Zadebiutują podczas salonu samochodowego w Paryżu, który w tym roku obfitować będzie w znaczące premiery.Nowa Xantia nazywa się C5. W czasach, gdy producenci prześcigają się w wymyślaniu dźwięcznych nazw dla swoich bestsellerów, Citroen wraca do prostej kombinacji liczb i cyfr. Szkoda. Nie powinno nas to jednak specjalnie dziwić, Francuzi szczycą się długoletnią tradycją takich nazw: już w 1922 r. zaistniał Citroen B2, a zaprezentowane ostatnio modele studyjne "malucha" i luksusowej limuzyny to C3 i C6. Nazwa C5 dla samochodu plasującego się w programie Citroena tuż poniżej limuzyny C6 wydaje się naturalną konsekwencją. Można się spodziewać, że kompaktowy następca Xsary, który pojawić ma się w 2003 r., otrzyma oznaczenie C4. Wcześniej, bo jeszcze w 2001 r., zaprezentowana zostanie ostateczna wersja C3, okrzykniętego nowym 2CV, a wkrótce potem flagowy C6.C5 podzieli wprawdzie płytę podłogową z następcą Peugeota 406, jednak zawieszenie hydropneumatyczne także w przyszłości pozostanie specjalnością marki Citroen. W topowych modelach C5 instalowane będzie sterowane komputerowo zawieszenie hydraktywne trzeciej generacji, które posiada dwa tryby pracy: komfortowy i dynamiczny. Gdy samochód osiągnie prędkość wyższą niż 110 km/h, nadwozie obniża się automatycznie o 1,5 cm. Na drodze o złej nawierzchni auto jadące z prędkością poniżej 60 km/h zostaje podwyższone o 2 cm. Rezultat: wyższe bezpieczeństwo, większy komfort.Nowy Citroen wygląda jak limuzyna, jest jednak w rzeczywistości pięciodrzwiowym hatchbackiem. Linia boczna, duży rozstaw osi i długość auta (ok. 4,70 m) stanowią zapowiedź bardzo przestronnego wnętrza. Z tyłu, za obszerną, sięgająca zderzaka pokrywą kryje się różnorodnie kształtowana przestrzeń bagażowa o pojemności bliskiej 500 l. Wariant kombi spodziewany jest w ciągu następnego roku. Stylistyka nowego modelu może jednak zawieść miłośników i znawców marki, którzy od Citroena oczekują wyrafinowanej awangardowości. Auto nie zaskakuje nowatorstwem kształtów, a przód bardzo przypomina dobrze już znaną Xsarę Picasso.Citroen dumny jest z kompletnego wyposażenia swojego modelu klasy średniej w elementy zwiększające bezpieczeństwo. Obejmie ono ABS, ESP, poduszki powietrzne czołowe, boczne i chroniące głowę. Na życzenie C5 dostarczany będzie ze skórzaną tapicerką, klimatyzacją, systemem nawigacyjnym, sterowaniem głosowym i rozbudowanym komputerem pokładowym. Oby nienaganna jakość wykończenia odpowiadała wysokim wymaganiom, którym sprostać będzie musiał nowy model!W dziedzinie napędu należy spodziewać się bardzo zaawansowanych rozwiązań. C5 wystartuje w pięciu wersjach silnikowych, w tym trzech z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Zupełną nowością jest jednostka benzynowa HPi o pojemności skokowej 2,0 l i mocy 143 KM. Zastosowanie tego silnika zapowiada znaczną redukcję zużycia paliwa, bez konieczności rezygnowania z dobrych osiągów (publikacja ta ten temat w AŚ 28/ /2000). Ponadto oferowane będą dwa diesle HDi (Common Rail): 110-konny 2.0 i 2.2 o mocy 136 KM. Gamę silników uzupełni jednostka 1.8 (115 KM) i duży V6 (210 KM).
Galeria zdjęć
C5 zamiast Xantii
C5 zamiast Xantii