inni renomowani producenci – tylko nieznacznie zmienił temperaturę barwową światła, a bańki żarówek Cool Blue są minimalnie barwione. W efekcie światło jest po prostu chłodniejsze niż w zwykłych żarówkach, ale nie można powiedzieć, że niebieskie. Ten zabieg i tak kosztuje sporo: żarówki Cool Blue” są drogie, a świecą krócej niż zwykłe. Moc maks. (W): 57,4/57,4Strumień świetlny (lm – norma 1500 +/- 10 proc.): 1470/1448Cena (zł): 43,07/1 sztukaOsram Night BreakerTo mają być najmocniejsze żarówki występujące w przyrodzie. 90 proc. więcej światła na drodze to jest coś... Nie wynika to z wartości strumienia świetlnego i wynikać nie może, bo norma dopuszcza odchyłkę 10 proc. w jedną lub drugą stronę. Producent deklaruje, że dodatkowe światło na drodze wynika z konstrukcji żarnika. Night Breakery testowaliśmy także w aucie. Organoleptycznie widzimy różnicę, ale niewielką. Oko ludzkie nie docenia tych 90 proc.Moc maks. (W): 56,1/56,0Strumień świetlny (lm – norma 1500 +/- 10 proc.): 1420/1455Cena (zł): 34,0/1 sztukaHella standardGdyby żarówki firmowane przez jednego z czołowych producentów oświetlenia miały jakieś istotne wady, bylibyśmy zdziwieni. Oczywiście zmierzony strumień świetlny jest w normie, przy czym zaznaczmy, że w przypadku jednej z dwóch badanych żarówek na jej granicy. Moc maksymalna również na niskim poziomie. Dodajmy, że pakowane w pudełka żarówki Helli nie są drogie, ale trudno je kupić w hipermarkecie. Sprzedają je m.in. sklepy Inter Carsu. Moc maks. (W): 57,2/56,5Strumień świetlny (lm – norma 1500 +/- 10 proc.): 1367/1348Cena (zł): 14,35/1 sztuka