Tradycja napędu 4x4 w seryjnych, dostawczych autach VW sięga 1985 r. Również najnowsza generacja po liftingu może korzystać z dobrodziejstw tego rozwiązania. Oczywiście nie należy liczyć na nadzwyczajną dzielność terenową, o czym świadczą chociażby kąty nadwozia (natarcia/zejścia 21/17o).
Można jednak poprawić te parametry korzystając m.in.z elementów firmy Seikel. Zainstalujemy podwyższone zawieszenie, porządną osłonę pod silnikiem i opony A/T, dzięki czemu prześwit osiągnie atrakcyjne 260 mm.
Nowy Transporter 4x4 otrzymał silnik wysokoprężny 2.0 TDI w dwóch wersjach mocy (140 lub 180 KM z podwójną turbosprężarką).
Efektem ubocznym są korzystniejsze ceny nowych wersji (niższa akcyza). Ale podczas jazdy testowej główną uwagę skupiliśmy oczywiście na walorach trakcyjnych nowego źródła napędu. Nawet słabsza wersja nie ma kłopotów z elastycznością, przyspieszanie jest płynne od najniższych obrotów.
Zużycie paliwa (przynajmniej według wskazań komputera) minimalnie tylko przewyższa dane firmowe. Potężną zaletą Volkswagena jest szeroki wybór wersji nadwozia i wariantów wyposażenia.