- 18 grudnia prezydent podpisał nowelizację Prawa o ruchu drogowym, wprowadzając zielone tablice rejestracyjne dla handlarzy aut używanych
- Od lipca 2026 r. zielone tablice będą dostępne dla sprzedawców samochodów używanych, umożliwiając ich przekładanie między pojazdami
- Zmiany mają zakończyć szarą strefę na rynku wtórnym i zwiększyć bezpieczeństwo finansowe oraz prawne kierowców
- Zachęcamy do oddawania głosów w ankiecie, która znajduje się na końcu artykułu
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Te zmiany to bardzo dobra informacja, ponieważ rynek samochodów używanych jest ogromny - rocznie do Polski sprowadzamy ok. miliona aut. Niestety, proces zakupu auta z importu od lat obarczony był poważnym problemem. Sprowadzone samochody trafiały do Polski najczęściej na lawetach lub z zagranicznymi, krótkoterminowymi tablicami, a przedsiębiorcy, chcąc uniknąć kosztów i biurokracji, rezygnowali z pełnej rejestracji na siebie. Efekt? Samochód stojący na placu komisu formalnie nie był dopuszczony do ruchu.
Poznaj kontekst z AI
- Przeczytaj także: Nowe auta z czarnymi tablicami rejestracyjnymi? Takimi zachowaniami kierowcy mocno ryzykują
Po co nowe tablice z zieloną czcionką?
W praktyce oznaczało to, że każda jazda próbna była nielegalna. Nawet jeśli auto miało tymczasowe ubezpieczenie OC, brak polskiego dowodu rejestracyjnego groził wysokim mandatem. Ponadto w razie kolizji ubezpieczyciele wykorzystywali lukę prawną, odmawiając wypłaty odszkodowania. Tysiące Polaków musiały więc kupować auta "w ciemno", ryzykując utratę oszczędności życia.
Przełom nastąpił 18 grudnia, gdy prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację Prawa o ruchu drogowym. Najważniejsza zmiana? Rozszerzenie dostępu do tzw. profesjonalnej rejestracji. Dotąd zielone tablice zarezerwowane były wyłącznie dla dealerów nowych aut. Od lipca 2026 r. będą mogli z nich korzystać także handlarze samochodami używanymi.
Co zmienią tablice z zieloną czcionką?
Nowe przepisy to elastyczność, na którą czekała branża. Profesjonalne tablice nie będą przypisane do konkretnego pojazdu – sprzedawca będzie mógł przekładać je między autami, aktualizując jedynie dane w uproszczonym dowodzie rejestracyjnym. Przedsiębiorcy otrzymają nawet 100 takich dokumentów z wydziału komunikacji.
Mechanizm działania nowych przepisów jest prosty: przed jazdą próbną sprzedawca aktywuje pozwolenie w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) oraz wykupuje krótkoterminową polisę OC – koszt to około 100 zł.
Korzyści dla klientów są nie do przecenienia, ponieważ w końcu nie będą musieli jeździć po ulicach, ryzykując mandat, czy też problemy z wypłatą odszkodowania w razie kolizji. Dzięki temu bez problemu będzie można sprawdzić używane auto w ruchu drogowym i legalnie wrócić autem do domu na kołach.
Od kiedy tablice z zieloną czcionką?
Dla rynku wtórnego to koniec szarej strefy i szansa na cywilizacyjną zmianę. Choć na wejście przepisów w życie trzeba poczekać do 5 lipca 2026 r., branża już mówi o historycznym sukcesie. Nowe prawo nie tylko ułatwi życie przedsiębiorcom, ale przede wszystkim zwiększy bezpieczeństwo finansowe i prawne milionów polskich kierowców.