Logo
WiadomościAktualnościBierni pasażerowie

Bierni pasażerowie

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Podobnie jak większość nowych technologii również manekiny badawcze narodziły się w wojskowych laboratoriach. Skonstruowane w połowie lat 40.

Bierni pasażerowie
Auto Świat
Bierni pasażerowie

na potrzeby armii USA, miały sprawdzać granice wytrzymałości ciała człowieka bez zagrożenia życia. Choć pierwsze egzemplarze przypominały bardziej neandertalczyka niż profesjonalne, znane dzisiaj maszyny badawcze, to szybko dowiodły one swojej przydatności w testach. Zastępując człowieka, są w stanie znieść znacznie więcej i dostarczyć inżynierom istotnych informacji. Wstrząsające początki... Dokładne i wiarygodne odwzorowanie ludzkiego ciała nie mogłoby powstać bez wystarczającej liczby danych na temat żywego organizmu. Aby odtworzyć naturalną ludzką wytrzymałość, należało posłużyć się organizmem żywym. Pierwszy etap stanowiły badania przeprowadzane na świniach z uwagi na duże podobieństwo anatomii tych ssaków i ludzi. Drugim i kontrowersyjnym działaniem były eksperymenty na zwłokach, dzięki czemu mogły powstawać mechaniczne repliki człowieka coraz doskonalsze pod względem technicznym. Badania na zwłokach prowadziły do uzyskania danych na temat wytrzymałości poszczególnych organów i odtworzenia ich w postaci elementów plastikowych i metalowych. Przejście do cywilaInteresujące aspekty badań wojskowych dostrzegł amerykański przemysł samochodowy. Zwiększająca się liczba wypadków na drogach za oceanem zaniepokoiła rząd amerykański, który w 1966 roku wydał ustawę nakazującą producentom aut przeprowadzanie obowiązkowych badań zderzeniowych. Jedynym "kierowcą", który mógł wielokrotnie uczestniczyć w takich próbach, okazał się manekin. Pierwszym wdrożonym do produkcji urządzeniem tego typu był Hybryd I wyprodukowany przez amerykańskie zakłady Humanoid Systems. Duże nakłady finansowe i zlecenia rządu amerykańskiego znacznie przyspieszały rozwój tej części branży samochodowej. Wieloletnie badania zaowocowały powstaniem licznych modeli, w tym ostatecznej wersji - Hybryda III, który pod koniec lat 70. stał się jedynym zatwierdzonym i używanym na całym świecie manekinem crashtestowym. Używany obecnie obok nowszych modeli produkcji europejskiej (EuroSID I i II) jest podstawowym narzędziem służącym do badań bezpieczeństwa biernego aut. Większość modeli Hybryd, a także europejska rodzina modeli EuroSID odpowiadają budową i anatomią 50 proc. światowej populacji ludności. Oznacza to, że większość wartości przyjmowanych w testach zderzeniowych odpowiada co drugiemu człowiekowi na świecie. Każdy manekin składa się z metalowo-plastikowego korpusu przypominającego ludzki organizm. Począwszy od głowy, a skończywszy na kończynach, manekina wyposaża się w wiele czujników, które są montowane i dostrajane w zależności od próby, w jakiej ma wziąć udział. Urządzenia używane do prób zderzeniowych mogą być konfigurowane tak, aby dało się zmierzyć każdy potencjalny rodzaj obrażeń prawdziwego kierowcy, pasażera lub np. osoby na zewnątrz pojazdu - motocyklisty i pieszego.I choć pierwsze próby zderzeniowe symuluje się na komputerze, to wiarygodniejsze i dokładniejsze są prawdziwe testy z zachowaniem pełnego realizmu zdarzeń.Manekinem XXI wieku jest z pewnością Thor. Hybryda o obco brzmiącej nazwie jest efektem ponad 50 lat pracy badawczej techników i naukowców. Nowatorska konstrukcja naśladująca więcej ruchów ludzkich niż poprzednie modele w pełniejszy sposób odzwierciedla reakcje organizmu. Począwszy od elementów głowy, jak nos czy szczęka, a skończywszy na ruchomych stawach kostkowych, Thor jest w stanie zmierzyć każdy rodzaj uderzenia i sił oddziałujących na elementy ciała. Jednak niebagatelne koszty związane z zakupem manekinów, całej aparatury niezbędnej do pomiarów oraz kasacją testowanych aut powodują, że szuka się nowych rozwiązań mających zastąpić tę kosztowną metodę badań. W przyszłości manekiny i próby pociagające za sobą niszczenie aut bedą w większym stopniu zastąpione przez crash-testy symulowane komputerowo. Więcej informacji w internecie: www.euroncap.com, www.ftss.com, www.automotive.tno.nl, www.pimot.home.pl

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: