Policjanci z Centralnego Biura Śledczego uzyskali informację, z której wynikało, że podwykonawcy, którzy w ciągu dnia według planu pracują przy budowie autostrady A1 Piekary Śląskie-Maciejów, nocą oraz w dni wolne kradną z tej budowy duże ilości kruszywa dolomitu. Na tej podstawie policjanci objęli obserwacją teren budowanego odcinka autostrady.Podczas jednej z nocnych akcji funkcjonariusze zauważyli podjeżdżające na teren budowy maszyny: koparkę, ładowarkę oraz wielotonowe ciężarówki. Ponadto wjechał tam ekskluzywny samochód terenowy, a prowadzący go mężczyzna zaczął kierować pracami wydobywczymi. Wtedy do działania przystąpili oficerowie CBŚ. Szef grupy na widok policjantów zaczął uciekać, lecz po krótkim pościgu został zatrzymany. Łącznie w ręce stróżów prawa wpadło 8 osób.Jak ustalili śledczy, kruszywo wydobyte z pasa autostrady najprawdopodobniej było wykorzystywane po raz kolejny do budowy następnych kilometrów drogi, w dokumentacji wykazywano natomiast zakup nowego kruszywa, pochodzącego z legalnego źródła. Ubytki zastępowano innym materiałem, najczęściej tzw. czarnym łupkiem, nie nadającym się do budowy autostrady.Z informacji policjantów wynika, że podobnych wykopalisk mogło być dużo więcej. W trakcie prowadzonego śledztwa będą wykonane ekspertyzy, które odpowiedzą na pytanie, jakie niebezpieczeństwo dla trwałości nowej autostrady mogła mieć kradzież kruszywa.Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli trzy ekskluzywne samochody oraz maszyny budowlane łącznej wartości ponad miliona złotych.

Rodzi się pytanie: czy takich budów jak w Piekarach nie jest w Polsce więcej?