Niestety, plany zostały pokrzyżowane. W listopadzie, podczas jazdy na rowerze Bryan doznał urazu nogi, w wyniku którego założono mu opatrunek gipsowy. Wydawało się początkowo, że może kolano zdąży się wygoić, ale tak się nie stało. Ostatnie badania potwierdziły, że noga musi być nadal usztywniona, a rehabilitacja potrwa sporo czasu. W tej sytuacji załogi Peugeot Sport Polska Rally Team nie zobaczymy w stolicy.

- Zarówno Bryan, jak i my wszyscy jesteśmy szczerze zasmuceni - powiedział Andrzej Nosiński z Peugeot Polska. - Rajd Barbórka jest rajdem szczególnym, bardzo prestiżowym. Rokrocznie wokół trasy gromadzą się tysiące kibiców, a atmosfera ulicy Karowej jest niepowtarzalna. Samochody Peugeot w ostatnich kilkunastu latach zawsze wplatały się w magię widowiska - przypomnę choćby sensacyjne zwycięstwo Michała Nowosiadłego i Bartka Boby w modelu 206 XS przed kilkoma laty.

Zarówno kierownictwu zespołu, jak i załodze bardzo zależało, aby wziąć udział w tegorocznej rywalizacji. Niestety, jest to niemożliwe. Szkoda, bowiem Bryan i Xavier udowodnili wielokrotnie, że bardzo cenią sobie swoich kibiców. Tak było przecież choćby podczas Rajdu Dolnośląskiego, w którym wystartowali, mimo, że wcześniej zapewnili sobie już zwycięstwo w rozgrywkach RSMP. Pech sprawił, że tym razem nie będą mogli pojechać dla swoich sympatyków. W tej sytuacji pozostaje nam jedno - oglądając przejazdy załóg podczas rajdu, życzyć Bryanowi jak najszybszego powrotu do zdrowia…

Na liście zgłoszeń mamy już 107 załóg. Z Austrii przyjeżdżają Hannes Danzinger i Pia Maria Schirnhofer (Golf IV Kit Car). W klasie 3 doszły zgłoszenia Tomasza Kuchara i Andrzeja Kopera (Imprezy). Klasę 2 zasilił Michał Kościuszko (Swift S1600). Swifta zapowiada powracający na oesy Jacek Jerschina. W klasie 1 pojawił się kolejny Citroen C2 R2 - Radka Typy.

Fot. Marcin Kaliszka