Logo
WiadomościAktualności"Apeluję do kierowców o więcej uśmiechu"

"Apeluję do kierowców o więcej uśmiechu"

W ramach naszej akcji "Gwiazdy testują Suzuki" sprawdzaliśmy czy Katarzyna Zielińska zdała by po latach spędzonych za kierownicą egzamin na prawo jazdy. Swoimi spostrzeżeniami na temat jazdy po polskich drogach podzieliła się z nami w wywiadzie.

Katarzyna Zielińska
Onet
Katarzyna Zielińska

Jak długo jest Pani kierowcą?

Prawo jazdy mam od 16 roku życia, mój tata był moim pierwszym instruktorem. Świetnie pamiętam dzień egzaminu, bo zdawałam razem z moją ukochaną kuzynką, która jest dla mnie jak siostra. Zdałam jako pierwsza, ale byłam zbyt przejęta jej egzaminem, by od razu się cieszyć. Wszystko jednak się udało i potem już świętowałyśmy wspólnie.

Mój pierwszy rok za kółkiem to bardzo wiele godzin razem z moim tatą, dla którego było bardzo ważne, aby jego córka była dobrym i bezpiecznym kierowcą.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jakie są Pani pierwsze wrażenia z jazdy Suzuki Splashem?

Jazda po mieście Splashem jest przyjemnością. Na co dzień jeżdżę samochodem Suzuki Grand Vitara, ale dopiero w Splashu poczułam, że jazda po mieście może sprawiać radość. Wszędzie zaparkuję, wszędzie się wcisnę. To bardzo sprytne auto.

Bardzo cenię sobie również wygodę własną i moich pasażerów, a Suzuki Splash ma całkiem sporo miejsca w środku i jest wygodnym samochodem. Ponieważ jestem osobą praktyczną w Splashu doceniam również taką zaletę jak niskie spalanie.

Mały miejski samochód czy duża terenówka, które auto bardziej pasuje do aktywnego życia aktorki?

Suzuki Grand Vitarą lubię jeździć w dłuższe trasy. Sporo koncertuję w całej Polsce, zabieram ze sobą kilku pasażerów, kostiumy. Poza tym drogi są jakie są, wszyscy to wiemy, większe auto po prostu znacznie lepiej sobie z nimi radzi. Ale po mieście, na co dzień to wybieram zdecydowanie Splasha.

Jak ocenia pani polskich kierowców?

Dziele ich sobie tylko na dwie grupy: tych uprzejmych i tych nieuprzejmych. Niestety, muszę przyznać, że częściej z nieżyczliwością spotykam się u kobiet. Technika jazdy to jedno - każdy jest w stanie ją opanować, ale trudno wychowywać i uczyć innych życzliwości.

Staram się nie dawać innym kierowcom powodów do agresji, ale nie lubię kiedy mnie ktoś np. pogania. Ufam własnym umiejętnościom i jestem raczej wewnątrzsterowna, nie poddaję się łatwo presji z zewnątrz. Apeluję do kierowców o więcej uśmiechu.

Śpiew jest pani pasją, śpiewa pani w samochodzie?

O tak, szczególnie wysokie, mocne partie, które nie zawsze mogę ćwiczyć w domu (śmiech)

Na co pani jako kierowca nigdy sobie nie pozwala i co jest największym grzechem kierowców?

Alkohol, nie znajduję żadnego usprawiedliwienia dla osób, które jeżdżą po alkoholu. Jestem w tej kwestii absolutnym radykałem.

Dziękujemy za wywiad i życzymy szerokich i spokojnych dróg.

"Gwiazdy testują Suzuki" - zobacz więcej

Powiązane tematy: