Rywalizując w klasyfikacjach indywidualnych, zespołowych i producentów Suzuki GRANDys duo jestna czele aż dziesięciu, a w kolejnych pięciu plasuje się na podium z szansami na zwycięstwo.

W Pucharze Polski Rookie 1000 wszystkie wyścigi wygrał Przemek Janik i jest duża szansa na to, że zawodnik swój tytuł przypieczętuje już na początku sierpnia, jedną rundę przed końcem mistrzostw. Takie rozwiązanie dałoby mu szansę na start w klasie Superbike we wrześniu.

Andy Meklau walczący na trzech frontach też jest na najlepszej drodze do przynajmniej czterech tytułów w Polsce, Austrii i Alpe Adria, mimo, że nie startuje we wszystkich zawodach.

Równie dobrą statystykę ma Gregory Junod, który opuszczając Brno jest liderem klasyfikacji generalnej WMMP Superbike. W Supersport założone zadania doskonale wypełnia też Daniel Bukowski, który jest liderem klasyfikacji generalnej.

Na półmetku sezonu z czołowej trójki Junior Superstock 600 wypadł Kuba Wróblewski, ale cały zespół liczy, że w dalszej części sezonu odzyska wigor i wróci na podium.

W klasyfikacjach zespołowych i producentów zespół Suzuki GRANDys duo radzi sobie równie dobrze. Najbliższe dwa wyścigi WMMP odbędą się w czeskim Moście oraz Poznaniu i będą to także rundy Alpe Adria.

Team ma nadzieję, że w międzynarodowym towarzystwie znów potwierdzi swoją wartość i powiększy przewagę nad rywalami. - Plan minimum na półmetek sezonu mamy wykonany. W poszczególnych wyścigach pokazaliśmy naszą siłę i mamy

odzwierciedlenie tego w klasyfikacjach generalnych. Szczególnie cieszą te zespołowe w Superbike i Superstock 1000, gdzie wygrywamy od lat, a teraz mamy imponującą przewagę. Również, jako marka Suzuki możemy pochwalić się doskonałymi wynikami, można śmiało powiedzieć, że w tej części Europy jesteśmy ostatnim bastionem obrony japońskiej myśli technicznej przed niemiecką. Indywidualnie też nasi liderzy spisują się zgodnie z oczekiwaniami - powiedział Jacek Grandys, manager Suzuki GRANDys duo. - Mam nadzieję, że reszta sezonu będzie równie udana i we wrześniu do wspólnego zdjęcia ustawimy więcej niż dziesięć trofeów - dodał.