Po co? Paliwo, jak każdy spalający się materiał, lubi pozostawiać osady. Dlatego należy stosować doń takie dodatki, które wyeliminują maksymalnie wytrącanie się nagarów i pozwolą usunąć je poza jednostkę napędową i układ wydechowy. Swoje prawa ma też ekologia; dla niej najkorzystniej byłoby, żeby wszystkie produkty spalania pozostawały w silniku. Złotego środka nie wymyślił jeszcze nikt, stąd do benzyny dodawane są różne specyfiki, które pomagają utrzymać silnik w czystości i jednocześnie jak najmniej zatruwać otoczenie.Polski Koncern Naftowy Orlen do swej benzyny dodaje trzy środki. Alkilaty wzbogacają benzynę. Składają się prawie w całości z izooktanu, który ma liczbę oktanową 100. Nie zawiera siarki ani węglowodorów aromatycznych i olefin, które są "odpowiedzialne" za tworzenie się osadów w silnikach. Gdyby paliwo składało się wyłącznie z alkilatów, spaliny nie zawierałyby żadnych substancji trujących i zanieczyszczających środowisko.Paliwo musi się jednak spalać w jak największym stopniu. Dlatego dodaje się do niego eter metylo-tert-butylowy (w skrócie MTBE). Każda jego cząsteczka ma wbudowany tlen. Dzięki niemu benzyna w cylindrze lepiej się spala. Ów dodatkowy tlen nie zubaża mieszanki, natomiast pozwala jej dokładniej się utlenić, co w efekcie ogranicza wydzielanie się tak szkodliwego dla zdrowia tlenku węgla. Aby w silniku nie odkładały się żadne osady, benzyna wzbogacana jest o izomeryzaty. Składnik ten jest podobny do alkilatów, ale ma niższą liczbę oktanową - tylko 85. Obniża przez to liczbę oktanową benzyny, ale za to doskonale utrzymuje silnik w czystości.Zawartość osadotwórczych olefin i zatruwających środowisko węglowodorów aromatycznych, według dyrektywy Unii Europejskiej 98/70/EC, wynosi 18 proc. i 42 proc. W paliwach Orlenu jest ich odpowiednio 10 proc. i 35 proc.Dla właścicieli samochodów z silnikami Diesla Orlen przygotował dwa rodzaje paliw: Ekodiesel Plus oraz Eol City. Pierwsze to klasyczny olej napędowy, jednak o zmniejszonej zawartości siarki. W każdym litrze jest jej tylko 0,05 proc. Eol City to nowoczesny olej napędowy o właściwościach myjących, przeciwkorozyjnych, smarnych i przeciwutleniających. Stosowany jest głównie w pojazdach komunikacji miejskiej, by jak najmniej zanieczyszczały atmosferę i tak zadymionych miast. Ta jakość olejów napędowych możliwa jest dzięki instalacji hydrokrakingu zamontowanej w Płocku w 1997 r. Polega ona na rozbijaniu długich łańcuchów węglowodorowych, jakich jest dużo w ropie, na krótkie, czysto spalające się w silnikach. Orlen uruchamia też instalację hydroodsiarczania olejów napędowych, dzięki czemu uda się wyprodukować paliwo do silników Diesla o zawartości siarki poniżej 0,05 proc., a więc zgodnie z europejską normą, która wejdzie w życie w 2005 roku.
Benzynowa alchemia
Przy każdej wizycie na stacji benzynowej nalewamy do baku niemal całe laboratorium chemiczne. Benzyna i olej napędowy poddawane są coraz doskonalszej technologii rafinacji i dodaje się do nich środki uszlachetniające.