Swoje umiejętności młody kierowca z Brazylii potwierdził podczas ostatniej eliminacji GP2, która odbyła się w Bahrajnie. W klasyfikacjach Brazylijczyk został sklasyfikowany na piątym miejscu, a wyścig główny ukończył na czwartej pozycji. Jednak najbardziej podobał się jego sprint z ósmej pozycji, którą zajmował bezpośrednio po starcie. Większość osób krytykujących młodego Sennę twierdzi, że zainteresowanie jego osobą związane jest przede wszystkim z pokrewieństwem z trzykrotnym mistrzem Formuły 1, tragicznie zmarłym Ayrtonem Senną. Bruno Senna jednak nie chce pozostawać w cieniu swojego wielkiego wuja.

W Bahrajnie jednak słowa krytyki umilkły, gdy młody zawodnik pokazał swoje umiejętności. Gerard Berger, współwłaściciel zespołu Scuderia Toro Rosso, już od pewnego czasu poważnie interesuje się jego sportową karierą.

- Wynik w pierwszym wyścigumile mnie zaskoczył. Jeżeli to się potwierdzi w kolejnych wyścigach, to droga do Formuły 1 będzie dla niego otwarta – powiedział Gerard Berger.

Nie jest wykluczone, że już w przyszłym roku bratanek jego byłego kolegi z zespołu z McLarena, mógłby otrzymać swoją pierwszą wielką szansę. Tym bardziej, że obecny kierowca zespołu Scott Speer nie spełnia wciąż oczekiwań zespołu. W tym roku kolejne testy przechodzi Sébastien Bourdaise, a podczas zimowych przygotowań także szansę zasiadania za kokpitem bolidu Toro Rosso otrzyma Bruno Senna.