Cadillac Converj - Elektryczna piękność

Właśnie wygląd modelu sprawia największe wrażenie. Rasowe, sportowe coupé zaprojektowano zgodnie z obowiązującą w firmie doktryną Art and Science (sztuka i nauka). Znajdziemy tu znane z innych modeli mocno zarysowane pionowe reflektory i światła tylne (wykonane w technologii diodowej), ostro wycięte płaszczyzny i dodające elegancji chromowane detale. Auto postawiono na potężnych felgach z kutego aluminium (z przodu 21-, a z tyłu 22-calowe), o specjalnym kształcie poprawiającym przepływ powietrza i z oponami o niskich oporach toczenia. Wpływ na aerodynamikę mają: zabudowanie podwozia panelami zmniejszającymi opór powietrza, ograniczenie liczby otworów wentylacyjnych w atrapie oraz wyeliminowanie lusterek zewnętrznych, które zastąpiono niewielkimi kamerami. Wnętrze z czterema indywidualnymi fotelami wykończono w typowo „kadillakowym” stylu: materiały najwyższej jakości i nowoczesna technika gwarantująca pełny komfort. Centralna konsola to właściwie duży panel dotykowy i centrum sterowania nawigacją, systemami audio-informacyjnymi oraz klimatyzacją. Obraz z kamer wstecznych wyświetlany jest na kolorowym monitorze w górnej części deski rozdzielczej. Część energii potrzebnej do zasilania pokładowych urządzeń pochodzi z paneli słonecznych ulokowanych w szklanym dachu. Converj to jedno z pierwszych sportowych coupé w klasie premium z napędem elektrycznym. Wykorzystuje znany z Volta układ voltec złożony z silnika elektrycznego, przekazującego moment na przednie koła, i jednostki elektrycznej, pełniącej rolę generatora prądu ładującego litowo-jonowe baterie pojazdu (220 ogniw zdolnych zmagazynować 16 kWh energii). Bez potrzeby ładowania akumulatorów auto może przejechać ok. 60 km. Potem uruchamiany jest silnik spalinowy (na biopaliwo) i zasięg wzrasta do 640 km. W każdym trybie źródłem napędu jest jednostka elektryczna, która dysponuje mocą 120 kW (ok. 163 KM) oraz stałym momentem 370 Nm i pozwala rozpędzać się do 160 km/h. Poruszając się tylko na prądzie, auto nie emituje spalin i nie zużywa paliwa. Akumulatory można ładować bezpośrednio z gniazdka elektrycznego. W sieci europejskiej ma to zajmować niespełna 3 godziny, w amerykańskiej (110 V) – około 8.Choć to koncept, to niewykluczone, że za kilka lat pojawi się na rynku w niezmienionej formie. Zapowiedział to Bob Lutz, wiceprezes General Motors odpowiedzialny za rozwój produktów koncernu (dzięki niemu już pod koniec przyszłego roku ruszy seryjna produkcja Chevroleta Volta).