Bez nich wart 2 mln euro jedyny egzemplarz Audi R8 V12 mógłby szybko utknąć w korkach stolicy USA.Żeby uruchomić naszego "potwora", wystarczy nacisnąć czerwony przycisk przy kierownicy.To, co po tym następuje, wydaje się czymś zaskakującym, zupełnie niepasującym do auta z jednostką wysokoprężną. Zamiast twardego dźwięku diesla słyszymy niskie "bulgotanie" widlastego silnika, szybko wchodzącego na obroty przy każdym wciśnięciu gazu, połączone z wyraźnym gwizdem turbiny. Dodatkowo zmiana biegu "kwitowana" jest lekkim piskiem turbosprężarki.Nominalnie 6-litrowy silnik V12 osiąga 500 KM i 1000 Nm maksymalnego momentu obrotowego.Zmiana biegów odbywa się ręcznie. Doskonała, bardzo lekko pracująca skrzynia pochodzi z... A4, a wzmocnione sprzęgło pracuje bardzo gładko. Już przy 1750 obr./min najmocniejszy silnik TDI jest w pełni gotowy do "walki": ciśnienie wtrysku 2000 barów, ciśnienie doładowania 2,6 bara, łopatki turbiny ustawione pod maksymalnym kątem, a intercooler na pełną wydajność. Teoretycznie oznacza to 4,2 s do "setki" i prędkość maksymalną 325 km/h.Ale nasz samochód to egzemplarz prototypowy, więc w trosce o jego bezpieczeństwo przy 120 km/h moc jest elektronicznie odłączana. Jednak megaenergia, jaką daje ta jednostka nawet przy 40 km/h na 3. biegu, po prostu zadziwia. Ponieważ silnik V12 jest o 166 mm dłuższy od V8, trzeba było przesunąć ścianę grodziową do wnętrza pojazdu. Efekt? Mniej przestrzeni na bagaże, większy animusz pod szklaną pokrywą silnika.Sposób rozwijania mocy może być wybierany przez kierowcę za pomocą przełącznika Drive Select. Tryb Dynamic oznacza jazdę relaksacyjną, Sport ustawia amortyzatory "na twardo" i sprawia, że pedał gazu jest jeszcze bardziej czuły, a Race wysuwa dodatkowo tylny spoiler i zmienia podświetlanie instrumentów obsługi z białego na czerwone. Równocześnie wyświetlacz MMI pokazuje analogowo i cyfrowo aktualną wartość przyspieszenia bocznego oraz ciśnienie doładowania. Można by rzec, że na desce rozdzielczej odbywa się całe przedstawienie, ale trzeba przyznać, że w tym aucie to nie razi.To nie wszystkie nasze wrażenia z jazd Audi R8 V12 TDI - więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu Auto Świata w kioskach już od poniedziałku.