Atrakcyjne diesle

zarejestrowano 540 743 samochodów z silnikami wysokoprężnymi, co stanowi 27,83 proc. wszystkich rejestracji. Dla porównania rok wcześniej pojawiło się u naszych zachodnich sąsiadów o 120 tys. mniej diesli. Fachowcy spodziewają się, że w najbliższych dwóch latach co trzeci samochód w Niemczech będzie napędzany dieslem.Dzieje się tak z jednej strony z powodu rosnących cen paliw, z drugiej zaś postęp w dziedzinie techniki dieslowskiej zauważalny jest dla każdego. Nowoczesne jednostki z bezpośrednim wtryskiem paliwa Common Rail są nie tylko oszczędniejsze w zużyciu paliwa, ale zapewniają wrażenia z jazdy zbliżone do jednostek benzynowych. A uświadomieni ekologicznie mogą spać spokojnie: nowe diesle emitują do otoczenia mniej szkodliwych substancji niż stare. Kolejną firmą, która rozszerza swoją ofertę o nowoczesne diesle Common Rail jest Mitsubishi. Dotychczas na nasz rynek modele tej marki (oprócz terenowych) trafiały w wersjach benzynowych. Przypomnijmy, że to właśnie Mitsubishi jest pionierem w dziedzinie silników benzynowych z bezpośrednim wtryskiem paliwa GDI. Teraz do jednostek 1.6 16V (wtrysk do kanału dolotowego) i 1.8 GDI dołączyć ma na początku przyszłego roku Carisma z silnikiem Diesla. W późniejszym terminie z tą samą jednostką napędową spodziewany jest także kompaktowy van Space Star.Limuzyna klasy średniej sprzedawana była już wcześniej na niektórych rynkach w wersji dieslowskiej. Carisma 1.9 TD korzystała z klasycznej jednostki z komorą wstępną, o mocy 90 KM. Teraz jedak następuje istotna zmiana. Nowy turbodiesel ma bezpośredni wtrysk Common Rail, zużywa mniej paliwa, oferując przy tym większą moc (102 lub 115 KM), większy moment obrotowy, wyższą kulturę pracy. Nie zmienia się tylko dostawca: jest nim nadal Renault. Moment obrotowy 215 Nm jest do dyspozycji już przy 1700 obr./min, co spodoba się tym kierowcom, którzy nie lubią często zmieniać biegów. Carisma DI-D, bo tak oznaczana jest nowa wersja, przyspiesza żwawo w zakresie 2000-3000 obr./min bez zwracania uwagi na zasadę działania. Ta daje o sobie znać jedynie podczas zimnego rozruchu.Kierowca, który zrezygnuje z ostrych zrywów, może w przypadku wersji 102-konnej osiągnąć rezultat zużycia paliwa na poziomie 5 l/100 km. Sam producent obiecuje średnie spalanie 5,5 l/100 km.Wariant 115-konny napędzany jest w zasadzie tym samym silnikiem, różniącym się kształtem tłoka i turbosprężarką o zmiennej geometrii. W efekcie maksymalny moment obrotowy rośnie do 265 Nm, co zapowiada lepszą elastyczność. Prędkość maksymalna 195 km/h jest tylko o 5 km/h wyższa. Zużycie paliwa wynieść ma przeciętnie również 5,5 l/100 km.Pozostaje kwestia cen. W Niemczech Mitsubishi żąda za nowe diesle tyle samo co za wersję GDI. Jak będzie u nas, jeszcze nie wiadomo, choć importer zapowiada utrzymanie cen na podobnym poziomie.