Pierwszy zakończył się podwójnym sukcesem ekipy Seata Leona. Jordi Gene oraz Peter Terting poradzili sobie z Augusto Farfusem (Alta Romeo 156), który startował z pole position. Zawody w Brazylii obfitowały w wiele wypadków. W obu wyścigach na tor musiał kilkakrotnie wyjeżdżać safety car.
Brazylijska samba wypadków
Brytyjski kierowca był najszybszy w drugim wyścigu. Kolejne miejsca na podium zajęli Gianni Morbidelli (Alfa Romeo 156) i Alex Zanardi (BMW 320is).