Serwis Dziennik.pl dotarł do informacji z których wynika, że resort finansów pracuje nad przepisami, w myśl których przedsiębiorcy będą mogli odliczyć VAT za każde kupowane dla firmy auto. Warunek jest jeden: auto ma być wykorzystywane do działalności gospodarczej. Magdalena Kobos, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów, potwierdziła w rozmowie z dziennikiem jedynie, że w tym tygodniu kierownictwo resortu podejmie w tej sprawie decyzję. Z nieoficjalnych informacji do których dotarli dziennikarze serwisu Dziennik.pl wynika, że nowe rozwiązanie będzie przyjazne dla firm.

Według ekspertów, gdy resort finansów zezwoli na odliczanie VAT od każdego firmowego auta, popyt na nowe samochody eksploduje. Jakub Faryś szacuje, że firmy kupią o nawet 30 proc. więcej aut niż w 2008 roku, gdy sprzedano im około 150 tys. samochodów. Zarobi też państwo. Firma to najlepszy płatnik, bo na zakup samochodu wydaje średnio 60 – 70 tys. zł.

Po kilku latach kratkowego prosperity w 2004 roku ministerstwo wprowadziło surowe normy jakie musiały spełniać osobowe auta z ciężarową homologacją. Ich efektem był drastyczny spadek sprzedaży nowych samochodów.

Obecnie po 5 latach przerwy kratka powraca, bowiem ministerstwo finansów dostosowując przepisy do wyroku Europejskiego TrybunałuSprawiedliwości uznało, że aby auto było ciężarówką wystarczy zamontować w nim stałą przegrodę oddzielającą przestrzeń bagażową od pasażerskiej. Co ciekawe według Dziennika podatkowe ciężarówki nie cieszą się już powodzeniem w firmach, bowiem od początku roku na naszym rynku sprzedano jedynie 200 aut osobowych z kratką.

Cóż może powrót do normalności - czyli wprowadzenie jasnych przepisów umożliwiających odliczanie podatków od aut osobowych. Przecież to może ożywić sprzedaż!

Zapraszamy do dyskusji