Diody świetlne Audi po raz pierwszy wykorzystało w roku 2003 w samochodach koncepcyjnych Pikes Peak, Nuvolari i Le Mans quattro. W produkcji seryjnej znajdziemy je m. in. w modelach A4, A5, S6, A8 W12 czy R8, gdzie służą jako światła dzienne, kierunkowskazy czy światła hamowania. Oprócz Audi diody świetlne wykorzystuje Lexus w modelu LS, gdzie służą jako światła mijania.
Audi R8 w standardzie wyposażono w przednie światła z pasem świetlnym z 24 diod służącym do świecenia w dzień. Jednak na liście wyposażenia opcjonalnego pojawiła się teraz nowość – lampy składające się wyłącznie z 54 diod, które pełnią wszystkie funkcje tradycyjnych lamp zespolonych, włącznie ze światłami długimi i kierunkowskazami. Audi wyceniło nowość na 3590 euro.
Atutem diod świetlnych jest niskie zużycie energii (50 watów dla świateł mijania i 6 watów dla świateł dziennych) oraz kolor, który najbardziej zbliżony jest do dziennego światła, dzięki czemu jest przyjemniejszy dla oka ludzkiego. Dodatkowo diody mają dłuższą żywotność i wymagają mniejszego napięcia. Są również lżejsze i pozwalają designerom na większą swobodę przy projektowaniu samochodów.
Na zdjęciu wyznaczone są cztery sekcje, w których rozmieszczono diody. Pod numerem jeden znajduje się moduł świateł mijania, numer dwa wskazuje na diody służące jako światła długie, numer trzy to kierunkowskazy, a pod czwórką znajdziemy światła dzienne.