Koncern Volkswagen kładzie nacisk na silniki wysokoprężne, które stały się już częścią firmowej kultury. Oznaczenie TDI jest już widoczne w wyścigach Le Mans, rajdach, równie znane jak określenie quattro. To wszystko kojarzy nam się bezpośrednio z Audi.
Zapewne ktoś się w Audi zdenerwował, bo dotychczas najmocniejszą bronią w seryjnym wydaniu był ośmiocylindrowy diesel o pojemności skokowej 4,2 l, gdy koledzy z Volkswagena mieli w ofercie dziesięciocylindrową jednostkę o pojemności pięciu litrów, mocy 258 kW i maksymalnym momencie 850 Nm. Trzeba było cosz tym jak najszybciej zrobić. Co z tego wyszło, mogliśmy się naocznie przekonać za kierownicą Audi Q7 z nowym sercem.
Audi Q7 V12 TDI - porównanie z konkurentamiSilnikAudi Q7 V12 TDIMercedes-Benz GL 420 CDIRange Rover TDV8VW Touareg R50Pojemność skokowa [cm3]5993399636294921Cylindry/zawory12/48/48/410/2Moc [kW/obr./min]368/3750225/3600200/4000258/3500Maksymalny moment obrotowy [Nm/obr./min]1000/1750-3250700/2200640/2000850/2000Prędkość maksymalna [km/h]250230200235Przyspieszenie 0-100 km/h [s]5,57,69,26,7Średnie zużycie paliwa [l/100 km]11,311,611,311,9Długość [mm]5063508849724754Szerokość [mm]2000192020341977Wysokość [mm]1737184019881703Podstawowa cena (Niemcy) [Euro]130.60084.01481.60088.620,-
Nieco teorii…
Gdy Volkswagen ma dziesięć cylindrów, to całkiem logicznie wypada, by Audi miało coś nieco lepszego, a więc dwanaście cylindrów. Gdy Volkswagen ma pięć litrów pojemności, to Audi…sześć litrów. Natomiast V12 6,0 – to już wygląda dobrze…
Także parametry techniczne nie mogą być inne, niż te zapierające dech w płucach. I zapewne z tego powodu zaskoczy – moc 368 kW (500 KM) przy 3750 obr./min i maksymalny moment obrotowy 1000 Nm w zakresie 1750-3250 obr./min. Jeżeli to nie robi wrażenia, to dodamy, że pojazd o masie 2600 kg z takim mocarzem potrzebuje na rozpędzenie się od 0 do 100 km/h tylko 5,5 sekundy. Dla porównania – prawie o połowę lżejsze sportowe coupé TTS na tym samym odcinku potrzebuje 5,2 sekundy. Zużycie paliwa tego najmocniejszego Q7 w mieście, to 14,8 l/100 km, poza miastem 9,3 l/100 km, a jazda w zróżnicowanych warunkach wymaga dolania 11,3 l/100 km.To jak dotychczas,tylko teoria, a jak wypada w praktyce?
…i nieco praktyki
Często mówi się, że najnowsze i najlepsze jednostki wysokoprężne z turbodoładowaniem zachowują się w praktyce podobnie jak silniki benzynowe. Czy tak jest w przypadku V12 TDI? W kabinie nie ma różnicy i trudno zidentyfikować pracę rodzaju jednostki napędowej. Trzeba długo przekonywać współpasażera, że nie jest to benzyniak. Hałas dochodzący do wnętrza z komory silnika przypomina raczej benzynowe osiem lub dziesięć cylindrów.
Nasz test nie był długi i zapewne więcej o jego pracy można powiedzieć po pokonaniu przynajmniej tysiąca kilometrów.
Dźwięk to nie wszystko, co nas zaskoczyło najbardziej. Od 12-cylindrów można oczekiwać wyjątkowej dynamiki pracy i osiągów. I to tutaj wszystko otrzymujemy. Już chwilę po starcie gwałtownie w prawo przesuwa się wskazówka prędkościomierza, co oznacza, że pojazd rozpędza się w wyjątkowo szybkim tempie. Dostrzegamy zdziwienie na wyprzedzanych na autostradzie właścicielach szybkich limuzyn. My ich łatwo wyprzedzamy…Chociaż powinno być zupełnie odwrotnie.
W normalnych warunkach ten sprint kończy się przy prędkości 250 km/h, ale nasz egzemplarz nie miał ogranicznika i doszliśmy aż do 280 km/h. Uff!
Nie obawiamy się ani przez chwilę, ze uda nam się szybko zatrzymać, bo o to dbają ceramiczne hamulce.
Sprawdzamy zużycia paliwa podczas naszego krótkiego testu. Komputer wskazuje 15,8 l/100 km. Była to jazda dynamiczna.
Co można powiedzieć na zakończenie? Producentowi z Ingolstadt udało się stworzyć nowy imagemaker. Zapewne to kosztowny, ale dobry pomysł, który nie zaszkodzi tej sympatycznej marce. Ile jednak egzemplarzy Audi Q7 V12 6,0 TDI zostanie sprzedanych za 130 600 euro? To już zapewne nie ma znaczenia…
Audi Q7 na RoadLook.pl