I to bardzo ciekawa runda ponieważ będzie to pierwszy sprawdzian dla samochodów WRC nowej generacji (mniejsze nadwozie, silnik 1.6 turbo 300 KM) na utwardzonej nawierzchni. Dotychczasowe szutry służyły Citroneowi, który zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji producentów z przewagą 65 punktów nad Fordem. Czy niemieckie wąskie i nierówne asfalty przyniosą zmiany?

W niedzielę (21.08) wszystko się okaże. Kierowcy fabrycznego zespołu Forda – Mikko Hirvonen i Jari Matti Latvala – na pewno nie będą mieć prostego zadania. Tak samo jak zawodnicy prowadzący młodziutkie Mini WRC, którego trapią jeszcze choroby wieku dziecięcego. Niekwestionowanym liderem i pretendentem do zwycięstwa jest Sebastian Loeb, który wygrał Rajd Niemiec osiem razy z rzędu! Czyli od początku zaistnienia rundy w kalendarzu WRC. Walki o pierwsze miejsce z pewnością nie odpuści kolega z zespołu i imiennik Loeba – Sebastian Ogier. Młody francuz od początku sezonu depcze po piętach siedmiokrotnemu mistrzowi świata.

Kibice bez wątpienia ucieszyli się patrząc na listę startową. Łącznie do rajdu przystąpi 112 załóg. Pierwsza dwudziestka to samochody klasy WRC, co do tej pory jest najwyższym wynikiem w sezonie. Ostatni mistrz JWRC, Aaron Burkart wsiada do Fiesty Stobarta. Patrik Flodin powalczy za kierownicą Mini. Wraca do akcji fabryczny zespół i w stawce znalazły się cztery Mini. Nie podano zawodników przy zgłoszeniu, firmowanym przez Equipe de France FFSA. We Francji jeździ tym samochodem Alex Bengue. Peter van Merksteijn senior zrezygnował ze startu, odstępując synowi swojego pilota, Erwina Mombaertsa.

Zobacz wideo z odcinka testowego: