Pierwszy numer startowy podobnie jak przed rokiem otrzymał dwukrotny (2008, 2010) mistrz Europy, Włoch Luca Rossetti (Abarth Grande Punto S2000), który po Rajdzie Principe de Asturias stracił pozycję lidera w tegorocznej edycji championatu. Po zdobyciu maksymalnej liczby punktów w Rajdzie Principe de Asturias na czele łącznej klasyfikacji znajduje się inny kierowca z Półwyspu Apenińskiego - Luca Betti (Peugeot 207 S2000), którego również zobaczymy na starcie w Mikołajkach.

Z innych zawodników zagranicznych start na mazurskich szutrach zapowiedzieli między innymi: Antonin Tlustak (Skoda Fabia S2000) z Czech, Włoch Giovanni Vergnano (Fiat Grande Punto JTD), Todor Slavov (Renault Clio R3) z Bułgarii oraz damski duet ze Szwecji Ramona Karlsson i Miriam Walfridsson (Mitsubishi Lancer Evo X).

Na zagranicznych rywali czeka cała polska czołówka z Kajetanem Kajetanowiczem (Subaru Impreza TMR), Michałem Sołowowem (Ford Fiesta S2000), Michałem Bębenkiem (Mitsubishi Lancer Evo X RS), a także Michałem Kościuszką (Mitsubishi Lancer Evo X) startujacym na codzień tylko w mistrzostwach świata.

Poza wymienioną grupą do grona pretendentów do końcowego zwycięstwa aspiruje zawsze bardzo groźny na szutrach Krzysztof Hołowczyc (Subaru Impreza). Hołek już trzykrotnie triumfował w Rajdzie Polski (1996, 1998, 2005), a przed czterema laty tylko uszkodzone koło na ostatnim oesie pozbawiło go czwartej wygranej i wyrównania rekordu Sobiesława Zasady, który w polskim klasyku zwyciężał czterokrotnie (1964, 1967,1969, 1971).

O trzecie zwycięstwo w rajdzie będzie z kolei walczył Leszek Kuzaj (Mitsubishi Lancer Evo X)), który poprzednio zwyciężał w Rajdzie Polski w latach 2001 i 2006.

Już dawno aż tak wielu zawodników nie pretendowało do zwycięstwa w polskim klasyku. To zapowiada pasjonującą walkę o czołowe lokaty. Podczas trzydniowej rywalizacji (23 – 25 wrzesnia) zawodnicy będą mieli do pokonania blisko 804 kilometry trasy, w tym 13 odcinków specjalnych o długości ponad 230 km.

Fot. rajdpolski.pl, m.kaliszka