Logo
WiadomościAktualności30 lat temu nie mógł kupić japońskiego auta, dzisiaj ma ich 700

30 lat temu nie mógł kupić japońskiego auta, dzisiaj ma ich 700

Miłość do japońskich aut zrodziła się podczas wizyty salonu tokijskiego w 1989 roku. Wówczas młody Amerykanin Gary Duncan zachwycił się Nissanem Figaro, ale żaden miejscowy diler nie był w stanie mu go sprzedać, ze względu na obowiązujący zakaz importu takich niecertyfikowanych pojazdów do USA. Takie auto mogło być wywieziona za granicę dopiero po 25 latach od chwili jego wyprodukowania.

Japońska kolekcja
Zobacz galerię (10)
Auto Świat / Archiwum
Japońska kolekcja

Jednak w 2016 r. do Duncana został dostarczony pierwszy egzemplarz Nissana Figaro, który został wyprodukowany w 1991 roku. Amerykański miłośnik japońskich samochodów nie przewidział, że po 30 latach będzie mógł się pochwalić kolekcją 700 sprzedawanych tylko na rynku japońskim samochodów. Jest wśród nich m.in. 115 Nissanów Fogaro, 25 minibusów Suzuki Carry, 15 egzemplarzy Hondy Beats i jeszcze cały szereg innych modeli.

Gary Duncan jest założycielem spółki Duncan Imports, która znajduje się amerykańskim Christiansburgu i oferuje niespotykane na rynku ameryjkańskim japońskie samochody. Większość z nich kupuje na aukcjach w Japonii, ale zgodnie ze swoją żelazną zasadą, nie kupuje aut w złym stanie i nadającyh się tylko do renowacji.

Powiązane tematy: