Dla właścicieli pojazdów, ich rodzin i przyjaciół przygotowano wiele atrakcji, w tym trasy rajdowe o różnym stopniu trudności.

Na starcie zabawy i rywalizacji stanęło kilkadziesiąt maszyn. Od rana do zmroku niemal nie gaszono silników, z wyjątkiem przerw na posiłki i chwilę rozgrzewki przy ognisku. Na 34 hektarach powierzchni i trasach o łącznej długości 30 kilometrów starsi i młodsi pokonywali teren „nie do pokonania”, nurkując w kałużach i stawiając czoła hałdom piachu.

Część zorganizowanych konkurencji polegała na przejeździe wyznaczonego toru w jak najkrótszym czasie, inne na wykazaniu się znakomitymi umiejętnościami technicznymi. Największe emocje wywoływał zjazd po niemal pionowej ścianie (z liną asekuracyjną). Różnorodność konkurencji pozwalała uczestnikom na wybór tych odpowiednich dla siebie, choć wiele osób postanowiło sprawdzić się w każdej dyscyplinie.

Możliwość weryfikacji swoich umiejętności w dużej grupie z jednej strony wyzwalała ducha rywalizacji, a drugiej zaś stanowiła doskonałą okazję do nauki i wymiany doświadczeń. Bardziej zaawansowani jeźdźcy przekazywali wiedzę praktyczną początkującym kolegom, a rodzice swoim pociechom. Wielu młodych uczestników miało okazję po raz pierwszy pokonać krótką trasę, samodzielnie lub w towarzystwie opiekuna; inni zaś zadziwiali swoimi umiejętnościami wszystkich zgromadzonych. Co ważne, impreza miała charakter rodzinnego pikniku, więc najmłodsi mogli też bawić się w specjalnie zorganizowanym „mini-przedszkolu”, podczas, gdy rodzice testowali swoje pojazdy w terenie.

Off-roadową część imprezy zwieńczyło rozdanie nagród zwycięzcom poszczególnych konkurencji oraz projekcja filmu realizowanego przez cały dzień. Gwoździem wieczornej części programu był koncert na żywo, który rozgrzał widownię melodiami znanych rockowych przebojów. Na zakończenie imprezy uczestnicy ATV Honda Camp wyrazili nadzieję na ponowne spotkanie, w jeszcze większym gronie. Honda Poland planuje kolejny zjazd właścicieli ATV-ów na wiosnę 2009 roku.