Logo
WiadomościAktualnościAuta, które od nas odeszły....na zawsze

Auta, które od nas odeszły....na zawsze

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Właściwie szkoda, że nie ma ustawy o ochronie zagrożonych wymarciem motoryzacyjnych gatunków. Tylko najsilniejsi mają szanse na przeżycie na tym trudnym rynku. Kto nie potrafi do siebie przekonać klientów, kto nie wykona planów sprzedaży, zostaje skreślony i na zawsze znika z hal montażowych wielkich fabryk samochodów.

Auta, które od nas odeszły....na zawsze
Zobacz galerię (49)
Auto Świat
Auta, które od nas odeszły....na zawsze

W ciągu ostatnich 5 lat opusciło nas w taki sposób wiele modeli całkiem ciekawych aut. Ten artykuł jest wspomnieniem aut wymarłych między 2005 a 2010 rokiem.

Na przykład, czy ktoś  jeszcze pamięta Forda Streetka? To taki mały roadster zbudowany na bazie Fiest, który wszedł do produkcji w roku 2002. Dwuosobowe autko, jakby stworzone dla młodych ludzi. Niesety już po 4 latach produkcji Ford skazał Streetka na śmierć, ponieważ moce produkcyjne jego włoskiej fabryki w Pininfarina potrzebne były dla nowego Focusa CC.

Także Honda S2000 zginęła śmiercią roadstera: od 2009 to sympatyczne auto zniknęło z rynku nie pozostawiając nastepcy. To samo stało się z Lancią Thesis, zmarła w 2009. Ta limuzyna z ciekawym designem była nastepczynią nieszczęsnej Lancii Kappa (1994 do 2000) i podobnie jak ona nie miała powodzenia u nabywców i jej produkcja została zakończona.

Krótkie życie miał również Chevrolet HHR: ten retro-mobil zadebiutował w roku 2007 a optycznie orientował się na model Suburban z roku 1949. Auto ciekawe, ale sprzedażowo zupełne fiasko. Po dwóch latach zniknął na zawsze z salonów. Podobnie z resztą jak PT Cruiser, z którym Chrysler pożegnał sie ostatecznie w 2009.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: