Jakie skutki w Państwa firmie wywołała pandemia?

Zmierzyliśmy się z czasowym wstrzymaniem produkcji w fabrykach. Sieć dilerska działała dostosowując czas pracy i formę obsługi do nowych wymogów sanitarnych. Jeżeli chodzi o dostępność oferty, zatrzymanie produkcji nie wpłynęło negatywnie – dzięki spełnianiu norm emisji spalin.

Jak bardzo zmniejszyła się produkcja i sprzedaż samochodów Waszej marki?

W Polsce mieliśmy w najbardziej krytycznym momencie ponad 60 proc. spadku względem poprzedniego roku i tak będąc ponad spadkiem rynku (w efekcie udział w tym rynku wzrósł nam z 11 do 15 proc.), dziś wracamy już do poziomów z zeszłego roku i z optymizmem patrzymy na czerwiec po kilku pierwszych dniach sprzedaży tego miesiąca.

Na czym głównie będzie skupiać się działalność Państwa firmy po pandemii?

Utrzymaniu długofalowego trendu wzrostu gwarantującego stabilność biznesu.

Czy zostanie utrzymana dotychczasowa gama modelowa, jakie zmiany mogą nastąpić?

Pozostajemy przy znanej z początku 2020 roku gamie, którą uzupełnimy we wrześniu o nową generację Yarisa. Gama ta wydaje się zgodna z obecnymi oczekiwaniami społecznymi (nadal w ofercie mamy bardzo przystępne cenowo Aygo z tradycyjnym napędem – widzimy duże zainteresowanie nim, jak i większym Yarisem wynikające z nowych trendów poruszania się po mieście – ucieczki od komunikacji zbiorowej). Zresztą Yaris już od września będzie dostępny w dwóch modelach – obecnym jako Classic oraz w nowej generacji tego modelu). Obecnie nie musimy poszukiwać nowych rozwiązań napędowych – nasze auta spełniają oczekiwania emisyjne na ten rok.

Czy motoryzacja nadal będzie skupiać się na rozwoju technologii i produkcji aut ekologicznych, elektrycznych, wodorowych?

Skupiamy się na dalszym dopracowaniu naszych klasycznych hybryd. Obecnie osiągamy do 80 proc. czasu miejskiej jazdy w trybie elektrycznym (czyli zero-emisyjnym). Dzięki klasycznym hybrydom nie potrzebujemy gwałtownie wprowadzać do oferty szerokiej gamy Plug In, więc obecnie uzupełniamy ją krok po korku. Za kilka miesięcy pojawi się w naszych salonach 306-konna RAV4 Plug In. A wraz z uruchomieniem pierwszej stacji wodorowej wprowadzimy ofertę elektrycznego modelu na wodór – Mirai drugiej generacji. Jesteśmy także gotowi na uruchomienie sprzedaży w Europie (i w Polsce) bateryjnych modeli elektrycznych. Ale tutaj czekamy na pojawienie się realnego popytu na takie auta.